Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bellali

mieszkanie u faceta. problem

Polecane posty

Gość misiu spij juz
no kretyn po prostu.... Nikt jej do tego nie zmusza, ale chyba jasno widać, że laska czuje się wykorzystywana!!! Nic w zamian nie dostaje oprócz fochów i wielkiej niewiadomej, noszz kurwa chyba związek ma się jakoś rozwijać a nie... !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
logika? jak kobiecie jest dobrze, to zaczyna szukać problemu, bo przecież nie może być w związku bezproblemowo, niestety tak już macie, nie twierdzę, że u nich wszystko jest ok ale tak naprawdę nie wiemy ja jest naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z Regresem
w tym układzie dobrze jest jedynie facetowi. jesteście jednak podłą rasą (chociaż są wyjątki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
regres, dla ciebie związek sprowadza się do "darmowego bzykanka"? gratuluję" oczywiscie dla ciebie to abstrakcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
jak jej to przeszkadza to niech kopnie go w dupę i przestanie marudzić chyba proste, jak coś mi nie pasuje to tego nie robie a co do obracania lasek, to jasne, lepiej z pierwszą z brzegu brać ślub :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DKNY
"Czuje się trochę wykorzystywana, jak maskotka- super, miło , ale bez żadnych zobowiązań" ale co - wykorzystuje Cie po niewoli? to idź na policję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
regres, tak dla mnie to abstrakcja,bo związek to nie tylko seks oczywiście faceci to świnie a kobiety wszystkie są cudowne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszysta
dziewczyno, czy w domu rodzinnym masz tak fatalna sytuacje finansowa i emocjonalna, ze wolisz godzisz sie na takie gowniane zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
regres, tak dla mnie to abstrakcja" więc dyskusja z tobą na temat nie ma najmniejszego sensu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziffkarz
"bez faceta mysla ze sa niczym" No i prawidlowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DKNY
"bez faceta mysla ze sa niczym" tysiąclecia zalezności od męzczyzny zrobiły swoje, niektóre przejrzą na oczy dopiero w którymś z kolei pokoleniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiu spij juz
belerofront.. - kto tu kurwa o ślubie mowi????!!!! Laska zaproponowała mu mieszkanie razem, bo od dwóch lat jest "dochodząca" a koleś nie widzi problemu. Chyba taka kolej rzeczy jest normalna w dzisiejszych czasach??? Czy nie, dla ciebie mają się bzykać u jego rodziców do usranej śmierci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
jestem starym prykiem po 40 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powiem Ci że nigdy w życiu nie popełniłabym tego błędu bo jestem właśnie w takiej sytuacji i szczerze ... jakbym mogła cofnąc czas to byłoby super. Na początku jest ładnie słodko wręcz cudownie ale poczekaj jak teście się zaczną wtrącać (o ile to mieszkanie z jego rodzicami) A największą satysfakcje mu da jak będzie tobą manipulować bo ty nie będziesz miała gdzie zamieszkać a on ci powie że masz zrobić tak albo się wynieść do siebie... Najlepsze rozwiązanie to jest iść na swoje. Jaksą kawalerkę czy cos wynająć i macie spokój. Na pewno nie będzie mógł cię z niej wyrzucić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiu spij juz
Regres - popieram :) i tyle w temacie :) Autorko - Pogadaj z tym swoim facetem a jak dalej będzie się migał to kopnij go w dupsko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszę coś bo mi sie nie chce dużej gadać na ten temat : po 1) autorko jesteś juz na tyle długo i jesteście na tyle dorosli ze chyba bez wstydu i zażenowania możesz spytac swojego faceta o wspólne plany na przyszłość po 2) często jest tak że nam facetom po prostu takie życie jest na ręke Wygodnie nam po prostu,bez deklaracji bez obowiązków bez zobowiązań (jestem facetem i znam to z autopsji jak i z zeznań kumpli ;) :P po 3) deklaracja wspólnych planów nie oznacza wcale że musicie koniecznie wstapić w zwiazek małżenski po4) życie z rodzicami ( niewazne czy twoimi czy jego) niejest dobrym rozwiązaniem po5) czas pomyśleć o wspólnym (sami) zamieszkaniu i to mu zaproponuj po6) życzę szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DKNY
no to autorka już wie wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellali
właśnie pisałam z nim na ten temat, był trochę poirytowany i może powiedział to w złości, ale... jak się go spytałam jak widzi naszą przyszłośc to mi odpowiedział, że słabo:( teraz już wszystko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piiiiiiiinesska
stać cię na lepszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty
Czy ktos mi może wytłumaczyć czemu ta laska Bellami pisze: A ja się po prostu boję, że zostawi mnie i zostanę z niczym. Głupota nie boli czy jak? Co to? Koniec świata bez niego? Nie masz lepszego planu na życie jak tylko za wszelką cenę wyjść za mąż mimo iżon tego nie chce? Boisz sięże zostaniesz starą panną? Naprawdę interesująmnie motywy twego idiotycznego myślenia (w ogóle się nad tym zastanawiałaś skąd masz takie podejście, czy to za dużo dla ciebie? Jak to zostawi z niczym? Czemu laski w ten sposób na to patrzą? A potem się dziwić że faceci od nich uciekają, unikają ślubu, itp. Kto by chciał taką desperatkę? Przecież jak on cię zostawi to on też zostanie „z niczym, (cokolwiek to dla ciebie znaczy, autorko głupiego cytatu. Tym bardziej, że on jest starszy, więc jemu powinno bardziej zależeć na „ustatkowaniu się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet Cie nie szanuje, bo..nie szanuje się kobiet, ktore same się nie szanują...Rozumiem mieszkać razem w wynajentym mieszkaniu...ale jechac do faceta dac mu dupy, pewnie posprzatac a jak mu się coś nie podoba to nie traktuje Cię powaznie tylko każe nie przyjezdżać...Ja jak kłóciłam sie ze swoim facetem to mimo,że nocował u mnie bardzo nigdy nie kazał mu się wynosić! Tak się nie robi kochanej osobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysia wstydnisia
Wstydzisz sie rozmawiac ze swoim facetem o przyszlosci? Po 2 latach zwiazku?! Rozumiem po 2 tygodniach, ale latach? To jest jeszcze dziwniejsze niz mieszkanie u jego rodzicow (bo nie u niego mieszkasz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranyyyyy
ale wszyscy generalizujecie. chociaz autorka przed chwilą sam już chyba rozwiała swoje wątpliwości... ja też wpadałam do swojego chłopaka na noc, jak mieszkał z rodzicami, trochę mnie to krępowało, ale nikt nie robił z takiej sytuacji problemu. ale wiem, że mój mnie kocha i chce ze mną żyć:D chociaż nie było żadnych oświadczyn, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysia wstydnisia
O, no tak jak widzi slabo, to przynajmnije wiesz na czym stoisz. W zlosci czy nie w zlosci - gdyby tak nie uwazal, to by tak nie powiedzial. Jak nie ma przyszlosci, to nie marnujcie juz wiecej swojego czasu, zakonczcie poki macie jeszcze jakies dobre wspomnienia i nie ciagnijcie tego w nieskonczonosc, bo zacznie smierdziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajajajajaaaaaj... Ja chyba nie do końca wiem o co chodzi... Przecież skoro facet poświęca dziewczynie każdą wolną chwilę, ona u niego pomieszkuje, spędzają razem wakacje - no to czym to niby jest, jeśli nie zaangażowaniem?! Co więcej miałby zrobić? Przykuć się do niej łańcuchem???? Owszem, niezbyt fajne jest to, co mówił, ale czyż nie miał racji? Jesteście jeszcze bardzo młodzi i cholera wie czy Wam się nie odwidzi niedługo. No i należy się też zastanowić czy nie jest tak, że autorka ciągle ględzi o tej przyszłości niedoceniając, że koleś poświęca jej cały swój czas i po prostu ma jej już dosyć. No bo ileż można słuchać? Po zbyt długim i intensywnym wysłuchiwaniu pretensji rodzi się "bunt" i niewykluczone, że stąd właśnie te jego teksty. Dziwi mnie natomiast to, że jego rodzicom nie przeszkadza pomieszkująca u nich obca dziewczyna, która zapewne nie dokłada się do kosztów utrzymania mieszkania, ale wodę i żarcie zużywa. Aha - czy zastanowiłaś się czy będzie Was STAĆ na wynajęcie mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellali
Dopiero 2 raz poruszyłam ten temat, bo jak mówiłam nie chcę się narzucać.Stać by nas było bo oboje pracujemy. Ale uważam, że skoro jesteśmy młodzi i może nam się "odwidzieć" to nie powinniśmy w takim razie posuwać się do takiego kroku jak mieszkanie u jego rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekaj póki masz czas.Ewidentnie Cię wykorzystuje,u mnie było tak jna 16 on 22 przez 3 lata mniee wykorzystywał a ja pierwsza miłość milion łez wylanych.Ja byłam tą na pokaz dla wsyztskich rodzice,wyjazy ta od wszytskiego.Co się pozniej okazało zdardzał mnie na dodatek probowal nawet z moja siostra i kolezankami.TACY SA FACECI MOZE NIE WSZYSCY ALE WIEKSZOŚĆ!MAJA TAKA DZIEWCZYN I W DUPIE UGOTUJE,POSPRZATA,SEX ZA DARMO COZ WIECEJ CHCIEC.DLATEGO NIE MOWI O WSPOLNEJ PRZYSZLOSCI PO TAK DLUGIM CZASIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale uważam, że skoro jesteśmy młodzi i może nam się "odwidzieć" to nie powinniśmy w takim razie posuwać się do takiego kroku jak mieszkanie u jego rodziców." ale jednak o dłuzszego czasu posuwasz sie do tego kroku :) że o posuwaniu ciebie nie wspomnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×