moja ciąża, a teść w szpitalu

jiestem w 5m.c, teść leży w szpitalu, na ojomie. poradzcie mi...raczej nie powinnam chodzic do szpitala?tam tyle bakteri, zarazkow

nikt mi nie powie???

przesada

I tak cie nie wpuszcza na OiOM wiec po co sie pytasz juz sobie chyba odpowiedzialas ,gdyby to byl twoj ojciec nie byloby pewnie pytania,pytasz bo sie boisz isc czy wiesz ze powinnas a szukasz wymowki bo mi na to wlasnie wyglada.

czemu przesada???

hehehe, wlasnie,ze na ojom wpuszczaja, bylam to wiem i nie szukam zadnej wymowki panienko!!!!

e no bez przesady w sklepie czy na uklicy tez sa bakterie i zarazki a chodzimy ja bylam odwiedzic przyjaciółke i nie widze w tym nic złego grunt to zdrowy rozsądek tesc lezy przeciez tam sam jesli cie tylko wpuszcza

wiem ze to nic przyjemnego chodzic do szpitala ale ebz przesady nei mozna popadac w skrajnosci ejsli tylko czujesz taka potrzebe aby odwiedzic tescia to idz przeciez na ojomie nie ma az tylu zarazek bo to przeciez przewaznei choroby serca

nie poszła po cio kusic licho

a co byś zobiła jakbyś miała swoje dziecko w szpitalu i była w ciąży ?? co też byś nie poszła bo zarazki ????:-o

dokładnie zarazki sa wszędzie w sklepie w amrketach w kosciele i gdziekolwiek idziesz dotykasz klamek siadasz jesz w jakis lokalach tam moze byc gorzej niz w szpitalu

a wiecie że w obecnych czasach więcej bakterii znajduję się na pieniądzach niż np. na sedesie? dlatego droga autorko większe niebezpieczeństwo narażenia sie na niebezpieczne bakterie czeka cię w sklepie podczas zakupów kompletowania wyprawki dla dziecka niż w szpitalu. oczywiście zakładając, że teść nie ma żadnej poważnej choroby zakaźnej - ale wtedy to nikt nie miałby o niego wstępu.

i po co wkurwiacie dziewczynę? same z brzuchem byście nie polazły, ale nagle samarytanki sie znalazły... wszystkie tak kochacie teściów?

dzieki kopsnijmnie! bylam w szpitalu, ale nawet pielegniarka mowila zebym nie przychodzila, zebym uwazala a siebie

Ktoś durny napisał wyżej, że na OIOM-ie to przeważ nie choroby serca- co za bzdura!! jest tam najwięcej bakterii i to najróżniejszych, czasem również takie, które nie reagują na antybiotyki!! Nie idź tam lepiej bo jest to poważne zagrożenie dla ciebie i dziecka!! Pielęgniarka miała racje. a oprócz tego dochodzi ogromny stres związany z widokiem teścia i innych pacjentów leżących obok niego w bardzo ciężkim stanie podłączonych do rurek, zaintubowanych itp.

skoro w szpitalu jest tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle balterii?

dziecko to ty się zastanów co wypisujesz... gyby było tak jak piszesz to szpital w którym na oiomie jest tyyyyyyyyyyyyyyyyyyle bakterii by został zamkniety a osoby które dopuściły się takich zaniedbań by wyląowali przed sądem. jak nie chceodwiedzac teścia bo bo nie lubi niech postawi sprawę jasno a nie zasłania się bakteriami

nie ma sensu z wami dyskutować najpierw dowiedzcie sie jak jest naprawde a nie to jak wam sie wydaje, że jest. A to nie są zaniedbania tylko tak jest! Przed wyjściem z oddziału jest płyn do dezynfekcji rąk, i specjalne wycieraczki, na normalnych oddziałach tego nie ma. Do pacjenta na OIOMIE jeśli jest reżim podchodzi się w fartuchach, maseczkach i rękawiczkach(to do wszystkich) wiem co mówie, a jeśli masz jakieś wątpliwości to sobie poczytaj, bo jeśli nie masz ztym styczności winny sposób się nie przekonasz, a nie wygaduj bzdetów

no właśnie to owiedzający muszą dezynfekwać się a nie na owrót właśnie z tego powodu ze odwiedzajacy są zagrożeniem a nie pacjenci ;) sama sobie odpowiedziałaś ;)

CO z Was za ludzie? Dziewczyna ma wątpliwości i ma do tego prawo. Autorko.. To zależy na co jest teść chory moim zdaniem. Jestem tuż przed rozwiązaniem, ale myślę, że wizyta u bliskiej, ciężko chorej osoby to bardzo duży stres przede wszystkim - bakteriami bym się nie przejmowała. Jeżeli stan teścia się polepsza, odpuść sobie wizytę - nie tylko ze wzg. na niego, ale na mnóstwo ciężkich przypadków, które zobaczysz na miejscu i one raczej nie nastroją Cię pozytywnie, a pamiętaj, że dziecko przejmuje Twoje emocje i nie słuchaj wrednych ludzi!

szkoda słów, ale "Nie kłóć się z głupcem" :)

Ja w ostatnim miesiacu ciazy odwiedzilam dziadka mojego meza w szpitalu. Jezeli nie jest to odzial zakazny, czujesz sie dobrze i emocjonalnie czujesz sie na silach by pojsc to nie widze powodu. zarazki sa wszedzie, na pieniadzach, na sedesie, w sklepie - nigdzie nie wiesz czy osoba stojaca niedaleko ciebie nie jest na cos chora. mojego meza kolezanka pracuje w szpitalu jako lekarz gdzie ma bezposredni kontakt z chorymi, przepracowala cala ciaze - dzieciak zdrowy. moja corka tez urodzila sie zdrowa. moze po prostu psychicznie nie czujesz sie na silach by isc - to nie idz, ale nie dorabiaj sobie ideologii, ze w szpitalu jest niebezpiecznie.

tiaaaaaa a najwiecej tych okropnych straszliwych zarazkow i bakterii jest w centrach handlowych ,kosciolach czy supermarketach tam sie na bank nie boi chodzic :O zalosna wymowka!

dobrze ze sie matki nie boja odprowadzac dzieci do przedszkola czy szkoly w ciazy bo cienko to widze :Durlop dla dziecka na 9 miesiecy ciazy matki bo ma fobie:D

W pierwszej ciazy chodzilam do szpitala do swojego Dziadka (oddział kardiologicznY)-5 miesiac, w drugiej ciazy w 3 miesiacu odiwedzalam tescia na onkologii- ale sam poprosl mnie zebym nie przychodzila (mialam okropne mdlosci, a tam swiezo i komfortowo nie bylo-poza tym chyba sie mnie krepowal). Oczywiscie istnieje ryzyko, ze mozesz sie czyms zarazic-ale rownie dobrze mozesz sie zarazic w sklepie, autobusie, pracy...Twoja decyzja...A co na to Twoj maz, tesciowa?????? Ach, mowi sie tez ze w ciazy nie powinno sie chodzic na pogrzeby. W pierwszej ciazy bylam na dwoch-swojego Dziadka i matki kolezanki-wszytsko bylo ok...

najgorsze szczepy bakterii i wirusy, bo odporne na wszystko, nietypowe, dlatego tak latwo własnie w szpitalu sie czyms zarazic. Moim zdaniem nie ma potrzeby, lepiej dbac o zdrowie wnuka. Niech maz chodzi częsciej i tyle,