Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Curry

Montignac - przyjemne odchudzanie

Polecane posty

Gość Maras62
ha ha.Nutelka ,ta krowa co dużo ryczy ,to mało mleka daje ha ha.A wiek ,no mało więcej.No wygląd może tak ,bo każdy zdziwiony ,ze mam dorosła córkę ,a nie wyglądam na tyle.Dobra konserwacja ,życie bez stresu!!!!!!!!!!!!ha ha. No ,to już teraz mnie wywalicie z forum.Poszukam jakiejś kafeterii dla emerytów. Sorki ,że przeszkadzałem bye ,bye ,ale było miło.Pozdrowionka .3majejcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maras - a Ty gdzie???? Nie pozwalamy!!!!!! A zresztą my nic nie powiemy, ile masz lat, Madzik też nie powie, no nie? ;) I po sprawie ;) Madzik- ale to pięknie podsumowałaś ha ha :D Nooo, to żeśmy się dowiedziały, ale jak to mówią: lepiej późno niż wcale :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ludki! Nutelka, niech Maras jedzie, będzie większy przyrost naturalny to może wiek emerytalny nam obniżą... hihihiihi... Dobrze Was z rana poczytać, od razu endorfinki skaczą i nie trzeba słodkości... hihihihii... Magdalenka, placki drożdżowe robię "na oko", jak zwykłe ciasto drożdżowe, tylko z mąki pełnoziarnistej z chudym mlekiem i fruktozą, no i zamiast jajka samo białko. Ciacho musi być troszkę rzadsze niż zwykłe drożdżowe. Smażę na patelni kładąc łyżką, jak się da to bez tłuszczu. U nas mówią na takie placki "pępuchy", spotkałam też "pampuchy". Ja dziś znów bez owocku, śniadanko kromka chlebka z twarogiem, pół papryki, liść sałaty, no i ostatni placek z dżemem. Obiad - mam cycki kurze, zrobię jakieś warzywka- chińskie? Kolacja - nie wiem, pewnie opróżnię resztki z lodówki :P A chciałam się pochwalić, że dziś waga spadła- 57,3kg- oby to był koniec zastoju :). Wilson, nie poddawaj się, zobacz- u mnie też opornie, ale w dół! Cierpliwości! Organizm musi się przyzwyczaić, bo się broni oddać tego kochanego sadełka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
http://www.youtube.com/watch?v=pywa6BjhaDM&feature=related Jeszcze dodam ładną piosenkę z pięknymi słowami.Warto jej posłuchać i najlepiej z druga połówką ,żeby wróciły , o ile gdzieś giną wspólne piękne chwile.Gdy był przyjemny dotyk , gorący oddech i czułe słowa KOCHAM CIĘ. Bo ,tak naprawdę człowiek sam się gubi w tym świecie i czasami wydaje się ,że ta NAJBLIŻSZA osoba jest wrogiem.A tak nie jest.Ale to życie układa scenariusz.Dlatego uczmy się kochać ludzi ,a szczególnie swoich najbliższych.I nie wstydźmy się okazywać im swoich uczuć ,bo może właśnie tego potrzebują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
I jeszcze odnośnie starości ,powiem dowcip. Poszedł dziadek do lekarza (83 lata ha ha) .I mówi Panie doktorze jestem już stary ,ale jeszcze przed śmiercią ,chciałbym spędzić piękne chwile z młodsza o 23 lata zoną.Ale my od dawna nic z seksu ,bo ja mam problemu z prostata ,erekcją ,a i u zony z braku seksu ,to i pewnie dziurka zarosła.Poradzi Pan coś na to. Doktor mówi ,nie ma problemu żadnego.Dam Panu lekarstwo w srebrnym papierku ,a dla zony złotym.Z pewnością pomoże. Więc dziadek zadowolony ciśnie do domku ,że znowu przypomni piękne chwile. Ale ,zastanowienie.Dlaczego zona w złoty ,a ja w srebrnym papierku lek.? ZamienIę.!! Po dwóch tygodniach dziadek wpada na kontrolną wizytę i lekarz pyta ,to jak tam kuracja? Panie doktorze ,żona zdrętwiała,włosy dęba stanęły ,ręce uniosły się w górę ,a mi pootwierały się rany z pierwszej WOJNY ŚWIATOWEJ ha ha ha ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maras, hihihiii... Magdalenka, ja drożdże mam zwykle suche pod ręką, daję torebkę (8gr) na 0,5kg mąki. Jak mniej mąki to mniej drożdży, bo z pół kilo to tych placków na dużą rodzinę wychodzi ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maras- ależ Ty jesteś sentymentalny :) Rzadki okaz, musimy o Ciebie dbać ;) I dosypywać lubczyku od czasu do czasu ha ha :P :D Mróweczka- gratki :) Jeszcze tylko 0,8 kg i będzie całe 10 kg !!! Czyli kroi nam się imprezka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny dolacze do waszych staran w marcu ale pomyslalam ze sie pokaze, na MM bylam juz kiedys I czulam sie swietnie wiec planuje powrot :) przy okazji Wczesniej nic nie pieklam z MM dlatego z wielkim zainteresowaniem przegladam zamieszczone tu przepisy :) I skoro juz jestem w temacie poszukuje przepisu na jakies smaczne ciastka zgodne z MM, piekla moze ktoras z was cos godnego polecenia? Problem polega na tym ze chcialabym zeby byly slodkie ... :-\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo :) chessyqueen - witam :) Nie wiem, czy na MM jest coś naprawdę słodkiego...hmmm, może przez przypadek zajrzałaś do dań Marasa ha ha ;) ale to jego wolna twórczość :P Menu na dziś: 6.00 pomarańcza 8.00 2 kromki chleba z dżemem, sałatka: pomidory, sałata lodowa, twaróg, jogurt, ocet, oregano 11.00 sałatka: jajka, tuńczyk, ogórki kiszone, oliwa 16.00 karp, marchewka+brokuł, papryka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoooo:) co tu taka cisza ???? Maras uśmiałam sie z Ciebie juz standardowo hahaa i coś Ci powiem..... kto jak kto .... ale ja Ci nie wierze ,że masz tyle lat :p:p:p ściemniasz :) chociażby dlatego że tak intensywnie pracujesz :p Mroweczka jak u Ciebie ? :) Walcząca :) walczysz dalej ??? słuchajcie ... już kiedyś dziewczyny pisały że jesteśmy na innym topiku ODCHUDZAJĄCE SIĘ INACZEJ ;) jeśli ktoś ma ochote napic sie kawki w dobrym towarzystwie lub zwyczajnie poklachać albo nawet poradzić sie o coś to wbijajcie :D tam zawsze ktoś jest i jest sympatycznie :D mi czasami nie starcza czasu żeby na dwa topiki pisać :-o ale w miare możliwości bede tu kukać :) to coooo wpadniecie ? Maras do Ciebie też mówie :D Mroweczka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Pewno,ze walcze. Ani jednego potkniecia. Teraz postanowilam sie wazyc raz w miesiacu a na neta nie mam czasu. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walczaca suuuper !!!!!! :):):) ja dzisiaj na obiad miałam makaron z serm i fruktoza. I sałata z jogurtem 0% i też tam dalam fruktoze :) i po godzinie mierzylam cukier i maiłam 99 :D sama jestem w szoku hahaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie a ja juz nie mialam sily z moimi zastojami i waga do gory, sprobowalam innej diety i jak na razie jest oki. Mam nadzieje ze bede mogla zagladac i czasem cos napisac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo ;) Emi - wszyscy czekali na Ciebie !!!! Ha ha aha :D :D :D Dobrze, że w końcu się meldujecie Wilson i Walcząca ;) Mróweczka gdzieś nam przepadła z Marasem tzn. miejmy nadzieję, że nie z nim :P Moje menu było takie: 7.30 2 mandarynki 8.30 2 kromki chleba z dżemem, twarożek, pomidor, sałata, jogurt 13.00 cycki, cukinia, papryka, pomidory z puszki, cebula, bazylia..pychota 19.00 brie, papryka i marchewka, pitruszka, czosnek, ogórek Emi- nieśmiało Ci zwrócę uwagę, że fruktozy na obiad niet !!!!! Tylko na śniadanie, a Ty sobie nie żałowałaś ha ha, ale co tam, co sobie pojadłaś to Twoje :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emi tak zaczelam cwiczyc jezdze na rowerku stacjonarnym po ok 40 min dziennie takim srednim tempem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmujcie sie dziewczyny zastojami wagi, bo to normalne. I lekkie podskoki tez sie zdarzaja, mimo ze sie bardzo trzymam diety. Po prostu organizm sie stara bronic przed utrata wagi i co jakis czas probuje z nami walczyc. I wlasnie wtedy jest najwazniejsze,zeby nie odpuszczac, ten okres zastoju przetrwac. Bo jak sie wtedy zlamiemy to dupa blada. Mi przez dwa tygodnie stala waga, zaczelam sie martwic ze robie cos nie tak. Soisalam sobie wszystko na kartce co jadlam, podliczylam bialko i wyszlo,ze wszsytko ok. Dwa tygdnie klnelam jak patrzylam na wage a pozniej weszlam i prawie dwa kg w dol. Od marca mam zamiar sie wazyc raz w miesiacu. Badzcie dzielne :-) Najtrudniej bylo zaczac, a jak juz wpadlam w rytm to ide ostro przed siebie i nie zwracam uwagi na nic. Ostatnio bylam na full wypas imprezie. Zarcia bylo tyle, ze ho ho ho. Ale bylam twarda, zjadlam tylko salatki i mieso. Jeszcze ok 30 kg mam do zrzucenia :-) to taki plan. Ale poki co ciesze sie malymi kroczkami. Obecnie moje motto : " byle do 90 " :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjaka
to wy na tej diecie nie mozecie zjesc kawalaeczka pizzy z serem? czy mozecie jakis specjalny ser ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjaka
i wy wierzycie ze maras ma 82 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mozemy zjesc normalnej pizzy ani z serem ani z miechem, bo ciasto na pizze to mieszanka wegli z tluszczami a sery/miecho to tluszcze, wiec odpada . Maras ? 82 lata ? a skad Ty ta liczbe ezielas ? Nie czytam wszystkich postow,ale cos mi sie kojarzy, ze ma po 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Moje menu na dziś jest takie: 6.00 płatki, mleko, cynamon, dżem, marchewka 11.00tuńczyk, ogórki kisz., jajko, majonez 16.00 jajecznica z boczkiem, sałata, ogórek, cebula, oliwa 20.00 mozarella, pomidor, oliwa Curry nadal nie ma? :( Szkoda, bo nie ma kto nas ustawiać do pionu...:O Maras- zobacz jakie Ty tu masz powodzenie, no no, nawet wiek nikogo nie odstrasza ha ha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Ludki! Walcząca, możemy pizzę- ciasto robimy z mąki pp bez dodatku tłuszczu (lub z dodatkiem niewielkiej ilości oliwy), smarujemy sosem pomidorowym, na to dajemy pomidorki, cebulę, pieczarki, paprykę itp wg uznania i IG albo tuńczyk z puszki + czerwona cebula. Najgorzej z serem, bo nie wiem ile ma tłuszczu mozzarella light, trzeba by było sprawdzić czy się nada. Nutelka - pozwoliłam sobie zrobić na obiad tuńczyka z ogórkiem kiszonym i jajkiem - super sałatka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do pizzy możemy też dać pierś z kurczaka przyprawioną na ostro i podsmażoną bez tłuszczu lub pieczoną (wędzoną).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ciastek na MM, to jedyne co mi do głowy (i jest słodkie) to takie ciastka w kształcie kopytek z ciasta marchewkowego. Sama tego nie robiłam, robiła takie moja mama. Musiałabym przetestować proporcje składników, aczkolwiek potrzebna jest nam tarta marchew, mąka (w naszym przypadku pp), fruktoza, pewnie jakieś białko z jaja. Ugniatamy to żeby konsystencją przypominało ciasto na kopytka i w ten sposób jak kopytka formujemy. Potem na blachę i do piekarnika. Mama piekła to na blacie takiej kuchni z fajerkami przewracając na dwie strony. Babcia nawet formowała z tego ciasta baranki i inne zwierzątka :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mroweczka nijak sie ma pizza z kurczakiem do menu Montiego. Ciacho- maka, kurak-tluszcz, wiec zestaw wyjatkowo nie trafiony ;-( Co do sera chyba zaden nie ma tluszczu mniej niz 1,5% oprocz bialego. A pizza z bialym serem hmm jakos sobie tego nie wyobrazan. No i ostatnia sprawa. Wmawiamy sobie, ze wyrobie z pieczywa pp sa super hiper, ale tak na prawde mozna wiekszosc tych wszelakich wypiekow o koant tylka rozbic ;-))) ja robie czasem kopytka z bialego sera i maki pp, kiedys jakies racuchy upieklam. Powiedzmy sobie szczerze niajk one sie smakowo do "normalnych " wypiekow maja. Jem te nalesniki/kopytka, bo czasem brakuje mi smaku maki, ale zeby to pyszne bylo to niebardzo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walcząca - pierś z kurczaka bez skóry możemy łączyć z węglami. Monti podobno zmienił zdanie co do marchewki gotowanej, tudzież pieczonej :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×