Fisher price ... co macie , polecacie ???

Moja córeczka bardzo szybko nudzi się zabawkami ... chciała bym jej coś kupic co zaciekawi ją na pewien okres i do czego później będzie mogła wrócić ?? Strzałem w 10 był u nas DINO BAZYL ... Co polecacie ?? Zależy mi na firmie fisher-price gdyż mam możliwość kupna zabawek tej firmy w fajnych cenach ...

uczniaczka. fajny jest i długo posłuży jako przytulanka. A zdecydowanie ODRADZAM krzesełko uczydełko. Beznadzieja jakich mało. Ale ja ci polecę coś nie z FP. zarąbiste jest :d Moje dzieci się tym bawią (K jak miał 4 miesiące to zaczął i teraz Lolka też szaleje za tym, a M ma 4 lata i nadal uwielbia chyba najbardziej z całej 3) http://allegro.pl/kubus-puchatek-interaktywny-mowi-spiewa-polsku-18-i1758294812.html No po prostu czad :D i jest "upadko odporny" już nam 2,5 roku działa, a przeżył wiele :)

Garnuszek na klocuszek i yyy taki słoń co się go ciągnie na sznurku i klocki na nim skaczą ( nie wiem czy to się jakoś nazywa) Ale dużo bardziej mogę polecić zabawki z Kiddieland np Arka Noego albo traktor farmera - po dzieciakach nawet znajomych widzę, że posłuży mi to na lata bo starsze koleżanki córki się tym jeszcze interesują ;) Sprawdź czy nawet z tą Twoją zniżką na FP to nie wyjdzie Ci jednak taniej bo nie są to drogie zabawki :)

Ooo z jeszcze nie z FP mam zabawkę właśnie z serii jak koleżanka wyżej pokazała ale jest to Drzewo Kubusia Puchatka, chyba "wietrzny dzień" to się nazywa, też posłuży na lata raczej ;) Młodsze dzieciaki zauważyłam, że szleją za melodyjką i spadającymi listkami ( chociaż nie kumają o co chodzi w zabawie ;) ) a starsze ( akurat mam przykład na około 8 latkach) chętnie rywalizują kto wygra ;)

wiosenna mama no właśnie ten dinuś to coś takiego jak uczniaczek , a tego kubuśka to my mamy i niestety stoi na półce już 2 miesiące (mam nadzieję , że jeszcze do niego wrócimy) ... myślałam nad czymś co by mogła pobroić i w ogóle mała ma prawie 16 miesięcy .

No to jeszcze z FP - u znajomych córka bardzooo chętnie bawiła się gąsienicą, ale to akurat okazyjnie tylko miała okazję więc nie wiem czy można polecić, syn tej koleżanki akurat prawie wcale się tym nie interesował

garnuszek ten fajny mi się wydaje ... ;)

Oooo jeszcze wiem co mamy - kluczyki - pół roku miała jak jej kupiliśmy to nie chciała się z nimi rozstawać. Teraz kluczyki gdzieś się pogubiły ale grajek został i pioseneczki są super - mi dały pomysł co śpiewać, a córka je uwielbia :) Ale to nie taka typowa zabawka do zabawy tylko dodatek Sorki, że tak na raty ;)

przeszliśmy przez zabawki FP i szczerze poweim ze - słoń na sznurki niebieski z klockami sensorycznymi - beznadzieja, nie tylko moj Syn ale i odwiedzające nas dzieciaczki wiecznie się przez niego wywracały - uczona słuchaweczka - mega wytrzymała, spadła nam z 3 piętra na betonowe wpytki i tylko się porysowała, o dziwo cała, ale Synek i tak uparcie wolał moj tel kom. - garnuszek - fajna zabawka, mamy ją 5 lat i - juz nawet robiła u nas za garaż na autka - książeczka rymowanka - fajna, synek uparcie obgryzał temu motylkowi oczy, jak farba zeszła - oczy znikneły zainteresowanie zabawką rowniez - uczniaczek - u nas jeździł z nami w aucie, jako super bezpieczna zabawka do samochodu - mamy ją też 5 lat i nadal działa, tylko juz tak fajnie nie wygląda i czasem w nocy sama do siebie gada i to najczęściej "przytul mnie" :D

to moze cos z Little people? są fajne zestawy. Myślę ze dla niej by byly ok, albo taki domek dźwiękowy z FP? jeju ale czas leci myślalam ze ta twoja Emilko- Amelka jest młodsza :D

blondyna a dokupilas "szczeniaczkę uczniaczkę?" bo wiesz... 5 lat to moze dojrzal i ma już inne potrzeby i stad te nocne fantazje :P:D:D:D ale zabawki FP tak mają. Ja pamiętam ze mielismy muzyczny nocnik i coś sie zacinal i nie chcial grać albo gral sam od siebie. No i raz zaczal tak chamsko glośno grać jak teściowa poszla do lazienki a Mania ze lzami w oczach wolala "babcia nie sikaj na moj nocnik!!!" :D:D:D

a może matę wodną? można malować pisakiem na wode lub odbijać na niej mokre rączki - chwilkę schnie i od nowa

wiosenna mama a no ja w ogóle to jak bym tydzień temu w ciąży była , a tu już prawie 16 miesięcy :) hihihi jeszcze myślałam nad tym właśnie krzesełkiem FP do stolika ikei lack . Ale właśnie nie wiem czy on w praktyce do stolika był by oki czy dziecko by było 'wygięte' ?? bo też się ciekawie prezentuje z tymi bajerami;p hmmm ????

ooo ... a ta mata wodna w jakiś sposób brudzi ??? Amelka lubi rysować , malować ale niestety co za tym idzie kolorować ściany i wszystko inne trzeba cały czas przed nią siedzieć ...

Krzeslo sie do stolika nie nadaje. W sumie to się do niczego nie nadaje choć K. sobie wymyślil dla niego zastosowanie. Ciągał go po pokoju i używal jako podstawki dzieki ktorej wspinal sie np na parapet, albo na komode... Reszta "bajerów" jak to nazywasz, tego krzesla zupelnie go nie interesowala bo w zasadzie co tam niby jest? lampka i ksiazeczka. Zamknij oczy i wyobraz sobie swoją Amelkę siedząca choć 15 minut na pupie na jednym miejscu na krzeselku i sluchającą " spiewającej ksiazeczki ktora ma 3 kartki i w kolo leci to samo" Kupujesz? :>

to samo mieliśmy :D my jeszcze dodatkowo sawaliśmy Młodemu takie naklejki korony - teściowa do ubikacji, nocnik zagrał, młody usłyszał i biegiem po korone dla Babci :D - mina teściowej - bezcenna!

Czyli kupujemy zwykłe krzesełko bo tanie i wygodne - tak tak rozumiem :D hehehe ... A jak z tą matą wodną ?? Od razu mówię , że słowo mata od razu dobrze mi się kojarzy :D \mata edukacyjna i muzyczna to był też strzal w 10 jak mała leżała bądź raczkowała :D

estera kup nocnik :D:D Nie wiem czy Amelka bedzie sie cieszyć, ale tesciowej sprawisz frajde bo jak widać na ww przykladach to tak to działa :D:D:D A mata wodna jest superrr osobiście nie mam (jeszcze) ale w swoim czasie nabędę. Ja mogę z brudzących polecic farbki do malowania placami (bodajże w Lidlu byly w tym tyg na promocji) ale to trzeba "pod nadzorem" No i klocki. Moze juz czas na lego duplo? (jakiś zestaw ze zwierzakimi)?

pierwsza z brzegu: http://allegro.pl/magiczna-mata-wodna-aqua-doodle-aquadoodle-aq243-i1756333502.html na allegro masz tego całą mase, wymiary rózne, z disneya oczywiście 2 czy 3 razy tyle kosztują

Mamy nocnik ;p Który głownie słoży za krzesełko jak mama się kąpie a akurat niunia nie chce spać . Ogólnie to mamy przeboje teraz z nocnikowaniem , a raczej ich BRAK . Amelka woli podlewać się w nocy bo po cichu rozbiera sie od pasa w dół

Pamietam :D Moim też kochali zdejmować pieluchy i sikać obok :D Jeju co mnie czeka... człowiek tak szybko zapomina takie rzeczy, a to już niebawem...

my mamy zwierzatka i figurki sa naprawde godne polecenia.

Estera a moze skoro jak piszesz twoja corcia dlugo sie zabawkami nie lubi bawic jest ona po prostu takim "niezabawkowym " dzieckiem. Moze musisz w innym kierunku poszukac - np. mi sie teraz taki model trafil najmlodsza corka wiekszosc zabawek ma w nosie - a w szczegolnosci te z FP lub inne na podobna modle - grajace, swiecace, tanczace i nie wiadomo co jeszcze - lubi takie nazwyklejsze - jakies szmaciane lalki, drewniane owoce, kawalek patyka, puste pudelko po czym - cos sobie z tym kombinuje, wymysla i potrafi sie naprawde dlugo bawic. Moze twoje dziecko ma podobnie -moja jak ma do wyboru np. zabawkowa komorke z bajerami i zwykla stara niedzialajaca, szaro- bura to zawsze wybierze ta stara - w sumie jest to fajne , bo nie dosc, ze nie musimy wydawac kasy na drogie zabawki to jeszcze nie mam poczucia, ze dziecku czegos odmawiam, zaluje - skoro ona juz w sklepie po 2 minutach porzuca taka zabawke to przeciez na sile nie bede jej tego wciskac.

nasz uczniaczek lubi w nocy nagle powiedzieć "widzę cię!". Efekt piorunujący;p

Odpadają garnki , patyczki , sztućce , talerze i inne ... ją to nie interesuje .

Ona lubi zabawki ale po ok 2 tygodniach jej sie nudzi , potem wraca do nich po np miesiacu i tak w koło .

te zabawki są po prostu przereklamowane! Moje dziecko ma szczeniaczka-uczniaczka, ale jakoś za nim specjalnie nie przepada. Szkoda kasy...:-(

my mamy konika morskiego do usypiania - jest super garnuszek na klocuszek - strzał w dziesiątkę teraz się przymierzam do kupna żyrafy :)

i sprawdza się super, szczególnie kiedy włożę do niej jakieś inne malutkie zabawki, a Maly sobie otwiera, zamyka, wyciąga, wkłada, ciągnie ptaszka który siedzi na skrzynce, bardzo ją lubi. Mamy również garnuszek lubi go mniej ale też potrafi na trochę go zająć. Kupiłam mu piramidkę z gwiazdką ale jakoś niekoniecznie trafiona zabawka, podobnie muzyczna kula z małpką, pobawi się chwilkę i szuka czegoś ciekawszego.

a mamy też kilka zabawek ze Smily Play, mam wrażenie że to takie podróbki Fishera ale muszę przyznać że całkiem fajnie, jakościowo bardzo dobre - mamy kierownicę i kostkę edukacyjną, wymęczone są już niesamowicie ale nadal całkowicie sprawne i wyglądowo też ok.