prawo do przebywania w lokalu bez meldunku

mam pytanie, moze ktoś jest zorientowany- mieszkam wraz z mężem i 3-miesięcznym dzieckiem u teściów. Ja nie jestem meldowana pod tym adresem, natomiast mąż i dziecko są zameldowani. Czy jest możliwa sytuacja że teściowie pod nieobecność męża mogą wezwać policję i zaządać "wyprowadzenia mnie z lokalu", ponieważ nie jestem meldowana? Czy istnieją jakieś przepisy regulujące wyraźnie takie sytuacje? Czy takie informacje można uzyskać np. na posterunku policji?

bo przecież Ty tam przebywasz nielegalnie...:-(

bo są u siebie

ale beznadziejna sytuacja,nie zazdroszcze.

dopoki mąż jest w domu, nic mi nie grozi:) ale ....coz sama mogę mieć problem...

to ze dziecko i maz są zameldowani nie zmienia twojej sytuacji. jesli dom lub mieszkanie nalezy do rodzicow męża mogą oni cie z niego wyprosic w kazdej chwili

pani wychodzi, dziecko zostaje?

mąż jest współwłaścicielem mieszkania, czy to coś zmienia?

Współwłaściciel lokalu może zameldować dowolną osobę. Zgodnie z art. 9 ust. 2a ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych (Dz.U. 2006 r. Nr 139 poz. 993 z zm.) „Przy zameldowaniu na pobyt stały lub czasowy trwający ponad 3 miesiące należy przedstawić potwierdzenie pobytu w lokalu osoby zgłaszającej pobyt stały lub czasowy trwający ponad 3 miesiące, dokonane przez właściciela lub inny podmiot dysponujący tytułem prawnym do lokalu, oraz, do wglądu, dokument potwierdzający tytuł prawny do lokalu tego podmiotu. Dokumentem potwierdzającym tytuł prawny do lokalu może być umowa cywilno-prawna, wypis z księgi wieczystej, decyzja administracyjna, orzeczenie sądu lub inny dokument poświadczający tytuł prawny do lokalu. Przepis przewiduje, że potwierdzenie pobytu powinna być dokonane przez osobę dysponujacą tytułem prawnych do lokalu może to być współwłaściciel czy też osoba wynajmująca mieszkania. JM

obowiązkowego meldunku..

wielkie dzięki.....tak sądziła,m ze znajdzie sie jakis paragraf na upierdliwych tesciów....

nie wyrzuca cie ż kilku powodów. 1. jako matka i żona masz prawo być przy dzieciach. 2. policja cie nie usunie. pozostaje sprawa cywilna i eksmisja ale... - muszą udowodnić że działasz na ich szkodę - nie może być w lokalu twoich rzeczy 3. jeżeli mieszkasz nawet bez meldunku to istnieje coś takiego jak "użyczenie", czyli jak się wprowadzalas to za ich zgodą. NIESTETY a dla Ciebie STETY nie da się tak kogoś od tak usunąć. tym bardziej jak mieszkasz powyżej 30 dni to już jest zasiedzenie