Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość właścicielka owczarka niem

koleżanki dziecko kontra mój pies

Polecane posty

Gość babsa 89012
Twoja koleżanka nie widzi problemu w traktowaniu Twojego psa jak wystroju wnętrza lub zabawki (znudzi się, zbrzydnie - wynieść do drugiego pokoju). I tego uczy swoje dziecko. Przychodzi do Ciebie, mimo, że wie, że masz psa. I nic sobie z tego nie robi. Może jesteś za mało stanowcza? Wyjaśniłaś jej swój punkt widzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
uważam, że autorka ma rację! Absolutną. Pies to ŻYWE stworzenie, a sposób bycia kolezanki pozostawia wiele do życzenia. Podobno nasz stosunek do zwierząt świadczy o tym, jakimi jestesmy ludxmi- myślę, że coś w tym jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pies wazniejszy
od uczuc dziecka??? Ja sie zgadzam z Bellik. W sumie pies moze byc najbardziej ulozony na swiecie, ale w stosunku do malego dziecka NIGDY nie wiadomo, jak moze sie zachowac ! I autorko piszesz, ze kolezanka przychodzi do Ciebie z dzieckiem, bo nie ma z kim go zostawic a chcialaby z kims kawe wypic, pogadac. Co Ty laske jej robisz-ze jednynie na Twoich zasadach?? Dziecko ma prawo bac sie psa. I Ty powinnas to uszanowac. Ale widze ze i ta kolezanke i jej dziecko masz w glebokim powazaniu. Psu nic sie nie stanie, jesli godzinke, dwie posiedzi w innym pomieszczeniu. Na miejscu tej kolezanki w zyciu wiecej bym do Ciebie nie przyszla! Pies ma uczucia, a dziecko niby nie? Nie porownuj dziecka do psa. Ciekawe, jak by Twoje dziecko u jakichs znajomych balo sie ich zwierzaka, czy tez bys patrzyla na uczucia pieska, czy wazniejsze w tym momencie bylyby odczucia Twojego dziecka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pies wazniejszy
I jak niby kolazenka ma sie teraz zachowac? Grzecznie prosic cie o odseparowanie psa, skoro jej powiedzialas, ze moze lepiej dziecko zamknac... Zreszta kolezanka na pewno wie, jaki masz stosunek do zamykania pieska-co? Ma sie plaszczyc przed Toba a Ty i tak tego nie zrobisz?? Zrozum kolezanke, ze chce wyjsc do ludzi, nie ma z kim dziecka zostawic. Zreszta ja po takiej akcji w zyciu bym na jej miejscu do ciebie nie przyszla :P Tak to jest, gdy sie zwierzaka traktuje lepiej od czlowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttrtytr
Taak, Bielik ma tak bardzo grzeczne wychowane dziecko, a czesto pisala na kafeteri jak bije swoją córke o byle pierdole,i nie widzi nic w tym zlego, ... to ja dziekuje miec tak grzeczne wychowane dziecko poprzez tresure cielesną,za co non sto kilka razy dziennie obrywa To jest chora kobieta, kompletna, egositka, liczy sie tylko jej wygoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...oO...
pietolone matki polki- bachora zamknac w lazience!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttrtytr
Ja bym powiedzial ze piesek jest w swoim domku, i nie zamierzam go zamykac ,/karcic w jakims od osobnionym p[oimieszceniu, bo to jest jego teren, jego dom, a nie obcej kobiety z obcym dzieckiem BAARDZO niewychowanym ,ktore zaczepia, dreczy, meczy mojego psa, mysle ze nawte bym sie przestała zadawac z taka kolezanką, ktora NIE reaguje, i pozwala aby jej dziciak zameczał, i draznił kogos wps,a obcego, w nie swoim domu... to na ty;le Gardzie egoistami i hipokrytami, ktorzy mysla ze ich dziecko to pepek swaita i moze kjadze zwierze zameczac, przez co później pissek warknie i juz poanika ze pies agresywny i dziecko sie go boi, wiec masz zamykac go w ciemnje łazience ...paranoja z ludźmi...co nie Bielik?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praawdaaa100%%
..22.08.2011] 12:59 [zgłoś do usunięcia] jijoijo i wybralas zly dzial, bo tutaj mamuski widza tylko swoje oslinione bachory i potrafia nawet psa wyrzucic, bo dziecko sie rodzi .... SEDNO SPRAWY, 1000% racji, pisz na innymporttyalu bo cie tu mamcie zjedza, jakim prawem ty stresujesz obce dziecko w swoim domu, swoim spokojnym psem, ktory jest zaczepiany, i meczony przez kogos dzieciara..no ale to ich bejbe i on ma do tego prawo Zmiec portal i pisz gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnaj
To nie jest dom psa tylko autorki. pies tylko z nią mieszka. Pies to zwierze, dziecko to człowiek. Nigdy nie stawia się zwierzęcia ponad człowieka. Chyba że chodzi o jakiegoś psychopatę ale nie o tym rozmawiamy. Dziecko czy jakikolwiek człowiek ważniejszy jest od psa. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garagarahaha
Powiedz, że pies sprawia mniej kłopotu niż dziecko. Więc ewentualne możesz zamknąć jej dziecko w łazience .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie boje dużych psów
i nie pozwalam się dzieciom z nimi bawić. Też bym poprosila o zamknięcia psa, a ujeśli by to wląścicelowi przeszkadzało to po prostu bym nie przychodzila w odwiedziny. Bez dziecka przyjść nie mogę bo nie mam go z kim zostawić. Ostatnio byliśmy u dalszej rodziny męza. Mają pitbula podobno też grzeczny, ale powiedzialam, ze nie wejdę jak go nie zamkną. Zamknęli ale jak wychodziliśmy to wypuścili i pieseczek rzucil się na mojego meza bo tenjeszcze stal na podwórku. Wlaściciel zlapal psa i nic się nie stalo ale maż już teraz inaczej patrzy na moje prośby o niezaprzyjaźnianie ani mnie ani moich dzieci z takimi zwierzętami. Psy są fajne. Sama mam dwa i dzieci się z nimi bawią i jest ok, ale obce psy to zawsze obce psy i nigdy nie wiadomo jak się zachowają w stosunku do takze nieobliczalnych dzieci. Takze autorko na miejscu twojej kolezanki tez prosilabym Cię o zamknięcie psa w lazience, a jesli Ci to przeszkadza to powiedz wprost i myślę, ze kolezanka przestanie Cię odwiedzać. Malo w historii przypadkó ze dziekco pogryzlo psa, za to o tym że pies pogryzl dziecko slyszy się każdego dnia! Po co ryzykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie ze trzeba miec wzglad na dziecko, bo moze sie dorobic truamy albo fobii psow, a tego nikt by nie chcial. ale wlazenie do cudzego domu i rzucanie tekstem "zamknij psa w lazience" to szczyt buractwa. Jak mozna komukolwiek rozkazywac co ma robic w swoim domu? Wg mnie obie macie problem z komunikacja. Ona powinna cie uprzedzac, ze wezmie dziecko i obie powiniscie zdecydowac i wybrac najlepsze wyjscie z sytuacji. Jestes nieasertywna autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie, w życiu bym nie
zamknela psa bo koleżanki dziecko się boi :o dobrze przecież wie, że masz psa więc po co z dzieckiem przychodzi? :o Ja mam "koleżankę", która przychodzi do mnie z kilkumiesięcznym dzieckiem i mam 2 psy. Jak jeszcze dziecka nie miała to była wielką wielbicielką psów i po prostu jak do mnie przychodziła to ciągle głaskała,bawiła się z nimi a psy się cieszyły po prostu na jej widok. Odkąd urodziła dziecko i przychodzi do mnie to z obrzydzeniem patrzy na psy a jak biegną do niej i chcą się przywitać to odpycha je nogą i nawet nie pozwoli im się do siebie zbliżyć :o Dodam,ze to psy małej rasy, są czyściejsze niż ona :o, szczepione, odrobaczane regularnie a swoje dziecko normalnie pod nos mi przystawia i myśli że będe sie nim podniecać albo co gorsza nosić i śmiać się jakie jest słodkie :o Pierdolnięte są te mamuśki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko powiedz tej pizdzie
nastepnym razem ze może jej bachora w łazience zamkniecie i będzie spokój :o albo lepiej, przyjdz do niej z psem i powiedz "zamknij dziecko w łazience bo pies nie lubi dzieci" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.Bill
zamknijcie dziecko w jednym pokoju, psa w drugim i będziecie miały święty spokój i będzie po równo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatewka
to raczej twoja kolezanka powinna uczyc swoje dziecko zeby nie draznic psow, bo twoj moze byc lagodny a inny juz nie koniecznie.... ale w zadnym wypadku nie powinna cie pouczyc czy masz psa zamkac czy nie, jestes u siebie, pies tez - zwlaszcza ze nie jest agresywny. Do glowy by mi nie przyszlo zwracac znajomym uwage ze maja zamknac swojego psa, bo przyszlam z dziekciem.... Jakby mi nie pasowalo chodzilabym do nich bez syna i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttrtytr
jsnaj..NIE ZGADZM SIE Z TOBĄ, nic kompletnie nic, i tyle w temacie PIes nie moze byc karcony za to ze ktos ptrzuychodzi w gosci z niewychowanym BACHOREM ze tak nazwe dziecko, bo to jest dla mnie bachor jesli sie mu mowi nie zaczepiaj psa, nie mecz, nie ganial za nim, a ono swoje, wresdzcie pies szczeknie i później wielkie cyrki Dlaczego pies ma odczuwac kare , i byc zamykany bo ktos wrzyjdzie w gosci? dzieki takiemu p[odejsciu pies moze ZNIENAWIDZIC ludzi i wtedy stac sie dop nich gniewny i agresywny.Zapoznaj sie z psychologia psów, jak one moga odebrac zamykanie ich w ciemnje lazience przez to ze ktos przychodzi , jakis obcy człowiek w gosci a zaraz wlasicieciel go tamrmosi za futro i łuub do łazienki. Tylko zrobi sie agresora i zdziczałego z tego psa do osob obcych Pis jest na swoim terenie, i nie ma prawa byc karany za to ze ktos przychodf w gosci,.Zamykac psa mozesz za kare, a nie za kolezanki fanaberie ktora ma niewychowanego OKROPNEGO BACHORA..Ja bym, przestala z taka kolezanką sie zadawac jak dzieciaka nie umie wychowac, rozozwydrzona młoała gówniara bedzie się rządzic i ustawiac autorke i jej psa w nie swoim domu?? Kompletna Paranoja Niech pierw wychowa swojego dzieciaka a później w ludzi z nim wychodzi, a nie psa kaze zamykac,Ja na miejscu autorku to bym tej kolezanki dziecko zamykala w ciuemnej łazience, jesli b nie umie sie wsród ludzi zachowac, i sie mowi nie rusz Psa to go nie ruszaj, nie ganiaj za nic ,... a tui kurvaa obcy dzieciak ci rozpierduuche robi , i ma w dupie twoje slwo ze nie zamęczaj mojego psa.No ale dalej pozwalajciere swoim pociechom wprowadzac wlasne JA i wlasne żądy w obcym u kjogos domu, bo wasze dzieci to pepki swiata to wszystko moga robic i mówic co im sie tylko podoba , aczyjes nie wolno mają głeboko i dlaeko w duuupie, bo po co? jak mamcia pokazuje ze to dziecko decuduje u kogos a nie wlasciciel domu To na tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
już nie uogólniajcie tych mamusiek:) To, że jesteś mamą raczej nie wpływa na Twój stosunek do zwierząt! Ja zawsze uwielbiałam psiaki i koty i urodzenie dziecka tego nie zmieniło! Co więcej potrafię podnieść na moją córkę jak kiedyś ciągnęła kota moich rodziców za ogon! Dziecko musi sobie zdawać sprawę, że zwierzak to żywa istota a nie zabawka. Im wczęśniej tym lepiej! Moja córka teraz przytula się do kota, głaska go- bo ją nauczyłam, że nie wolno robić krzywdy! Chodzimy do znajomych, którzy mają psy i jakoś nigdy nie robiłam problemu, żeby je zamykali!! Dla mnie to chore!! Zawsze córka najpierw się oswaja z psiakiem, psiak oswaja się z moim dzieckiem i jest w porządku! Wydaje mi się, że przesadzacie!! Autorka pisała, że dziecko zaczepiało jej psa! Więc nic dziwnego, że na nią warknął! Chyba wtedy powinna ta koleżanka dziecko upomnieć, wytłumaczyć, ze tak nie wolno, prawda????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
podnieść głos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina :)
nie rozumiem wypowiedzi: :"stawia psa ponad dzieckiem!" "Zgroza!" To niech mama dziecka łaskawie zauważy, że oni ona oni jej dziecko nie są pępkiem świata, a dziecko należałoby zacząć uczyć dobrych manier. Gdyby moje dziecko próbowało jedzić na psie (nie ważne czy swoim czy obcym) to bym mu wytłumaczyła, że tak NIE WOLNO i dlaczego nie wolno. A tamta mama ma to w nosie. Pies był dobry jak pozwolał na wszystko, jak zaznaczył, że się nie zgadza - to jest zły i do łazienki z nim. Przykre, że ludzie tak żadają szacunku dla siebie, a tak mało mają go dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babsa 89012
ta córeczka to chyba z cyklu tych wychowywanych bezstresowo....psa można męczyć, ale niech się nie odgraża! bo będzie miał karę! Jasiu! nie bij pana bo się zmęczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata33!!!,,,
Ja bym najpierw mojej koleżance poradziła delikatnie aby wychowała swoje dziecko, a później z nim wychodziła do ludzi,a nie zaczynała od odosobnienia mojego psa w moim domu, niech swoje dziecko trzyma w odosobnieniu slesli sie mówi, ze nie wolno zaczrepiac, draźnic piesska a smarkacz dalej swoje robi. Tak wogóle to nie wpuszzcam znajmoych do swojego domu jesli ich dziecko robi mi demolke w chacie bądź jest nieusluchane, od takich ludzi z takimi dziecmi trzymam sie zdaleka...i dobrze na tym wychodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babsa 89012
trzeba być asertywnym bez względu czy innym to odpowiada czy nie. inaczej ci z niższy poziomem kultury wejdą nam na głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] ttrtytr Taak, Bielik ma tak bardzo grzeczne wychowane dziecko, a czesto pisala na kafeteri jak bije swoją córke o byle pie**ole,i nie widzi nic w tym zlego, ... to ja dziekuje miec tak grzeczne wychowane dziecko poprzez tresure cielesną,za co non sto kilka razy dziennie obrywa To jest chora kobieta, kompletna, egositka, liczy sie tylko jej wygoda Nie mam pojęcia kim jest Bielik ale pewnie piałaś do mnie :] albo i nie... bo ja NIGDY nie pisałam, ze biję dziecko o.O Wracając do tematu... mówimy o koleżankach czy wrogach? W życiu bym o dziecku koleżanki nie powiedziała: wredny bachor! Po co kolegować się z kimś kogo nie lubię lub mnie denerwuje? A jeżeli kogoś lubię to chcę, żeby czuł się u mnie swobodnie i miło wspominał wizyty u mnie :) Jeżeli przychodzi ktoś do mnie w gości i boi się mojego psa ( miałam do tej pory 1 taki przypadek) to psa zamknęłam w pokoju córki- nie! Nie w kiblu! Trzeba szanować to, że ktoś może bać się zwierząt ( dlatego też walczę notorycznie z właścicielami, którzy psy spuszczają ot tak między blokami). A takie osoby, które stawiają psa wyżej od człowieka/ dziecka... a z resztą nie będę tego nazywać, bo każdy ma swoją hierarchię wartości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata33!!!,,,
Ja tez tego nie ropzumiem w jakim celu autorka zadaje sie z tamta kobietą, jesli ma tyle przez nią klopotu i zmartwień, jest kompletnie nieasertywna Nikt nie pisze ze ma autorka powiedziec tamtej, ze ma wrednego bachora, absolutnie nie, ale delikatnie napomknąc, ze może pierw niech zacznie od wychowania wlasnego dziuecka, ze jesli sie mowie, nie zaczepiaj, nie ganiaj, nie męcz, nie ciągnij pospsa, bo go to boli, bo go to stresuje, on ucieka przed toba a dziefcko dalej za nim lata po całej chałupie..no to sooryy Bellik, kto jest tu zupelnie bez oglady? kolezanka i jej niewychowane dziecko, ktore nierepekstuje slowa nie wolno, czy wlascicielka u siebie w mieszkani u jej pies ,ktory lezy spkojnie pod stołem jak pisala, i nikogo nie zaczepia, nie rusza sie z miesjca???? No ale, niestety na swiecie panuje taka zasada ze dziecko moze u kogos rozpierdiuche zrobic, poprzestawiac caly dom, robić jazdy u kogos, lecz nie ma reakcji na to rodzuc,ca zameczać zwierzaka, tez brak reakcji, tylko zamknij go, wykop go na dwor bo dziecko sie go boi , bo piesek kiedys szczeknął na małą od tego zamęczania jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina :)
ale jeżeli ktoś faktycznie tak bardzo boi się psów to po jaką cho..rę pcha się tam gdzie ten pies jest? Przecież może zabrać córkę na plac zabaw i z innymi matkami poplotkować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem obydwie nie jesteście w porządku. Ona nie ma prawa wymagać tego żebys zamykała psa, który jest u siebie i ma prawo robić to co zwykle. A Ty mogłabyś wykazać troche zrozumienia i sama odizolować psa od dziecka skoro ono sie boi. Może ustalcie że będziecie sie spotykać gdzieś poza mieszkaniem i Ty będziesz bez psa a ona bez dziecka żeby było sprawiedliwie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina :)
do bellik autorka nie napisała, że nie szanuje dziecka koleżanki (czy samej koleżanki) zastanawia się natomiast nad sposobem wychowywania tego dziecka i ustosunkowania się do zachowania matki dziecko męczy psa a matka nie reaguje DZIWNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agato dla mnie i jedna i druga są siebie warte... ja pisałam co wypada a co nie jak przychodzą goście... nie lubie tej dziewczyny bądź jej dziecka to niech nie zaprasza! Proste! W dzisiejszych czasach ogólnie ciężko jest spotkać osoby, które wiedzą co to jest kultura i jak się powinno zachowywać w poszczególnych sytuacjach. Zmuszanie gości do znoszenia zwierząt jest dla mnie tym samym co nakazywanie ściągania obuwia ( o dawaniu rozchodzonych kapci nie wspomnę). To jest nic innego jak zasady dobrego wychowania! Widać... już są zapomniane chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×