Uderzyłam 16letnią córkę w twarz!!!!

Zażądała ode mnie żebym jej dała pieniądze. Nie dałam jej, i ona do mnie z tekstem ty pier. suko. Nie wytrzymałam i uderzyłam ją. Dałam jej bratu 20 złotych bo stwierdziłam że on zasługuje na to bo wymyje naczynia po obiedzie, odkurzy, zawsze ma czysto w pokoju a córka z takim tekstem wyprowadziła mnie zrównowagi. Dziewczyna ma 16 lat.

I DOBRZE ZROBILAS!!! NIECH SUKA WIE KTO RZADZI!!!!

uderzy syna w twarz ale córkę. Droga autorko nie bije się kobiet damska bokserko.

:O:O

Co takiego? miałam prawo ją uderzyc w twarz. Dziewczyna zachowuje się chamsko do mnie to musiałam jej dac kare, a na taką kare jak kara cielesna zasłużyła. I nie pobiłam jej tylko spoliczkowałam. To wina mojego męża on zawsze gdy chciałam dac córce kare, mówił że nic się nie stało. Teraz prawie też by tak powiedział ale powiedziałam mężowi żeby się zamknął.

Dobra decyzja. Powinna dostać szlaban na miesiąc. P chlebie i wodzie

tak, dobrze zrobiłaś, ale gdybyś dobrze ją wychowała nigdy by ci tak nie powiedziała.

i dobrze zrobiłaś, ja bym jeszcze za kudły złapała i o ścianę walnęła :) poważnie. Z takimi słowami do matki? dla mnie to nie do pojęcia.

Mój mąż zawsze gdy chciałam dac karę córce jej bronił. Moja córka potrafiła prześladowac ludzi. Często poniżała kolegów czy koleżanki na osiedlu albo w szkole. Gdy robiłam córce oto awantury, tłumaczyłam że tak nie wolno to mąż zawsze mówił że ona musiała zostac sprowokowana. I to mąż mi przeszkadzał w wychowaniu córki, teraz ona do mnie że jestem popier. suka a ten by powiedział że to ja ją sprowokowałam. Co prawda dał jej pieniądze ale ja jej te pieniądze po tych słowach wziełam.

dobrze zrobiłaś.

skoro nie potrafisz zrozumiec wlasnego dziecka. Moze rzeczywiscie ma powod ze kogos poniza?

Moja córka jest rozkapryszona, jak czegoś nie dostanie to robi oto awantury. Z synem miałam mniej problemu, chociaż z chłopakiem jak to zwykle bywa jest gorzej bo jak wiadomo chłopcy są bardziej agresywni od dziewcząt. Przynajmniej w większości a moja córka to jakiś egzemplarz, jakaś kopia przyszłej kobiety. Syn odnosi się do ludzi z szacunkiem, rozumie to że jestem zmęczona i pomaga mi w domu a na córkę nie mogę liczyc. Jeszcze jak ją zaganiam do jakiejś pracy domowej to mąż mówi daj jej spokój.

autorko, jesteś żałosna:O:O gdzieś popełniłaś w wychowaniu błąd, i robisz to nadal...to twoje dziecko, czemu jej nie pomagasz?...

ale ty głupia jestes no jak za to ze cos zrobi w domu mu płacisz to potem nie zdziw sie jak kiedys go o cos poprosisz a twój synus powiedz dawaj stówe to zrobie

Ale nie dałam mu 20 złotych za to że coś zrobił. Tylko dałam tak od siebie, ciągle pomaga w domu, nie pyskuje, jest spokojnym chłopakiem. Dałam mu sama od siebie, córka za to jak się odnosi do mnie nie dostała a też bym jej dała gdyby była trochę grzeczniejsza w stosunku do mnie.

dziecko. Ona by sie mogla podac do sadu za cos takiego.

Tez bylam czasami wredna dla swojej mamy, ale nigdy mnie n ie uderzyla. Powinnyscie ze soba porozmawiac, przepros ja za to, ona to doceni i ci wybaczy. Postaraj sie o lepsze stosunki z corka, bo sie od Ciebie calkiem oddali.

jakim prawem bije? ty chyba nie masz dzieci, wiedziałbyś ile znaczy szacunek dziecka do rodzica, za brak szacunku - kara!!! i rodzic ma prawo ta kare wymierzyc jak uzna za stosowne

pewnie ta sytuacja na dobre pogorszy twoje stosunki z corka, ale czas na wychowanie dzieciaka minał dawno temu, co miało zostać w głowie to zostało, lepiej uświadomić męża że to co sie dzieje z nią to poważny problem, bo w pojedynkę nad nią nie zapanujesz, musisz mieć jego wsparcie i musicie we wszystkich decyzjach odnośnie jej być w 100% zgodni, inaczej bedzie wiekszy problem niż teraz

dobrze zrobiłaś autorko!

Widocznie nie potrafila jej wychowac. Czasami wystarczy zwykla rozmowa, troche zrozumienia, zainteresowania i dzieciak momentalnie sie zmienia, autorka widocznie tego nie potrafi. Wspolczuje córce, dobrze ze mac chociaz tego ojca co stanie w jej obronie.

0/10 echh niedługo kończą się wakacje

Czyli jak córka kogoś upokorzy, poniża na dworze, w szkole a mąż to popiera to Twoim zdaniem postępuje dobrze? i wmawia jej samej że została przez kogoś sprowokowana.

Nie, nalezy wtedy szczelic jej w ryj!

autorko ilu osób spytasz o opinie tyle dostaniesz innych odpowiedzi, moze to nie był najlepszy pomysł zeby z liscia w twarz dostała, ale jako rodzice wiemy ile nerwów nas kosztuje wiele sytuacji które stwarzają nam dzieci, czasem byle pierdoła wyprowadzi cię z równowagi, ale są sytuacje że trzeba stanowczo zareagować, natychmiast, bo później może być za późno, ona teraz jest na ciebie wściekła ale może dotrze do niej że rodzic to rodzic, należy mu się BEZWARUNKOWY respekt!

śmieszą ci wszyscy co piszą jakim prawem bijesz czy uderzyłaś dobrze zrobiła a ci co bezstresowo wychowują to mają potem najwięcej kłopotów bo było przyzwolenie ze nie wolno bić kurde za moich czasów to jakoś się przeskrobało to klapsa w tyłek się dostawało to była reguła i korona z głowy nikomu nie spadła i był większy szacunek do rodzica a te bezstresowe wychowanie to totalna porażka i są tego efekty ze dzieci w ogóle nie maja szacunku do starszych ludzi

Z dupy sie nie bierze takie zachowanie, jakos wiekszosc dziewczyn nie ma takiej potrzeby zeby komus dokuczac czy ponizac. Moze bierze przyklad z mamusi? Nie wiem, nigdy nie mialam takich problemow...widocznie cos z Toba nie tak ze nie potrafilas nauczyc corki co jest dobre a co zle. Ja pierd... ma to gdzies

krzysztof 56 zgadzam zię z tobą, kiedyś to co rodzic powiedział było święte, można było się nie zgadzać, być wkur**, wściekłym ale nigdy nie dochodziło do takiej właśnie sytuacji - dlatego że mieliśmy szacunek do rodziców, i nikt nie ważył się powiedziec złego słowa

a w ogóle to chuuj mi w duupę

a nawet jeśli autorka zaniedbała tem moment na wpojenie córce pewnych priorytetów, nauczenia szacunku, to przecież dziewczyna ma 16 lat!! ma swój rozum, jako osoba świadoma wie co robi i co mówi a co za tym idzie jakie poniesie konsekwencje, a może właśnie nie wiedziała i dzięki tej sytuacji sie dowie! może właśnie dostała kubeł zimnej wody na łeb...