Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 72933555

Moje (nie)skomplikowane życie

Polecane posty

Gość 72933555

Witam wszystkich czytajacych. Mam niemal 25 lat i jestem samotna jak palec - niby jest pelno osób wokół mnie, ale z żadnym z tych ludków nie zjadlam beczki soli. Mam jedną przyjaciólkę, z którą znamy sie niemal cale życie ale mieszka tysiąc pięćset kilometrów od warszawy, dlatego jak łatwo sie domyśleć nie urządzamy sobie babskich weekendów. Abstrahując od odległości w jej poukladanym życiu wypelnionym pracą i rodzina nie ma za dużo miejsca dla mnie. Cóż tak naprawdę sama jestem kowalem swojego losu. Nie jestem najbardziej towarzyska osobą na świecie. Często zamykam sie w swoim pokoju i trwonie caly dzień surfujac po internecie, albo chlonąc godzinami telewizyjne opowiastki - więcej moge powiedzieć o życiu Lily i Marshala czy Teda z JPWM niż o życiu moich wspollokatorów czy współpracowników. I nawet niechodzi o fakt , że dopiero od maja mieszkam w Warszawie. W końcu mamy polowe sierpnia. Po tak długiej znajomości niektore pary biorą ślub. A ja co? Ja nic. Mieszkam w centrum - miedzy Łazienkami, Zlotymi Tarasami, a Polem Mokotowskim. Każdy znający choć troche stolicę wie że to świetna okolica. Doskonała komunikacja i dużo ładnej przemmyslanej zieleni. No i co najważniejsze litr piwa u Szwejka w kazdy poniedzialek. Każda inna osoba na moim miejscu uważala by takie mieszkanie za dar niebios. Ja glupia postanowilam sie stąd wyprowadzić w nieznane. Idiotyzm - może , ale czy aby na pewno. Trzy lata temu odebralam swój dyplom i zaczęłam pracę zawodową. W tej chwili to moje trzecie podejście i jestem naprawdę z niego zadowolona. Po pierwsze mam duz pensje ( no może nie zarabiam tyle co posel) ale starcza na staniki z CK i torebke z krokodylkiem, czy trzy kilogramy żelków na poprawę humory w pochmurny dzień), po drugie to najwajniejsi ludzie z jakimi do tej pory mialam okazje pracować. Może tak poprostu musi być, że trzeba sie kilka razy sparzyć , zeby w koncu znaleźć swoje miejsce na ziemii. Jasne że chcialabym mieszkać w apartamencie z wielkim balkonem z ktorego widać by było miejsce mojej pracy, jednak poki co nie wygralam w lotto, ani nie poznalam przystojnego , choinego latynosa, ktory chcialby mi kupić tak owe gniazdko. Cóż poczekam jeszcze trochę. W koncu ostatnio jadac tramwajem zauważyłam transparent w oknach jednego z apartamentowcu - Aniu kocham cie, a to mieszkanie jest tego dowodem. Wniosek jest prosty - cena za milość to jedyne 9 tys/m2. Jeżeli chodzi o życie uczuciowe to też jestem przypadkiem beznadziejnym. Pierwszy (ale nie udany) seks uprawialam z chlopakiem o nieznanym nazwisku, który pracowal prz remoncie mojego akademika. Drugi bardziej udany to szybki numerek z chlopakiem , który nigdy więcej nie oddzwonila, a ostatnie trzy lata to tylko masturbacja, która ku mojemu nie zadowoleniu przestala mnie podniecać. Podsumowujac do szczęścia potrzbuje bardzo nie wiele: faceta, tylko jak go znaleźć. Ktoś ma jakiś pomysł??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czepliwy Łukasz
Hojny piszę się przez samo h. Jak na osobę z dyplomem to dajesz czadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czepliwy Łukasz
cholera nie da się napisać hojny poprawnie zwracam honor :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 72933555
hmm coz za cenna uwaga, czyżbyś był bezrobotnym z polonistą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
może skończ z sarkazmem? taki pierwszy pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 72933555
Najgorsze jednak jest to że znalazlam juz tego jedynek i to pare ladnych lat temu. jest przystojny, utalentowany, kulturalny, zaradny i z dobrego domu jednak za każdym razem gdy ja robie jeden krok w jego kierunku on robi dwa kroki w przeciwnym. To bylo zaraz po maturze , spojrzelismy na siebie i obydwoje wiedzieliśmy , że to wlasnie milość. Jednak oboje byliśmy w trakcie burzliwych rozstań. Po za tym ja wtedy jeszcze bylam dziewicą, więc ni ewiedziałam jak mam się zachować kiedy wlożył swoja dlon w moje majtki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to jest JPWM
?????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 72933555
jak poznalem wasza matkę, nalogowo ogladam tez Sex w wielkim miescie i Sekretny dziennik Call girl - szkoda ze nie ma nowych sezonów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to jest JPWM
Dzięki :-) a seks też lubię (ten w wielkim mieście) - dużo się z niego nauczyłam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 72933555
ja też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×