Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qwedcxsaz

Boję się porodu!!

Polecane posty

pozatym glowka dzieciatka jest mieciutka i ona sie dopasuje :o Dobra, ale co z tymi skurczami aż do tych partych? Jak to pierwsze dziecko to będzie rodziła z 10 h :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te skurcze sa dosc bolesne, mniej wiecej jak bole miesiaczkowe tylko ze 100 razy mocniejsze (chodzilam po scianach), i trwaly prawie 12 h, a samo parcie 20 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
detralexiarka lekarz (lub sama położna) będą Ci kazali tylko oddychać i w odpowiednim momencie przeć. W międzyczasie będziesz musiała leżeć, czekać i zwijać się z bólu :P Co jeszcze boli w trakcie porodu to badanie lekarskie. O ja pierdole jaki to ból! :o:o:o Tego wziernika nienawidzę do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala czarna 1987
i ja choc ze skurczami sie meczylam 9 godzin bolalo jak diabli ja juz zapomnialam bo dostajac dziecko na rece juz mi wszystko bylo obojetne bylam najszczesliwsza obolala kobieta na swiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylviana_25 ja też :o pamiętam jak siedziałam na korytarzu, szła jakaś położna i pyta czy to pierwsze, a ja że tak a Ona na to: "to jeszcze potrwa" :o to mnie pocieszyła... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez pocieszyly, maz mnie zawiozl o polnocy do szpitala, a ta mi mowi niech sie pani przespi bo na jutro potrzebuje pani duzo siły:| myslalam ze 2 gora 3 hi i po sprawie bedzie, wody odeszly bolalo jak nie wiem, a ta mi kazala spac :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ja jestem po 2 porodach i oba wspominam rewelacyjnie. Jestem osoba szczupla wazaca 56kg przy wzroscie 173. Nie wiem jak jest w pl bo nigdy tam nie rodzilam ale w uk podaja na znieczulenie gaz rozweselajacy a przy rozwarciu 8cm mala dawke morfiny syntetycznej. Porody latwe szybkie i bezbolesne. Do domu o wlasnych nogach wyszlam po 10godzinach jakby nigdy nic. Jedna cora 4 latka druga 4 miesiace. Uda Ci sie choc wiadomo ze kazdy porod jest inny a kobieta do niego stworzona. Pozdrawiam i powodzenia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj syn ma 3 lata, ja niestety doskonale pamietam jaki to byl bol.. jestem przekonana ze nie chce go przezywac drugi raz. pierwszy raz to jeszcze mialam odwage ale teraz jak juz wiem... nie ma szans zebym dala sobie to znowu zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosilam, zeby mnie nie nacinala i robila mi jakies masaze wczesniej. Mialam tylko jeden szew jak to stwierdzila "kosmetyczny" jakiejs blonki w srodku. Za to jestem jej wdzieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malunia --> po tym gazie to mi sie tylko zrobilo slabo - nic mnie nie przestalo bolec. dostalam tez zastrzyk petydyny ale po nim uspokoily mi sie skurcze chociaz nie powiem ze byla to wielka ulga.. najwieksza ulge poczulam dostajac epidural.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdaje sobie sprawe, ze moglam peknac, do tego synek z raczka przy glowce sie rodzil. Jeszcze musial urozmaicic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko wyjdzie na pewno, o to możesz być spokojna :) w ogóle ta część porodu kiedy dziecko juz wychodzi jest zdecydowanie tą lepszą częścią :) A że się boisz to dobrze, ja sie nie bałam, myślałam że będzie inaczej a okazało sie że była straszna masakra :o więc prawdopodobnie w Twoim przypadku będzie odwrotnie :) i tego właśnie Ci życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nacinanie podobno robia podczas skurczu partego wiec niby sie nie czuje, ale jakos sobie tego nie moge wyobrazic ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala czarna 1987
a ja rodzilam 3 miesiace temu :) ja od 3 rano mialam skurcze maz spi ja czekam o 6 go budze ze sie zaczelo a powiem ze bylam 8 dni po terminie. i akurat w ten dzien mialam sie stawic do szpitala ten wstal wystraszony zjedlismy sniadanie kawka jeszcze na spokojnie i do szpitala. w szpitalu polozyli mnie na porodowke pottora centymetra rozwarcia to potrwa mowi polozna. po pol godzinu przeszlo jak reka odjal kompletnie zero bolu przewiezli mnie na sala przedporodowa tam o 14 takie skurcze ze malo z lozka nie spadlam :):) porodowka zaczelo sie pilka prysznice nic nie dawaly kompletnie nic. maz skakal na pilce razem ze mna 9 godzin pozniej kazali mi przec w koncu mowie! mowie wam parcie do tych moich skurczy to byl pikus pol godziny i mloda na rekach a wcale az tak duza nie byla bo raptem 3150 i 55 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnaś zwrócić uwagę,
nacięcie nie boli(robią to podczas skurczów, więc nawet nie poczujesz), a podczas szycia Cię znieczulają(to trwa zresztą króciutko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana domowa zona ja jak czulam ze skurcz nadchodz to odrazu rura w gume i wdychalam ile sie dalo. Tez slabo mi sie robilo ale na moment tylko. Ale co wiem to to ze jak wzielam go sporo to az do stopnia tego ze tracilam czucie w niemal calym ciele a najzabawniejsze bylo to ze mowilam jak bym miala kolek w ustach zamiast jezyka. Poprostu dretwial a i moj facet korzystal hihi moze za plytkie wdechy albo za malo roztworu znieczulajacego. Nie wiem ale jak na moje poczatkowe w domu juz silne skurcze to gaz pomogl w 100%. Sorry ze bez pl liter ale pisze z tel a tu brak pl liter. Ja rodzilam w Anglii. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnaś zwrócić uwagę,
to prawdopodobnie był masaż szyjki, bo on tak boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie nie badali wziernikiem podczas porodu. A co do tego, że nacinanie nie boli to może bym uwierzyła gdybym tego nie przeżyła. Nacinali w czasie partego a ja myślałam, że umrę z bólu i wgryzę się w rękę drugiej położnej, która akurat wyciskała dziecko z brzucha bo mała utknęła w kanale a ja już nie miałam siły. Ale generalnie porodu nie wspominam źle:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×