Matka chce miec wieksze pieniadze i "dokwaterowac" mi kogos do pokoju po wakacja

po wakacjach! Mam 17 lat, matura niedlugo, a matka uznala ze nie mamy kasy i ktos kto by nas wpomogl finansowo by sie przydal. Moze bym sie i na to zgodzila- sama dorabiam i dokladam do domu- ale ona uznala ze wezmie KOGOKOLWIEM- skutek taki ze odwiedzaja nas stare baby i oblesni faceci po 30-40. Nie liczy sie z moim zdaniem!!!!!!!!!!!!

Twoje miejsce spania do mamy, a Twój dawny pokój przeznaczyć w całości na wynajem: będzie łatwiej znaleźć chętnego, no i potencjalnie pieniądze większe przy również większym dla Was komforcie. Osoby, które decydują się z różnych względów na wynajęcie pokoju u właściciela, na ogół są spokojne :)

To idź po wakacjach do pedagoga szkolnego, to już trochę patologią trąca

Matka nie chce iec nikogo wiecej u siebie bo ma tam juz swojego faceta

wprowadź się do mnie, jesli mieszkasz we Wrocławiu, mam wolny pokój :)

Nie pojde do pedagoga bo nie chce aby miala problem!I nie jest to hehe niestety Wroclaw :(

Jak nie chcesz żeby mama miała problem, to Ty będziesz miała problem w postaci lokatora.

no bez jaj... Twoja mama jest jakaś nienormalna? Dla kasy wsadzi Ci do pokoju jakąś starą obcą dewotkę, albo jakiegoś podstarzałego zboczeńca? Normalna ona jest? Niech sama sobie do swojego pokoju kogoś przygarnie albo każde płacić nowemu facetowi. To przecież podpada pod lekką patologię... jestes dojrzewającą nastolatką i prywatność jest Ci teraz potrzebna. Poza tym za rok zdajesz maturę i warunki do nauki też musisz mieć. Matkę to masz beznadzieją. Dla kasy jest w stanie takie gówno Ci zaserwować O.o

oj tam oj tam racja.

Jestem w szoku co twoja mama wymyśliła. Matko Boska aż mi słabo jak myślę o takiej sytuacji. NIE MOŻESZ DO TEGO DOPUŚCIĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ide z nia porozmawiac o tym, dzieki ze troche mnie poparlyscie

jedyne wyjście

istnieje teoria za osoby które używają więcej niż 2 wykrzykników mają problemy ze sobą

Matka nawet nie chciala mnie wyslychac a jak krzyknel to w koncu powiedzial "Ok, zrobimy tak ze czesc kasy ty dostaniesz dobra?!". Ona nie widzi problemu a on jest glebszy nizsie jej wydaje!

jeszcze tylko rok, jeśli macie mało pieniędzy to za rok możesz pójść na studia i dostaniesz akademik i stypendium na opłaty i jedzenie

a terqaz może urpzedź matkę i poszukaj kogoś młodego do pokoju

fdsfdsf -odnosnie Twojego komentarza: http://kwejk.pl/obrazek/157828

biegnij po ratunek do ojca, babci jakiejś ciotki, przecież to idiotyczne co robi Twoja matka. Ktoś z kim się liczy powinien z nią poważnie porozmawiać. Zal Ciebie dziewczyno

Ojciec ma inna rodzine- jest zreszta za granica. Nie mam blizszej rodziny a rodzina ojca jest na nas obrazona.

Po pierwsze smarkule;30-40 Lat,to nie deotka ,ani nie stara. Po drugie :jak nie chcesz lokatora to idź zarób.

FACET PO 40 PRZYLAZL WCZORAJ! NIE NAPISALAM BABY PO 40! A w sobote mialam babcie ktora miala 60 pare lat.

napisz list do ojca, może jakoś Tobie pomoże, nie poddawaj się bo mamie chyba bardziej zależy na pieniądzach i nie wytłumaczysz jej . Dziwne że jej facet nie ma nic przeciwko temu, czy on nie zarabia, nie pomaga Wam finansowo?

On powiedzial ze to mieszkanie mojej matki i ma prawo robic z nim co chce

ile lat ma Twoja matka i jej facet? czy oboje mają pracę i le Twój jciec wysyła na Ciebie alimentów? wiesz?

ile ojciec wysyła kasy na Ciebie?

Ok wiec tak: Mam ma 41 lat. Ojciec ja zostawil jak mnie urodzial i nie ma z nami kontaktu a matka jest "za dumna" aby sie do niego odezwac. Ze mna na jego temat nie rozmawia, jego jedyna rodzina w Polsce- siostra i matka- zwyzywaly mnie jak prosilam rok temu o jego adres (ze niby chce kase od niego). Mama dorabia i nie ma stalej pracy a jej facet pracuje na budowie i wszystko przepija. Ja stoje na promocjach i daje kase na dom

no to rzeczywiście nie jest wesoło.Powiem Tobie tak, skoro babcia i jej siostra są takie wredne to może wsadź ambicję w kieszeń i odszukaj ojca. Porozmawiaj z matką, ze alimenty na Ciebie obie się należą i teraz przez jej fałszywą dumę ,Ty masz dostać po tyłku. Nie wiem jak to jest ale może matka może wystąpić do fundszu alimentacyjnego na Ciebie i problem się rozwiąże. Dlaczego cierpicie , w imię źle pojętej dumy> Jakby było Wam dobrze to rozumiem ale biologczny ojciec jeżeli nie poczuwa się do obowiążk to trzeba mu pomóc. Pogadaj z matką bo ona szuka kasy w złym miejscu i znowu Twoim kosztem jakby nie było

Współczuję Ci.

I nie uwierzycie ile ona chce braz- za pokoj i JEDZENIE chce...600zł!!!!!!!!1

Mama powinna z konkubentem nygusem się wziąć za robotę, a nie pasożytować kosztem córki. Nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu.