Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkjhkjhkjhnjkhjhu

Zalozyl sobie konto na sympatii

Polecane posty

Gość Ewwka22
ale jakich jeszcze wypowiedzi oczekujesz ze ciagle podbijasz temat? Tu juz wszystko zostało powiedziane. Facet może i jest niedojrzały ale co tu da rzucanie obelg na niego jak on i tak ma autorke w dupie i to co ona o nim mysli. Facet doszedł do wniosku ze nie chce związku z tobą jeszcze w czasie waszej przerwy, dlatego załozył to konto. Może jeszcze liczył ze spotkanie cos zmieni między wami ale widac ostatecznie utwierdził sie w przekonaniu ze to nie to i zerwał. Dane w profilu na sympatii pozmieniał gdy juz był wolnym człowiekiem wiec tak nie do konca rozumiem nazywanie go oszustem i te wszystkie obelgi. Rozumiem ze to przykre ale jak ktos NIE KOCHA to nie czuje potrzeby zycia w rozpaczy i żałobie po rozstaniu, tylko czuje ulgę i chęć nadrobienia nieudanego, jego zdaniem, okresu w zyciu. I to dotyczy nie tylko mezczyzn ale i kobiet Zrozum kobieto ze on miał cie w tak dalekim powazaniu ze nawet nie zależało mu na zakonczeniu tego z klasą i braniu pod uwage twoich uczuc. A Ty jeszcze go sledzisz a on jest wolny i moze robic co chce. Odetnij się od niego i zyj własnym zyciem bo popadasz juz w paranoje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjhkjhkjhnjkhjhu
OSZUKIWAl mnie poniewaz ciagle twierdzil ze konto na tym portalu to tylko zabawa i sie z nikim nie spotka i z to konto kas zdrady i sexu..a sam tam nadal ciagle siedzi! myslal ze nie zobacze ze zmienil sobie ustawienia a ja to zobaczylam i tez wine zwalil na mnie ze to zrobil specjalnie, tylko e ze jakos do tej pory teg o nie zmienil...malo tego po tym wszystkim tez twierdzil ze ta sympatia to NIC!!a ja wiem ze tamciagle siedzi i sie spotkal z jakimis tam.. czy to nie oszustwo?okazalo sie ze bylam z kims kogo wcale nie znalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewwka22
Kobieto czy do ciebie dociera fakt ze on z toba nie jest? Ja pierdole, gosc z toba zerwał a ty dalej go sledzisz i oburzasz sie ze z kims pisze, umawia i uwazasz ze to nie fair bo on ma wobec ciebie jakies zobowiazania. Nie ma zadnych, nie jestescie juz razem, zrozum to Załozył tam konto pare dni przed zerwaniem, moze nie traktował tego z poczatku serio a moze poznał tam jakies dziewczyny i to przyspieszyło rozstanie. Nie ciągnał miesiacami wirtualnych romansikow, potajemnych spotkan z panienkami z neta, postawił sprawe jasno i zerwał. A mowic ci mogł rozne rzeczy zebys sie odczepiła. To nie tak ze uwazam ze zachował sie w porzadku ale skoro chciał przerwy to juz cie nie kochał, może sie wahał ale ostatecznie sprawe załatwił szybko, bez zdrad, bez grania na uczuciach i złudnych nadziejach powrotu przeplatanych milczeniem Nie zmieniam zdania ze facet zachowuje sie infantylnie pisząc sobie jak dzieciak z jakimis watpliwej inteligencji panienkami z sympatii ale doprawdy nie wiem kto ma wieksze problemy emocjonalne: facet ktory sie musi wirtualnie dowartosciowywac czy autorka ktora paranoicznie sledzi byłego faceta i krzyczy z oburzeniem jakim prawem on zachowuje sie jakby był wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjhkjhkjhnjkhjhu
czytaj ze zrozumieniem co pisze, ma prawo teraz robic co mu sie podoba bo nie jestesmy razem!oklamal mnie zachiwal sie nie fair poniewaz po rozstaniu nawet wmawial mi ze to konto to nie tak jak ja mysle i ze dla niego znaczenia nie ma i ze mozde je usunac!tylko ze jakos go nadal nie usunal i co lepsze wiecznie na tym siedzi! i co z tego ze zagladam kiedy siedzi?! skoro mi to pomaga? i zdaje sobie coraz wieksza sprawe jakim dupkiem i gnojem zaklamanm byl? widocznie nie masz pojecia jakie to uczucie kochac kogos inie moc z nim byc! gdyby wszystko bylo takie oczywiste proste i zrozumiale to na swiecie nie byloby ludzi cierpiacych z powodu zlamanych serc!!!!!latwo komus pisac i radzic nie bedac w takiej sytuacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W jaki sposób śledzenie eksa Ci pomaga? To chyba jakaś iluzja... A tak naprawdę wciąż wpycha dłuto w ranę... daj szansę się jej zagoić. Jak będziesz tak grzebać w jego życiu ( sympatia), to będzie Ci trudno wyjść potem z tego zaklętego kręgu szpiegowania, które tak naprawdę niczego sensownego w Twoje życie nie wnosi. Skup energię na czymś, co pozwoli Tobie iść do przodu, rozwijać się, zmienić. A może on kiedyś pożałuje... kiedy zobaczy Cię taka w nowej jakości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjhkjhkjhnjkhjhu
racja, ale tojest silnijsze od czlowieka:( a przez to konto to troche jakbby zaczelam nienawidziec....wiem ze nie moge wierzyc w jego slowa...wiem ze sie podniecal tym portalem ze tak super ze z tyloma gada. dla to zenujace..........cjhcialabym o tym czlowieku zapomniec i nie myslec. on mieszka 100 km ode mnie wiec watpie zeby zobaczyl mnie usmiechnieta i rozpromieniona.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewwwka
"zachiwal sie nie fair poniewaz po rozstaniu nawet wmawial mi ze to konto to nie tak jak ja mysle i ze dla niego znaczenia nie ma i ze mozde je usunac!tylko ze jakos go nadal nie usunal i co lepsze wiecznie na tym siedzi! " Ty kobieto masz jakis psychiczny problem. Jesli zachowywałas się podobnie bedąc w związku to ja sie nie dziwie ze facet cie zostawił. Jak by moj były facet po zerwaniu sledził mnie, wyzywał mnie od szmat bo z kims pisze, spotykam sie czy wychodze do klubow to pomyslałabym ze jest nienormalny i bym go wysmiała. Zerwał z tobą a ty kazesz mu sie tłumaczyc dlaczego robi tak a nie inaczej? Mogł cie wysmiac ze wsadzasz nos w nie swoje sprawy i zebys sie od niego łaskawie odwaliła bo nie chce utrzymywac z tobą kontaktu i nie ma obowiązku z niczego ci sie spowiadac. Wolał pewnie jednak uniknąc histerii jego szurnietej eks kobiety i powiedział to co chciałas usłyszec zebys dała mu w koncu spokoj. Po tym co piszesz, po tych spazmatycznych wykrzyknieniach, paranoicznych bzdurach, to w sumie sie nie dziwie. Wolałabys usłyszec prosto w twarz ze nie chce z toba byc, nie kocha cie, jest wlasnie w trakcie szukania lepszej i swietnie sie bawi flirtujac z panienkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjhkjhkjhnjkhjhu
daruj sobie swoje zalosne wypociny, najlatwiej jest komus radzic nigdy nie bedac w podobnej sytuacji!! ciekawa jestem czy taka madra bys byla gdyby to ciebue ktos zostawil!!!!kto okazalby sie calkiem inna osoba za jaka sie podawal!!!kto wysmiewal sie z portali randkowych!!!!! gdyby wszystko bylo takie proste jak piszesz nie byloby na tym forum masy tematow w ktorym dziewczyny pisza o zlamanych sercach i bolu po rozstaniu!! puknij sie w glowie nie ma w tobie za grosz empatii!!!! ani jak widac nawet rozumu! moze jak cie rzuci facet to bedziesz inaczej spiewala i wtedy zobaczysz jak to fajnie!! zachowaj dla siebie swoje chiore wywody bo nigdzie nie pisala ze go nekam!!!mielismy kontakt pare dni po rozstaniu!!!w ktorym on sam sie wybielal i pieprzyl ze o konto to tylko zabawa!!! nie rozumiem w ogole po co sie tu wypowiadasz skoro nie rozumiesz nawet emocji ktore rzadza pprzucona kochajaca jeszcze osoba! sleczysz od wczoraj na tym topiku nie wnoszac tu nic konstruktywnego!! malo tego snujesz jakies chore wywody i masz jeszcze czelnosc pisac ze nie dziwisz sie mu ze mnie zostawil!skad ty takie nowosci bierzesz wrozka jestes?! nie masz pojecia jak bylo w naszym zwiazku!!mial maximum swobody!i to on od poczatku nie wiedzial sam czego chce!wiec zachowaj dla siebie swoje zenujace teorie! mam prawo przezywac rozstanie po poltorarocznym zwiazku !!!i je przyzywam!szukam tu pomocy wsparcia a nie obrazanie mnie!jeszcze przez taka osobe jak ty ktore kompletnie nie zdaje sobie nawet sprawy jak to jest! oczywiscie zaraz mi napiszesz ze tez cie facet rzucil i jak to sie wspaniale po rozstaniu z honorem i godnosia nie zachowywalas;] nie wysilaj sie i nie odpisuju nawet bo od tej chwili twojhe posty ignoruje i nie bede ich w ogole czytala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewwka
Naprawde nie dziwie sie temu facetowi ze zostawił taką wariatke..:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera-dziewczynaaa
Witaj. Jak kila dni temu czytałam Twoje posty myślałam współczuje dziewczyno. Ale teraz wcale mi Cie nie żal. Nie dziw się, że facet ucieka przed kobietą która dziwnie się zachowuje, śledzi albo jest zazdrosna. Oczywiście masz prawo być wściekla, niezadowolona itp. ale przede wszystkim jeśli naprawde się kogoś kocha to zostawia mu się wolność. Jeśli kocha to wróci, jeśli nie i tak byś go nie zatrzymała... Teraz coś z mojego otoczenia. Mam dobrego znajomego - kilka miesiecytemu poznał dziewczyne, na początku był taki szcześliwy. Ale ta dziewczyna jest zazdrosna, on nie mówi wszystkiego, potrafi się złościć jak tylko powie coś co jej nie odpowiada. On nie raz nie wie czy jej cos powiedzieć, bo nie wie jak znów zareaguje... jakiś czas temu kapnęłam się, że ma konto na Sympatii i się tam loguje. Znam go to dobry człowiek, ale widzę, że ten związek coraz bardziej go niszczy, czasem ma takie smutne oczy... że jak przypomne sobie tego radosnego meżczyznę sprzed kilku miesięcy to mi smutno... :(.Na początku nie pomyślałam o nim dobrze, bo się spotyka z kimś a w necie gada z innymi. Teraz się nie dzwię, niech szuka nawet w necie, byleby znalazł kogoś z kim będzie na prawde szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjhkjhkjhnjkhjhu
szcZerra dziewczyna- ja sie do niego nie odzywam nie robie mu wyrzutow!!!! on nie wie ze ja czasem zagladam na sympatie czy siedzi online!!! nawet nue wchodze lewym kontem na jego konto!!!! ja to wiem tylko dla siebie ze sie tam loguje inic wiecej!!! on o tym pojecia nie ma!! i nie rozumiem czemu mi sie dziwisz.. kazda porzucona dziewczyna wiedzac ze jej facet z ktorym nie jest raptem 2 tygodnie i on siedzi na sympatii co jakis czas weszlaby sobie na jego konto, jak nie wiem np nk czy fb, sprawidzic czy nowe fotki np ma itd.. ja nie rozumiem czemu ty sie tak oburzasz? ja z nim kontaku niemam nie pdzywam sie... on nie wie nawet ze ja mam lewo konto , nawet nie wchodze zalogowana na jego profil zeby widzial ze ktos go podglada.. co do twojego kolegi to nie tyczy sie mnie to w zaden sposob poniewaz ja bedac z nim niczego mu nie zabranialam, nie robilam scen zazdrosci...czasem sama nawet go wyganialam zeby wyszedl z kumplami na piwo.. nie robilam problemu jak na impreze sam poszedl itd.. my sie nawet nie klocilismy nigdy, nie bylo sprzecze problemow.. jedyny problem jaki byl to taki ze on nie wiedzial sam co czuje... raz bylo wszystko super a za jakis czas on mowil ze nie czuje do mnie tego co facet powinien czuc do kobiety.. apozniej znow wszystko bylo ok wracalo do normy, on mnie tulil calowal i czasem gdyby nie jego slowa ze nie kocha to myslalabym ze jest zakichanym we mnue facettem.... i tak to sie skonczylo...znow wyskoczyl z tym ze on tego nie czuje i sie skonczylo....przy czym 3 dni wczesniej znalazlam to konto na symp. Mielismy przerwe tygodbnie podcZas ktorej ja sie slowem nie odzywalam, to on mi pisal co jakis czas smsy ,, spotkalismy sie bylam u niego, zrobil mi kolacje specjalnie dla mnie.. potem sex... wszystko super...ja poszlam do lazienki, pozniej on, ja w tym czasie usiadlam pred komp wzielam strone wsatecz i zobaczylam jego konto na tym portalu aktywne ze zdjeciami z naszych wakacji jeszcze!!!! i wiadomosci jak pisal z jakimis babami.... wiem wypraszam sobie ze ktos tu mnie oskarza ze ja bylam jakas zaborcza baba... zawsze mu powtarzalam ze moze robic co chce tylko zeby mnie nie oszukiwal i byl w porzadku wobec mnie.. ufalam mu w 100% poki nie znalazlam tam konta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjhkjhkjhnjkhjhu
dawalam mu 100% swobody, nawet jego tel nie dotykalam bo uszanowalam ze to jego prywatnosc....a teraz moze i zaluje bo moze tam tez bym cos znalazla... bylam dla niego dobra, nie robilam fochow, pomagalam mu w pracy, gotowalam, sprzatalam... dawalam z siebie 100% , wszystko bylo ok gdyby nie jego uczucia...i to ze sam nie wie czego od zycia chce. Podczas tej przerwy mowil do znajomych ze jestem dobra wspaniala kochana ciepla, ze wie ze drugiej takiej nie spotka jak ja ktora go tak pokocha ktora bedzie dla niego taka dobra...ale ze on sam siebie nie rozumie i nie wie juz nic....., no i odszedl.....bo nigdy nie kochal........bo widocznie nie bylo to dla niego takie wazne jak dla mnie, teraz wiem ze nigdy mu na mnie w polowie nawet nie zalezalo jak mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjhkjhkjhnjkhjhu
a konto na symp. tylko mnie w tymutwierdzilo..... zawsZe twierdzil ze tyle lat byl sam i lubi swoja samoltnosc i nie wie cy potrai z kims byc jeszcze...a tu bedac ze mna zalozyl sobie konto,,, gdzie szuka kobiet milosci i przygody...... to tak ciezko pojac ze mnie to boli!!? ze okazal sie kims calkiem innym?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaaaqqa
On poprostu cie nie kochał. To przykre wiem, ale co, mial sie zmusic do bycia z tobą? Albo sie kogos kocha albo nie, to ze ty mu nadskakiwalas nie ma z tym nic wspolnego, uczucia w ten sposob nie wywołasz. A konto załozył bo i tak pewnie był juz pewien ze nie chce z tobą byc, w koncu zaraz potem z tobą zerwał, nie leciał na kilka frontow i nie bawił sie tobą Rozumiem ze to boli i to przykre ale nie rozumiem twojej paranoi na tym punkcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjhkjhkjhnjkhjhu
malo tego pisalam juz o tym..ze robilam mu zdjecie kiedys na jakims tam naszym wypadzie i zazartowalam ze to pewnie doda sobie na symp, a on o malo mnie wzrokiem nie zabil.... i ze to konto to dla nego nic...a za jakis patrze a on wlasnie ta fotke dodal! tak ciezko pojac ze mnie to boli?ze cierpie? zwlaszcze ze bylam dla niego na prawde dobra, nie zabranialam niczego nie klocilam sie nie awanturowalam...bylam uczciwa.. nie strzelalam nawet fochow... mam zal do niego ze po tej przerwuie dalej ze mna byl.. kolacje mi przygotowal kochal sie ze mna...a pol h pozniej pisal z babami na sympatii... costam bylo o jakims spotkaniu w srode.. tak jakby sie umawial.. on stwierdzil ze i tak by pewnie na nie nie poszedl...a teraz dopiero dotarlo do mnie ze to byla sciema.. ze logiczne ze by mi prawdy nie powiedzial.. byl ze mna i pisal z innymi,, chcial sie umawiac.. ajak jeszcze wczesnuej bylismy razem to lazil sobie ale bez konta po roznych profilach.. to tez mnie bolalo ale mu nie mowilam nic ze nawet to wiem.. czuje sie oszukana i zraniona.. bo dalam temu facetowi cala siebie i on o tym dobrze wiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjhkjhkjhnjkhjhu
to nie jest tak ze ja mam na tym punkcie paranoje...wolalabym o tym koncoe moze inie wiedziec bobym nie sprawdzala kiedy logowal sie ostatnio..a tak? chce sie powstrzymac a nie umiem np obiecuje sobie dzis ze nie zajrze tam a wł komp. i zagladam,. i doluje sie jesli go nie ma online bo zaraz mam chore mysli ze moze na spotkanku z jakas jest..a jak siedzi np to czuje zlosc ze z jakimis pisze ale tez kamien spada z serce ze jest w domu.. wiem to chore i samodestrukcyjne ..ale nie umiem na to nic poradzic:( nie uwazam zeby byl taki w porzadku..ze zerwal tak szybko mysle zegdybym nie znalazla tego konta to byc moze dalej bysmy sie spotykali a ja nie mialabym bladego pojecia o tym... juz po tej przerwie jak przyechalam byl taki jakis troche nie wiem moze oschly? nie widzielismy sie tyg a nie byl jakis taki wylewny..no ale jak dowiedzialam sie ze mi kolacje szykuje to przeslonilo mi to juz caly swiat... ucieszylam sie myslalam ze to cos oznacza.. do dzis sie zastanawiam po co ta kolacja byla? jak znalazlam to konto zaczelismy rozmawiac tez co czul podczas tej przerwy,mowil ze tesknil ze mial rozne mysli ze nawet kumpel widzial ze jest struty..wiec tym bardziej nie rozumiem.. czy mowil mi tak bo zobaczylam to konto czy tak bylo rzeczywicscie.. mam tyle mysli w glowie ze szaleje od nich sama... mowil tez ze juz dawno chcial odejsc ale ja mu nie dawalam. to po co w takim razie ta kolacja i sam fakt ze po przerwie bylismy tydzien jeszcze razem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dulkasa
Facet powtarzał ci cały czas ze nie wie co czuje (czyli nie kocha), w koncu zerwał.. Ktos cie prosił zebys "dawała mu całą siebie?" Zebys skakał dookoła niego i pokazywał jaka jestes cudowna troskliwa i na kazde skinienie palcem? Moze on tego wcale nie potrzebował A ty od trzech stron w kolko to samo, ze dodał zdjecie, ze zmienił status, ze siedzi online... no kurwa a czego sie spodziewalas od faceta ktory ci powtarzal ze nie wie co czuje, ze chce przerwy? Oswiadczyn i pierscionka? Zrobil kolacje, wrocil do ciebie na pare dni bo myslal ze moze cos w czase tej przerwy poczul ale jak sie nie kocha to sie juz nie pokocha. Czego tu nie rozumiesz? To nie o to chodzi ze uwazam ze to dziwne ze cierpisz bo to naturalne ale po tych twoich elaboratach w kolko o tym samym i po tym ze nie rozumiesz oczywistych rzeczy, sprawiasz wrazenie zaburzonej psychicznie... Ktos tam wyzej tak napisał i ja sie z tym zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjhkjhkjhnjkhjhu
nie wolno mi tu wylewac swoich zali? traktowac to jako swojego rodzaju pamietnik?! czemu innym ludziolm na tym forum tego nie piszesz ze od pary stron walkuja jedno i to samo!tak cierpie i przezywam!!i mam prawo tu o tym pisac... wole to niz dusic to w sobie! nie wiesz jaki on dla mnie byl...jego czyny czasem przeczyly słowom..!i dopiero teraz uswiadomnilm sobie ze te slowa nie znaczyly nic skoro odszedl, skoro tak postrapil, a przerwe juz nie jedna mielismy, to nie bylo pierwszy raz! pisze o koncie na symp ze nadal tam siedzi bo mnie to boli! co w tym dziwnego? ze o tym otwarcie pisze i nie dusze teeo w sobie, bo jakas kretynka tutaj napisala na podstawie tego ze wylewam tu kazda swoja mysl jestem zaburzobna?!!radze poczytac na necie informacje o btakich osobach bo wdl ciebie chyba kazda cierpiaca osoba jest zaburzona! mam nadzieje ze kiedys poczujesz to co ja i wtedy moze nie bedziesz mi sie dziwic! ani mnie obrazac! sa we mnie rozne emocje od nienawisici po zal i milosc!i mam prawo o tym pisac! nawet jesli jest to w kolo jedno i to samo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjhkjhkjhnjkhjhu
i swietnie zdaje sobie sprawe ze nie kochal ze mu tak nie zalezalo i ze odsszedl!! co nie zmienia faktu ze ciezko jest sie z tym pogodzIc po 2 tygodniach, wiec zaoszzedz swoje uwagi dla siebie, albo wroc jak ciebie rzuci ktos kogo kochasz i zobaczymy czy wtedy tez wszystko dookola bedie dla ciebie jasne i oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×