Studenckie życie... :D

Hej! Od października będę studiowała w Lublinie. Nie mam za dużo kasy i zastanwiam się jak najmocniej zaoszczędzic na jedzeniu itp. Gdzie kupowac, co kupowac, gdzie się żywic. Dawajcie, gdzie można coś najtaniej kupic, w którym hipermarkecie. Czekam na odpowiedzi, szczególnie od tych, którzy sami jako studenci, martwili się o każdy grosz :P) Jakieś sposoby i porady żeby jak najmniej wydac na jedzenie, a przy okazji nie zejśc Śmiercią Głodową i nie przypominac anorektyka. Normalne i poważne odpowiedzi. Pozdrówka :D

:-D

a ile bedziesz mial na miesiac? za pol h Ci napisze

a co bedziesz studiowal i na jakiej uczelni?

Zupki chinskie polecam i chlib z masłem...

Powiedzmy, że 750-800 na miesiąc. Mam stancję za 300 + 40 opłat, dlatego trochę się martwię. Będę studiowała prawo na KUL-u.

Makaron z serem polecam w lublinie sa tez dobre garmazerki gdzie obiadek moze kosztowac nawet 5 zł

To piszcie gdzie :D

biedronka

a poza tym na KULu jest stołówka i podobno jest smaczne żarcie

Hej! Ja tak żyję od dwóch lat! Powaga!!! :D Biedronka, tesco, lidl. Przeceny, kończący się termin itp. Poza tym trochę biorę z domu. Pozdrawiam również :D

i tak stracisz wszystko na browar :P :D

800 zł? spokojnie Ci starczy, ja mam na jedzenie 100 zł tygodniowo z czego 60 przepijam:P o smierci głodowej nie ma mowy:)

nie mam takich problemnow, mieszkam w domu, obok miasta w ktorym studiuje dojezdzam spokojnie na uczelnie, mam na miejscu ;p