Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FACETzKlasą

Dlaczego ludzie lubią się dowartościowywać cudzym kosztem?

Polecane posty

Gość FACETzKlasą

Jakiś czas temu rozstałem się ze swoją dziewczyną. Miesiąc sobie żyłem w "błogiej ciszy", nie spotykając się i nie umawiając na randki z kobietami. Ot, po prostu postanowiłem się wyciszyć. Wiadomo, każdy ma jakieś swoje potrzeby, natura człowieka dała o sobie znać, więc wyruszyłem na poszukiwania nowej dziewczyny. Z racji tego, że mam mało czasu wolnego, swój wysiłek skupiłem na znajomościach internetowych. Nigdy nie próbowałem takiej formy nawiązywania kontaktu. Co mnie zniechęciło: dziewczyny prowadzą podwójne życie. Mając męża, chłopaka, narzeczonego flirtują i zdradzają. Szukają przygód. Oczywiście nie przyznają się do tego, że są zajęte. Pamiętam jedną dziewczynę, która robiła "karuzelę emocji". Zastanawiałem się nad przyczyną takiego stanu rzeczy. I okazało się, że jest mężatką, do tego ma już kochanka, ale szukała kolejnego adoratora/pocieszyciela. Niedowartościowana, kłamliwa i perfidna zołza. Do końca grała i nie przejmowała się tym, że ktoś ją "opluwa". Twierdziła, że to deszcz. Podobnie pozostałe kobiety, a było ich ponad 10. Każda miała coś za uszami. Ciekaw jestem, czy można spotkać kogoś wyjątkowego w sieci. Mnie się nie udało. A Wam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stearynian sodu
Jedną kobietę, niestety tak głośno chrapała, że nie dało się sypiać nocami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że miałeś pecha albo wybrałeś portal(czat) dedykowany do byzkania na boku. Znam wiele wartościowych wolnych kobiet. Nie zołzowatych, stabilnych emocjonalnie. Może zastanów się jakie cechy ma mieć twoja dziewczyna (cechy charakteru bo wygląd to pewnie już masz ulubiony) i pomyśl co taka dziewczyna robi, gdzie przebywa. Wtedy wybierz się tam. Przykład, szukasz dziewczyny lubiącej imprezki, tańce - szukasz w klubie. Szukasz sportsmenke - szukasz na siłowni, fitness, nad jeziorem, na ścieżce rowerowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FACETzKlasą
Skupiłem się na portalach randkowych i społecznościowych. Z tym pechem, to racja. Na razie same nieudane znajomości internetowe. Tylko to się już nudzi, gdy za kolejnym podejściem kobieta okazuje się magistrem z hipokryzji stosowanej. Człowiek traci czas, nerwy na coś, co nie ma racji bytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jasno deklaruj - szukam wolnej i uczciwej kobiety ? W niku albo na poczatku kontaktu. To nie gwarantuje 100% sukcesu ale IMHO wyfiltruje jakies 50% amatorek romansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FACETzKlasą
O to chodzi, że w profilu zaznaczam z góry że szukam wolnej kobiety, a trafiają się same "zajęte". Mają zaznaczoną opcję "szukam miłości/przyjaźni", a tak naprawdę powinny mieć: "szukam przygody/romansu na krótką metę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...M O N I K A...
Generalnie większość osób z którymi korespondujesz internetowo ma coś do ukrycia. Kobiety i mężczyźni po równo. Widocznie jednak musisz poszukać w realnym otoczeniu chociaż i to nie zawsze gwarantuje że się nie natniesz na "oszustkę" internetowe znajomości musisz brać z przymrużeniem oka.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest właśnie minus znajomości internetowych. A dlaczego ludzie to robią? Może szukają w ten sposób rozrywki, odskoczni od życia codziennego, właśnie , żeby zobaczyć , czy są jeszcze atrakcyjni dla innych. Robia to kosztem drugiego człowieka, bo być może nie mają szacunku dla innych, nie liczą się inni ludzie. Tacy ludzie to egoiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i vice versa Jesli masz klase, okaz ja. Nie pytaj na forum o to dlaczego inni niszcza sobie zycie, tylko dlaczego Ty z tego nie wyciagasz wnioskow. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi Jacku, juz ktorys raz czytam Twoje wypowiedzi, i wiesz co - chyba Cie polubilam :) Bez podtekstow. Spadam sprzatac, milego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asphet
.. .ale "dosoliłeś" teraz kobietom :P ... ale wydaje mi się że z facetami jest podobnie (nie robię osądu w/g swoich doświadczeń dodam), tak składa się że świat podzielony jest na rodzaj żeński i męski i jestem pewny że WINA LEŻY PO OBYDWU STRONACH 50/50 ... Bądźmy obiektywni w tej kwestii ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stearynian sodu
"Może jasno deklaruj - szukam wolnej i uczciwej kobiety ? W niku albo na poczatku kontaktu. To nie gwarantuje 100% sukcesu ale IMHO wyfiltruje jakies 50% amatorek romansu." Drugie 50% odpadnie bo tekst odkrywa słabość autora takich słów. A dlaczego to już pozostawiam do przemyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FACETzKlasą
"Dosoliłem" tylko tym kobietom, które miałem "okazję" poznać przez sieć. Nie twierdzę, że nie ma wartościowych kobiet. Po prostu mnie się nie udało spotkać kogoś nietuzinkowego, wartościowego, grającego fair i nie fałszywego. Dla mnie romans z zajęta kobietą, to żaden wyznacznik atrakcyjności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@sterynian Napisałeś "Drugie 50% odpadnie bo tekst odkrywa słabość autora takich słów.". Jaką słabość ma facet który nie chce pakować się w romanse. Chce grać uczciwie, nie chce ranić innych niepotrzebnie, szuka szczerego związku ? Powiedz mi - gdzie tu słabość bo ja jakoś nie widzę ... oświeć mnie. @Facetzklasa Dobrze robisz. @Calluna79 Dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offermas.
te dziewczyny nie chcą się dowartościowywać po prostu chcą sobie poużywać z kimś innym a nie tylko z tym co z nim są w związku, nudxzą się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia Madzialenka
Mnie sie udalo. Spotkalam chłopaka, ktory nie ma żony, dzieci, nie szuka przygód i romansu. Jestesmy juz dwa lata. Ale wiem, ze to jest szansa 1 na milion. Mozesz próbować, ale wiadomo, ze swiat realy jest bardziej wiarygodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Docente Procente
Prawdziwej miłości się nie szuka - tylko seksu! Prawdziwa miłość przychodzi w najmniej spodziewanym momencie i to jest piękne! Miłości nie kupisz czy sztucznie jej niewychodujesz! Pierwsze miłości, zauroczenia to jest nic w porównaniu z prawdziwą miłością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witamy w bajce
pod wdziecznym tytulem: "Zycie". Z moich obserwacji wynika, ze znakomita wiekszosc na portalach szuka wlasnie przygody, odskoczni od szarej rzeczywistosci, a nie powaznego zwiazku. Takze Autorze sie nie dziw, ze zderzyles sie z okrutna rzeczywistoscia. Zarowno faceci i kobiety szukajace pocieszycielki/pocieszyciela nie przyznaja sie, ze maja juz kogos i przyprawiaja rogi. I tak im raczej pozostanie. Beda wciagac w te swoje gierki innych, dopoki nie zlapia jakiejs choroby wenerycznej, badz zycie w inny sposob ich doswiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś poznałam w necie fajnego faceta, ale to był wyjątek, ślepy fart. Od razu znaleźliśmy wspólny język. W sumie to była jedyny raz gdy doszło do spotkań w realu :) Próbowałam jeszcze później, ale szybko się zniechęciłam. Reszta to jakaś porażka, napaleńcy, zboczeńcy lub zakompleksieni chłopcy. Z tym, że to od razu można było odczuć po korespondencji, więc zrezygnowałam z tej formy poznawania ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazdaaaryure
JAcekJ ja też go lubię , miło się czyta takie posty ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużnieżona
Wiesz co Jacku juz od dłuzszego czasu sama zadaje sobie to samo pytanie. Sama nigdy tego nie robiłam i nie potrafiłam zrozumiec, że inni tak potrafia. Myslałam, że to ja jestem inna ale widzę, ze są jeszcze ludzie którzy maja podobne poglady. Do tego facet. To przywraca wiare w ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużnieżona
Przepraszam miało byc do FACETA Z KLASĄ pomyliłam nicki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khjh
FACETzKlasą ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milo, ze sa na tym syfiastym
swiecie tacy mezczyzni, jak facet z klasa i jacek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stearynian sodu
"@sterynian Napisałeś "Drugie 50% odpadnie bo tekst odkrywa słabość autora takich słów.". Jaką słabość ma facet który nie chce pakować się w romanse. Chce grać uczciwie, nie chce ranić innych niepotrzebnie, szuka szczerego związku ? Powiedz mi - gdzie tu słabość bo ja jakoś nie widzę ... oświeć mnie." Wartościowe i piękne kobiety chcą wiedzieć, naocznie, że facet ma inne opcje niż ona - cały czas trwania związku. Tak wielu facetów pierze, sprząta, gotuje, robi zakupy, tyra 16h/dobę, opiekuje się dziećmi, a mają seks raz miesiąc albo i gorzej i mają pretensje do całego świata. To są faceci, którzy nie tylko nie chcą się pakować w romanse (to akurat niekonieczne), ale boją się nawet poflirtować z inną kobietą od czasu do czasu, boją się zrobić od czasu do czasu, albo i częściej, to na co mają ochotę nie zważając na opinię kobiety w danej sprawie, etc, etc. Ale są uczciwi i poświęceni kobiecie praktycznie całkowicie - to najlepsza droga do rozwalenia związku. "Szukam wolnej i uczciwej kobiety" - deklarując takie coś facet stawia od razu siebie z przegranej pozycji jako takiego jak powyżej. Choć żadna kobieta tego nigdy nie przyzna i będzie wręcz twierdzić przeciwnie, ale w swojej podświadomości chce wiedzieć, że mężczyzna jest atrakcyjny dla innych kobiet i chce praktycznie fizycznego potwierdzenia tego faktu. I chce mieć kogoś kto przewodzi w związku, a nie będzie się dla niej poświęcał. A faceci myślą, że jak mają fajną żonę, dziewczynę, konkubinę to przyjmują to za pewnik i robią się po prostu leniwi i spolegliwi. Tu nie ma o czym dyskutować. Sam to przerabiałem, faceci z czterech małżeństw, które znam osobiście to przerabiali, na tym forum co chwilę jest jakiś post, że koleś przerabia coś podobnego. Co chwilę to ktoś przerabia. Mężczyźni zamiast płakać jakie to kobiety są kurwy, szmaty, mieć pretensję do całego świata, że dają z siebie wszystko dla kobiety, a ona coraz bardziej nimi gardzi, powinni być mężczyznami i zachowywać się odpowiednia. Nawiązując do tytułu. Te kobiety się tak zachowują, bo ich faceci reprezentują to o czym wyżej napisałem. Koniec tematu, a kobiet w tej kwestii się nie słucha, tak samo jak na nic zdają się terapie małżeńskie, na których terapeuta ani śmie powiedzieć o tak prostych faktach, bo bierze pieniążki za każdą kolejną sesję "ratowania związku" gdzie małżonkowie wynurzają się wzajemnie co jeszcze pogłębia przepaść między nimi. Mądry facet będzie wiedział co z tym zrobić, a reszta do usranej śmierci w miałkim związku będzie wierzyć, że można utrzymać żywy związek po prostu rozmawiając z kobietą. Nie będę się więcej produkował, bo faceci na tym forum nie chcą przyjąć do wiadomości pewnych faktów wynikających z samej natury rzeczy. Papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do stearyniana
mądrze piszesz. możesz mi poradzić (jestem kobietą), jak zachowywać się w stosunku do faceta, żeby ten był stale mną zainteresowany? czy ten sam model flirtowania z innymi facetami będzie ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stearynian sodu
No tak, zainteresowanie kobietą też jest istotne, tego też brakuje w związkach. Mieszanka zainteresowania plus to co wyżej opisałem. Sam się przyznam bez bicia, że też stałem się takim leniwym, spolegliwym typem, z rosnącym brzuszkiem.... Odpowiedź: To zależy od faceta,jak jest niedowartościowany to zacznie myśleć, że masz go już gdzieś i może mieć pretensje. Jak ma olej w głowie to zacznie z Tobą flirtować. Ale najgorsze jest jak już uważa Cię za pewnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkowalnia
W necie można być każdym i nikim, zależy jaka wersja osobowości komuś odpowiada :) Osobiście umówiłam się dwa razy na taką netową randkę i więcej już tego nie zrobię bo ręce mi wtedy opadły: kawaler z wyższym wykształceniem mieszkający z matką w wieku 40 lat ubrany jak lump oraz murarz bez ogłady jakiejkolwiek ubrany bardzo młodzieżowo :( Jeden i drugi bez polotu, kindersztuby, a przede wszystkim bez jaj!!! Natomiast z pogawędki w necie wydawało mi się, że są dla mnie stworzeni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racjonalny
@stearynian sodu Wybacz ale z twojego postu wynika, że związek dwojga ludzi to jest jakaś forma nieustanej walki o coś lub kogoś. hehe. Odpowiem Ci tak: To nie były, nie są i nie będą związki. To są układy dwojga ludzie w których: -jedna ze stron pieprzy drugą -Są ze sobą z wygodny/obawy przed samotnością/ostracyzmem środowiska/dla przyjemności -Obie/jedna ze stron panicznie boi się porzucenie przez drugą żeby nie zostać tym gorszym/wykorzystanym -Częściej niż współczucie i dobro wspólne ważna jest jakaś chora rywalizacja na różnych polach. Nie wykluczam, że na początku takiego układu była miłość. Tylko wszystko zależy w jakim kierunku to zostało poprowadzone przez obojga partnerów. A, co do internetowych znajomości to są one odzwierciedleniem tego jakie są osoby je zwierające. To znaczy mądry i szanujący się człowiek będzie w Internecie takim sam jak w rzeczywistości. Chyba nie muszę dodawać, że w drugą stronę jest identycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×