Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o co kaman ?

Realna ocena sytuacji z dziewczyną

Polecane posty

Gość o co kaman ?

Witam, Otóż jestem z dziewczyną 5 miesięcy jednak czuję nieraz że coś jest nie tak. Problem jest taki że to moja pierwsza dziewczyna i nie mam porównania czy takie rzeczy są normalne. Poznaliśmy się w zasadzie niedługo po jej zerwaniu z byłym (byli ze sobą 4 lata ). Skutkuje to tym że ona nie potrafi się bardziej zaangażować tak jak bym chciał. Ona twierdzi że boi się bliskości bo boi się zostać zraniona tak jak była wcześniej. No i tak to się wlecze przez te 5 miechów spotykamy się średnio 2-5 razy w tygodniu zależy jak mamy czas. Tyle że 90% telefonów to ja do niej..z kolei jak juz zaproponuję spotkanie to się w 90% godzi. Jak się widzimy to niby wszystko normalnie widzę po jej oczach że lgnie do mnie ,ale pomimo to czuję pewien dystans. Seks jest raz na miesiąc jak ja wyczaruję wolne mieszkanie jej jakby na tym nie zależało i mam wrażenie że to za każdym razem to ja ją muszę do tego przekonywać..Z wyjazdami gdzieś na domek to tylko raz była ze mną...No i tak jakoś tkwi to w martwym punkcie ..rozmowy nic nie dają bo ciągle to samo mówi ba mam wrażenie że po takich rozmowach zostaje kwas miedzy nami i ona się dystansuje jeszcze bardziej.....Obawiam się ze ta sytuacja jest patowa i mam wrażenie że będę mógł się tak z nią bujać jeszcze z rok i będzie tak samo...,a może to tylko mi się tak wydaje ..może to ja jestem przewrażliwiony i niecierpliwy...pytanie do kobiet .....czy po wcześniejszym ciężkim związku 2-4 lata jest możliwe w ogóle wejście w nowy związek i się w nim też zaangażować ? Ja już nie wiem jak reagować ...czy po prostu miło spędzać z nią czasu i samo sie ułoży ..czy może też mam się dystansować ( jeszcze bardziej niż ona ) tak żeby mogła poczuć że może mnie stracić i że sama musi zawalczyć. ? Ona ma 22 ja 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kaman ?
Nikt nic ciekawego nie napisze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gregregeg
najlepiej bedzie jak sam z nia o tym porozmawiasz. Nikt nie wie co ona czuje i czego chce. Te dobre rady tu na kafe pomoga ci ja stracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kaman ?
No właśnie problem polega na tym że z nią o tym dwukrotnie rozmawiałem i to chuja daje...ba jest gorzej bo to uwidoczniło jej "problem" ..dlatego pytam bo może któraś z pań tutejszych to przeżyła ..może nasz związek jest z góry skazany na porażkę bo to niemożliwe jest żeby ona będąc ze mną się jednocześnie leczyła z poprzedniego związku ..nieraz też mam wrażenie że mi się obrywa za wszystkie "grzechy" jej byłego ,a to rodzi we mnie frustracje i wkurwa ,a gdy to jej okaże to ona też ma wkurwa .. co do niczego nie prowadzi ...ja jebie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary wdepnąłęs i tyle
90 % kobiet ma problem ze swoimi byłymi, nie potrafią zakończyć czegoś definitywnie, Ciebie to też właśnie spotyka, nie daj sobie oczu mydlić :) Po prostu miałeś pecha i nauczkę (oby), żeby nie angażować się w relację z jakąś laską która ma niepozałatwiane sprawy z przeszłości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość septemberON
w mojej ocenie...powinieneś chlopie postawic sprawe pod sciana...albo woz albo przewoz... twierdzisz ze to ci nie odpowiada, rozmowy nic nie zmieniaja. tkwisz w zwiazku ktory nie spelnia twoich oczekwiwan. kompromis jako taki zawarliscie juz dawno, wiec...jak wyżej ...rozmowa i utrwalenie w swiadomosci partnera konsekwencji jego dzialania. osobiscie znam przypadek podobnego zachowania. duzo w tej mierze to kwestia osobowosci, wychowania i doswiadczen życiowych. istnieje prawdopodobieństwo ze wrażliwosc jako taka w twjej partnerce nie istnieje, albo istnieje ale wasze poziomy są zasadniczo różne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kaman ?
No niestety ;/ rozmawiałem z nią o byłym i ona na pewno jeszcze darzy go uczuciem negatywnym co prawda ,ale to uczucie jednak..kontaktu z nim nie ma bo wyjechał do innego miasta ,ale chuj wie tak naprawdę. Sam już nie wiem co robić może zacząć ją olewać i wtedy jak jej zależy to sama zacznie coś inicjować ..albo i Nie. Mam mieszane uczucia bo jak z nią przebywam to widzę jak się na mnie patrzy jak całuje jak głaszcze itp. i wtedy mam wrażenie że coś z tego będzie..a potem wracamy do swoich domów i cisza ,,ani sms'a ani telefonu jak ja nie zadzwonię to cisza...nieraz sobie postanawiam chuj nie dzwonie dziś do Ciebie ,ale potem wymiękam i dzwonie o tej 20-21 ona odbiera i sobie gadamy te 10-20min ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolekcjoner zmysłów:)
no popieram powyższe posty.Jeśli ktokolwiek nie pozałatwiał spraw przeszłości a dodatkowo komunikuje to nowemu partnerowi to po cholere wchodzić w związek i zawracać doope innym? Widać niektórzy uważają,że jak powiedzą o swoim stanie emocji to juz załatwili sprawę i partner to łyknie a oni będą tak popierdzielać nie wiadomo dokąd.Panna się zwyczajnie znęca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kaman ?
.kurde jak tak obserwuje związki innych to tam dziewczyny wydzwaniają smsują ,"zawracają gitarę" ,a u mnie to mam wrażenie że to ja jej "zawracam gitarę" jak zadzwonię raz dziennie do niej ..ona nigdy nie marudziła mi o nic , chyba że faktycznie jakiś problem miała ..jest bardzo "twarda" jak na dziewczynę , lubi ryzyko czasem nawet jak by miała stracić życie to postawi na swoim..ostra z niej zawodniczka bo NIE WYMIĘKA jak inne dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kaman ?
eh chyba macie racje panna się znęca i pogrywa ze mną ..choć tego otwarcie mi nigdy nie przyzna ..a ja niczym masochista nie potrafię tego przerwać bo się łudzę na lepsze jutro... pojebane to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kaman ?
poczekam do swoich urodzin ..ciekawe czy będzie pamiętać ..jak nie to nara.....tymczasem spadam skąd jak ktoś ma coś mądrego do powiedzenia to zapraszam do komentowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czekaj nie ma sensu. Ty tylko amortyzujesz coś co powinno być wstrząsem. Krotki, gwałtownym, bolesnym katharsis. A Ty jako ten amortyzator bierzesz wszystko na siebie. Kobiety cudzym kosztem potrafią cierpieć latami. Jak muszą nadstawić własna dupę zbierają się do kupy raz, dwa. Tylko, że niemal zawsze znajdzie się frajer - pocieszacz :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bxbxbxc
ja bym po 1 nigdy nie gadał z nia o jej byłych zwiazakch ( a co cie to ku@@@@ obchodzi hmm?) jak juz sama chce gadac to przytakuj i zmien temat po 2 po co Ty myslisz o jej byłym? za duzo z nia gadasz na powazn tematy, w ogole z nia o tym nie gadaj. podrywaj ja i miło spedzaj czas. czasem mozesz nie odzywac sie po pare dni. sama sie odezwie z tego co piszesz, a wybijasz ja z takiego myslenia ze to Ty musisz ciagnac ten zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bxbxbxc
to ze ty z nia o tym gadasz to jeszcze bardziej ja ugruntowuje w jej problemie niby, czyli ejszcze bardziej sie pograzasz jak jej pokazesz ptarz jak jest ze mna super jaki jestem kochany ietc i jak jej pokazesz ze moze stracic i co wiecej pokazesz jej ze ona to traci i jakie to jest uczucie to gwaratntuje ci ze ost rzecz o jakiej bedzie myslec to bedzie jej były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×