Czy taki facet jak ja ma jeszcze szanse na poznanie kogoś ???

Czy ktoś taki jak ja ma jeszcze szanse na poznanie jakiejś dziewczyny ?. - studiowałem na polibudzie ale jeszcze nie skończyłem pisać pracy, a że to studia zaoczne to połączyłem studia z pracą - alkohol piję tylko od czasu do czasu, nigdy nie zdarzyło mi się aby urwał mi się film , nie upijam się - nie jestem imprezowiczem, do klubów chodzę bardzo rzadko , wolę do jakiejś knajpy, do muzeum, na wystawę, do kina albo na świeże powietrze - nie palę papierosów, paliłem przez kilka miesięcy ale to było jeszcze w podstawówce - wstyd to napisać, ale nie miałem żadnej partnerki seksualnej - dzieci ? pewnie nigdy ich nie będę miał - nie byłem w pierdlu ani nie ćpałem - jestem spokojny, odnoszę wrażenie że za spokojny - nie wiem czy komuś się podobam czy nie,bo to kwestia indywidualna, - jestem szczupły Właśnie przez to co napisałem powyżej nigdy nie byłem w żadnym związku i chyba nigdy nie będę. Jestem za spokojny i zbyt nieśmiały. Poza tym ja tak naprawdę nigdy nikogo nie szukałem. Za bardzo zamknąłem się na ludzi, a bardzo trudno jest otworzyć mi się na nowe znajomości, szczególnie z kobietami. Dodatkowo mam niską samoocenę i brakuje mi wiary w siebie. Zacząłem to wszystko zmienić, ale widzę że chyba za późno się obudziłem i moje szanse są niewielkie. Moim głównym problemem jest to, że chowam się przed ludźmi i nie daję się poznać, ale ja nie będę narzucał się innym. Przez to nie mam obycia w towarzystwie, brak mi doświadczenia w kontaktach z innymi. Obawiam się, że zmarnowałem najlepszy okres w swoim życiu. Teraz mam prawie 30 lat i widzę, że wokół mnie jest pustynia. Nie mam przyjaciół, ani nawet znajomych. Napiszcie tylko szczerze co sądzicie o takim facecie i czy takim kimś jak ja mogłaby zainteresować się jakaś dziewczyna czy raczej to co napisałem odpycha ?

ale mam 32 lata pasi? :D:D

ale ja mam juz chlopaka. co mi sie nie podoba: to ze nie skonczyles studiow i to ze czasem lubisz sobie wypic. Podoba mi sie to ze jestes prawiczkiem.

taki facet to gatunek wymarły

Jesteś tym typem, który cenię najbardziej. Myślałam nawet, że pisze ktoś, kogo znam, ale kierunek inny:)

Obawiam się, że ktoś pisząc "gatunek wymarły" ma rację odnosząc to do mnie. Pewnie umrę bezpotomnie ;) hehe

http://f.kafeteria.pl/forum.php?id_f=4

http://www.youtube.com/watch?v=A_AzWS2_m-w&feature=autoplay&list=PL4D56606080F83E3E&index=16&playnext=16

"Obawiam się, że zmarnowałem najlepszy okres w swoim życiu. Teraz mam prawie 30 lat i widzę, że wokół mnie jest pustynia. Nie mam przyjaciół, ani nawet znajomych." Prawdziwych przyjaciół ma się jednego, góra dwóch, znajomi są wszędzie, tylko trzeba ich poznać. Ja straciłem prawictwo w wieku 34 lat. W Twoim wieku byłem podobnie zdołowany. Można z tego wyjść, tylko dodaj trochę życia do swojego życia. Powodzenia.

A jesteś wierzący?

W sumie to ja mam podobnie, tylko że studia skończyłem (ale już alkoholu to w ogóle nie mam okazji pić). Jak się czasem mi zdarzy komuś pożalić, to przeważnie pada standardowa śpiewka, że "na każdego potwora przyjdzie pora" (czy jakoś tak). Ty też tak masz?

Trzeba zacząć rozmawiać z kobietami - gdziekolwiek i przy każdej okazji. Kolejne żale na kafeterii nic nie pomogą, tylko pogorszą. Wiem co czują takie chłopy, bo sam tak miałem, dlatego rzucam słówko pocieszenia. Papa.

oczywiście że tak, jesteś normalnym pożądnym facetem, który po prostu jescze nie trafił na odpowiednią dziewczynę; a to że jeszcze nikogo nie miałeś-tak bywa; ja mam 28 lat i też nie mam zbyt wielkich doswiadczeń, ostatnie 6 lat spędziłam z kimś kto bardzo mnie ranił, nie umiałam z nim zerwać bo bałam się samotności, więc nie zawsze bycie z kimś oznacza pełnię szczęścia...

Romuald tylko z poznawaniem tych kobiet mam ogromny problem bo przeważnie przebywam w środowisku gdzie ich nie ma.

z chęcią bym Cię poznała..:)

a i mam ten sam problem z facetami.. przeważnie jestem w gronie kobiet. Poznać faceta to cud w moim wypadku:P

Tylko jest jeszcze jedna kwestia. Co facet robi na babskim forum ;) To chyba nie wróży zbyt dobrze ;)

Aż mi się nie chce wierzyć że tak o sobie myślisz...w każdym momencie można zacząć się zmieniać..niczego nie wolno zakładać...może żeby nabrać pewności siebie potrzebujesz dobrego psychologa..i będzie dobrze ..jeśli widzisz taki problem u siebie to zacznij z tym coś robić pracuj nad tym..zapisz się na terapię ...dla mnie to jedyna deska ratunku..tak uważam ..ty sam co mogłeś zrobiłeś i nie daje to efektów..więc spróbuj czegoś innego...czyli pomoc psychologa

Raczej nie jesteś typem faceta z jakim bym się umawiała, ale myślę ze wiele kobiet chciałoby takiego mężczyznę(przynajmniej sądząc po Twoim opisie).

Nie wiem czym się przejmujesz, przecież kobiety same pchają się na miecze...

Nie masz szans. Wypierdalaj

Szczerze? To taki moj ideal mezczyzny. Chcialabym aby moj przyszly maz byl wlasnie taki jak autor tematu :) pozdrawiam!

Nie nie ma szans.