Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Curry

Montignac - przyjemne odchudzanie

Polecane posty

Gość Maras62
Witam z mroźnego Białego.Dziś ,jak wiozłem żonę do pracy ,temperaturka była -26 uff. A ,podają ,że przy gruncie -35 ,więc to już makabra. Mają spaść troszkę mrozy ,ale kiedy? No ,więc trzeba coś cieplutkiego na rozgrzewkę z rana na śniadanko.Co polecacie ? Ja wiem łóżko najlepsze i gorąca kobieta ,a i facet tez ha ha.Ale ,my tu o odżywianiu ,a nie cielesnych uciechach ha ha. Bo u mnie dziś na śniadanko tylko zimne jaja ha ha z majonezem.A i dodatek w postaci surówki ,też niezbyt ciepły. Na obiadek soczewica,warzywka Kolacja ,warzywka z makaronem ,suróweczka. Co do śledzików ,to ja czasami zalewam takie śledzie z tacki z Lidla ,cebulką podduszana na patelni ,na gorąco zalewany śledź i bardzo mi smakuje.Do tego różne odpowiednie dla mnie przyprawy.Ostatnio ,to śledzik był z cebulką ,marchewką ,pietruchą ,tez na gorąco i pycha. Chili zerknij tutaj http://mamzdrowie.pl/dieta-montignaca/ Wczoraj zarezerwowałem stolik Na Walentynki i śmigamy z żonusia na sushi.Wiem ,że to chyba nie jest odpowiednie dla Mm,ale raz w roku można wcisnąć sushi.Ja nie jestem zwolennikiem ,ale zona lubi ,więc czego się nie robi dla ukochanej kobietki.ha ha. Curry ,zdecydowana racja ze słodkościami.Chce się coś słodkiego ,ale narazie warto nie ulegać pokusie i walczyć z tym.Ale niestety czasami człowiek poddaje się ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Curry - dzięki :) Masz oczywiście rację, od dzisiaj nie żałuję sobie surowych warzyw ;) Moje menu: 6.00 2 kromki chleba z twarożkiem i dżemem posypane cynamonem, cały ogórek!!!! 11.00 pół ogórka, pół papryki, Rokpol, oliwa z oliwek 16.00 dorsz, brokuł, sałatka jarzynowa, pomidor, rzodkiewki (pęknę chyba :P ) 20.00 łosoś wędzony ale świeży, nie paczkowany jak mi się uda kupić!!! Papryka, sałata lodowa ;) Walcząca - nie da się ukryć, że pusto ...a Ty gdzie się podziewasz? :) Maras - jak się tak poświęcasz dla ukochanej żony to masz dyspensę na sushi ode mnie ;) Curry pewnie też się zgodzi ;) Gorzej będzie z tym Tłustym Czwartkiem, to chyba nie przejdzie ha ha ha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baretaayba
dzien dobry- czy na waszej diecie zdołam wyszczuplić talie bo reszta jest okey

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
Nutelka - thank you my the best girlfriend ha ha. Ale jedzonko to masz full wypas.Ja tyle nie podołam za dzień ha ha .No i ta rybka dorszyk.Ech chyba pocisnę na zakupki po rybkę. No właśnie ,a co z tym tłusty czwartkiem? .Masz jakieś łagodne pączki ,czy jednak startujemy po 300 kalorii?. Ja tam ,jak pisałem wciskam 6 .lub more ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
baretaayba witaj.Na naszej MM ,no może z naszymi podpowiedziami ,to Ty wyszczuplisz nie tylko talię ,ale i portfelik z kaską ha ha. Wczoraj żona ,gładziła mnie za uszkiem i mówiła ,Ty moja chuda małżowinko .To myślę,że ucho też schudło ha ha. Powodzenia.Pytaj ,pisz ,a odpowiedzi nie zabraknie.I nie przejmuj się ,jak coś namieszasz. A nasza Curry ,obedrze Ciebie ze skóry,poprawi danie i sprawi lanie ha ha. A na śniadania ma pyszne dania,obiadki gratki ,kolacji ni ma ,bo tęga zima ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baretaayba
maras jak zawsze z humorkiem :) - tak trzymaj :) podczytuje was codziennie, mila atmosfera i nikt na nikogo nie krzyczy :) zjadłam na snaidanie jajecznice z 2 jajek ( na kropli oliwy z oliwek ) i pomidora , to może być mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
baretaayba ,ja jako jeden z koordynatorów ha ha ,mogę stwierdzić ,że śniadanko ok..Śniadania niby węglowodanowe maja być ,ale ja dziś tez dałem po jajcach.. Jeżeli czujesz się najedzona ,to ok,ale pewnie dziewczyny dodadzą ,że więcej warzyw ,a ja bym dodał do pomidorka cebulkę w kosteczkę drobna i polał śmietanką 18% ,oraz różne rozgrzewające przyprawy.Ale to kwestia gustu i smaku.. Moją ulubioną przyprawą to majeranek ,a ostatnio lubczyk.Chociaż ,ostatnio kupuje każą przyprawę ,jakiej nie mam w domu.I zawsze ,gdzieś się użyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baretaayba
18 procent smietana? to mnie utuczy") tak jestem juz pojedzona, aha ale i tak dzis nie mm calkiem , bo rano wypilam czarna kawe , ale reszte dnia juz mm dopiero zjadlam to cos jeszcze dorzucic tak jak piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baretaayba
pewnie na poczatku zrobie jakies gafy :) lae myślę że kazdy jakies popełniał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baretaayba
no tak i zapomniałam , ze do każdego posiłku warzywka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
Myślę ,że nie jest to konieczne.Bo masz racje z tym tuczeniem.Lepiej mniej tłuszczyków.. Ja myślę,że nie warto się opychać i przestrzegać w miarę możliwości godzin posiłków.Mm zaleca 3 posiłki dziennie ,ale u mnie ,w zależności jak pracuję ,to zjadam 4.Zalecane oliwy http://puszka.pl/txt/tluszcze.jsp#wielo Warto poczytać ,jakie zdrowe i jakie mniej.Człowiek nie wie i rąbie olej rzepakowy.Który ,jednak najlepszy do smażenia.Ja teraz kupuje winogronowy i piję z gwinta brrrrrrrrrr ha ha. Poczekaj zaraz dziewczyny ,obudzą się ,włączą komputerki w pracy i zaczną pracować.Tzn,dawać rady ha ha. ja idę działać obiadek ,makaron z warzywkami ,plus pieczary mniam ,mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baretaayba
jeszcze jedno , ziemniaki mozna? np z soja ?,lub ze strazckowymi , oprocz fasolki ktorej nie łaczymy z weglami? dobrze kminie? a i dzieki maras :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Chudzielce! Witaj Baretaayba! Ziemniaków nie jemy, ma za wysoki IG. Soja, strączkowe - to są węgle, które możemy jeść, bo mają niski IG, ale ziemniaki odpadają. W drugiej fazie w drodze odstępstwa z dużą ilością surowych warzyw od czasu do czasu można będzie wszamać. I tak jak Maras mówi- warzyw surowych nigdy za wiele- mają witaminki, antyoksydanty, błonnik - poza tym mają niski IG i przez to obniżają IG całego posiłku. Nieodzowne do węgli typu chleb pełnoziarnisty, makaron durum lub pp, ryż ciemny, kasza, płatki owsiane (niebłyskawiczne). Musisz patrzeć na tabelki z IG, zjadamy węgle do 50 IG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baretaayba
tak pytałam , bo w sumie ziemniaków nie jem , nie lubie, czasem 1 w zupie wię dla mnie może byc ze nie jemy :) dziękuje za info. ide szukac jakich stronek z p rzepisami - szkoda ze tylko 3 posiłki , że nie ma 2 przekąsek , wstaje rano , b wczas i b, pozno kłade sie spac i bedzie trudno wytrzymac z 3 posiłkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baretaayba, spokojnie możesz jeść 4 razy w ciągu dnia. Posiłki jedz solidne, wtedy nie będziesz głodna pomiędzy i nie będzie brakować przekąsek :). Nie musimy ograniczać ilości jedzenia na jeden posiłek - mamy się najeść. Zwracamy uwagę na to co jemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baretaayba
Mrooweczka77 dziękuję Ci bardzo, bo rozum iem że owoców nie zaliczamy do posiłków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Jeżeli nie będę pisała, to będzie oznaczało, że zamknęli mnie za znęcanie się nad zwierzętami. Taki mróz, a bestie nie chcą wejść do domu na noc. Namawiam i proszę, a te tylko pokręcą się chwilę po domu, zajrzą co koty mają w misce i już muszą wyjść, bo się całe gotują pod futrem zimowym. Jeden nawet wylazł z budy, bo było mu tam za ciepło i spał do góry brzuchem pod gołym niebem pół nocy. Któryś z sąsiadów doniesie na mnie policji na bank ;) Maras, polecam pieczone z cynamonem jabłko na ciepło do śniadania w mroźny poranek. Dzisiaj polazłam z psami do lasu zaraz po wstaniu i zjadłam je po powrocie. To było najlepsze pieczone jabłko, jakie jadłam w życiu ;) Sushi zrobione w domu (bez cukru w zalewie do ryżu) może być całkiem MMowe. Ryż do sushi, mimo że biały, ma podobno odpowiedni dla nas IG. A w knajpie wybieraj po prostu sushi z chudą rybą, np. tuńczykiem i krewetkami, wtedy będą prawie MMowe. Nutella, żebyś tylko nie dostała warzywowstrętu ;) z surowizną szalej do węgli, do tłuszczów, zwłaszcza zimą, możesz je jeść bardziej symbolicznie, czasem jak zjesz do tłuszczów same gotowane warzywa też nie będzie źle. I pamiętaj o kiszonkach, teraz na pewno lepsze od surowych warzyw. baretaayba, jeżeli masz nadwagę, to MM pomoże. Jeżeli nie, to zostają chyba tylko ćwiczenia. Montignac pisał, że ta dieta nie odchudzi poniżej właściwej wagi ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
Witaj Curry. Teraz ze zwierzątkami trzeba uważać.Mają większe prawa ,jak człowiek.Ale to dobrze.Każdy ,kto ma zamiar wziąć psa, czy inne zwierzęta. ,powinien być za niego odpowiedzialny. ja swoim pszczółkom ,też poszyłem ciepluchne poduszeczki i w lutym wrzucę do ula ,niech mają ciepło.Oprócz żądełek ,to może jeszcze miodku trochę naniosą. Nie nie dla mni e,bo ja MM ,ale na sprzedaż ha ha. Kurde ale Curry narobiłaś smaka pieczonym jabłuszkiem.Ja w dobrych czasach ,wydrążałem, środek ,wciskałem rodzynki ,morele i zapiekałem .A następnie cynamon. Oj PYSZNIUTKIE ha ha. Ja jedząc posiłki węglowe,i żeby dołożyć warzywka.Wlewam do miseczki kefir ,i wrzucam sałatkę ,warzywa.Da się śmiało zjeść ,gdy już brak natchnienia na surowe.A po przysmaczeniu dowolną przyprawa ,smakują zdecydowanie lepiej. A ,zapomniałem dodać ,że dziś waga 93.5.Więc ,mimo obżarstwa ,fazy nie wiadomo której u mnie ,efekty są.Brawo i dzięki za wszelkie porady .Thank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maras, gratuluję chudnięcia :) i nie przesadzaj z tą nie wiadomo którą fazą ;) wczoraj miałeś już idealną I fazę, więc idzie Ci coraz lepiej. Teraz do MMowych jabłek też możesz wcisnąć morele. Rodzynki co prawda odpadają, ale możesz zastąpić śliwkami. Do tego cynamon i będą prawie takie, jak te które robiłeś wcześniej. A gdy skończysz I fazę to miód od własnych pszczół spokojnie będziesz mógł podjadać od czasu do czasu. Dziadek Montignac na pewno by pozwolił. Z surowizną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Curry-psy mają na szczęście instynkt samozachowawczy ;) Nie dają się żywcem zamrozić, nie ma takiej opcji :) ALe dobrze, że masz na nie oko ;) Nigdy nie robiłam pieczonych jabłek....a powiedzcie mi, jak długo je trzeba zapiekać i na ile stopni? :) I jeszcze mam jedno pytanie.... czy odpowiedni jest dżem z syropem glukozowo-fruktozowym? Bo ten co zawsze kupowałam z Materne z niebieską zakrętką zmienił recepturę! Zamiast fruktozy jest "obniżona zawartość cukru" A to nas przecież nie interesuje....:O Ten z syropem jest z firmy Mirelle :) Dobrze, że napisałaś o tej wadze... ja trochę mam jeszcze do zgubienia- dobre 10 kg, ale nasze koleżanki chyba już nie ...więc MM może na nie nie działać? Maras- z tym lubczykiem uważaj, bo wiesz jakie ma działanie ;) Chyba, że żonę też tym częstujesz ha ha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nutellko, jabłka najpierw wydrążam, bez obierania ze skórki, zostawiając tylko sam koniec ogryzka na dnie, żeby sok nie wyciekał w trakcie pieczenia. Niektórzy wydrążają do samego dna i zatykają dziurkę kawałkiem chleba. Do środka wsypuję cynamon. Ale można też coś wcisnąć, jak Maras to robi, np. suszone morele właśnie, albo jakiś MMowy dżem, chociaż ja najbardziej lubię same albo z cynamonem. Piekę w 180 stopniach od 20 minut nawet do godziny, zależy od wielkości jabłka i od gatunku. Możesz sprawdzać w czasie pieczenia, czy już są dobre - mają być całe zupełnie miękkie. Trzeba uważać, żeby nie siedziały za długo w piekarniku, bo skórka popęka i jabłka eksplodują ;) co zresztą nie psuje wcale ich smaku, ale nie są już takie ładne. Można też ściąć część jabłka od góry, zrobić taką jakby czapeczkę z górnej jego części, wydrążyć i zapiec z czymś w środku. Można też zrobić nacięcia dookoła każdego jabłka, żeby skórka nie popękała. Jak nie zrobisz, będą pyszne ;) najwygodniej je chyba robić w naczyniu do zapiekanki, bo nawet jeżeli pękną i sok wycieknie, to nic się nie zmarnuje. Syrop glukozowo-fruktozowy odpada. Glukoza ma za wysoki IG. MM podobno nie odchudza tych, którzy nie mają nadwagi. Waga podobno zatrzymuje się na jakiejś tam "prawidłowej" wartości i koniec. Tak przynajmniej pisał Montignac - że nie da się na MM schudnąć za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z psami mam nadzieję, że zadziała ich instynkt i nie pozamarzają. Ale gdy wychodzę do nich późnym wieczorem, na termometrze -26 stopni, to zastanawiam się, czy przypadkiem mózgi im już nie pozamarzały i instynkt samozachowawczy już nie zadziała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
Nutelka jabłuszko z cynamonem ,posypane lubczykiem czeka na zonę jak wróci z pracy. To nasz znak ,więc jak wrócę o 22 to już będzie w łóżeczku ha ha.A tak poważnie ,Curry opisała to jak najlepiej.Ja robię to czasami w piekarniku ,ale np DZIŚ wrzuciłem dwa jabcoki do mikrofalki na 4 minuty. Trzeba uważać ,jaka temperatura ,bo pęknie .A cynamon dodaję ,po upieczeniu. A jutro cisnę po morele i śliwki .Dziś ,chyba telepatia z Curry dodałem mm dżemik.Musiałem zjeść ,musiałem ha ha Teraz makaronik durrum z warzywkami już zrobione danie i do robotki.A na obiad soczewica,plus warzywka.Wypróbujcie mój sposób na warzywka surowe z dodatkiem kefiru ,nawet o rzadkiej konsystencji.Dla mnie super ,bo już z warzyw ,to paprykę zjem na surowo.No marchew też ,ale inne brrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochwalę się Wam - jak ktoś lubi konserwy mięsne itp to znalazłam fajny przepis i bardzo prosty. Smakuje duużo lepiej niż prawdziwa, bo mięsko lepsze ;). Zatem bierzemy mielone mięsko (wołowo-wieprzowe np), na kg mięsa dajemy ok. 5 ząbków czosnku, 2 łyżeczki majeranku, 2 łyżeczki pieprzu, 2 łyżeczki soli. Wkładamy to do słoików ok. 3/4 wysokości i gotujemy ok. godz. Na drugi dzień znów godz. gotujemy. Wychodzi pyszna mielonka - no i bez świństw :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maras62
Witam. Mróweczka ,ale przepis pysznie wygląda. Czy próbowałaś coś takiego już zrobić?Bo ,jak to smakuje we własnym wykonaniu. No i gratulację.Widzę ,że waga ciśnie do dołu.Brawo!!!!!!! Dziś u mnie dzień bez kucharzenia,bo dziś żona w kuchni rządzi.Już czuć zapach pysznej ,jak zwykle kapustki z piersiątkiem kurczaczka.A i kawałek karkóweczki już przygotowany na grilla.Mniam ,mniam. Dziś znowu nocka i chyba w nocy tylko będzie surówka.Bo inaczej wychodzi 5 posiłków i po nocy waga zawsze lekko w górę. Zima -22 ha ha Curry, jak spisuje się patelnia.Czy smażyłaś jajka i można usmażyć prawdziwe sadzone? Bo ja oglądałem patelnie ceramiczną i w sklepie wszystkie miały na całości gładka powierzchnię ,a ta co kupiłem ma chropowate dno i pewnie dlatego usmażenie jajeczka sadzonego często sęe nie udaje.Do mięska ,warzyw patelnia ok.Ale już naleśniki i jajka słabiutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×