Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kicikici1233

Mąż chce sie rozwieść ale nie chce złożyć pozwu o rozwód.Pomożcie!

Polecane posty

Witam. Moj mąż chce sie ze mna rozwiesc i nie mieszka ze mna juz okolo pół roku,ale nie chce zlozyc papierów rozwodowych do sadu.O co mu może chodzić,dlaczego tak mnie męczy.Chce bym ja zlozyla dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gklmhj
jego zapytaj, nie nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie złoże bo go bardzo kocham i nigdy sobie nie wydaruje tego gdybym zlozyla.Jego pytalam ale nie odpowiedzial mi tazn mowi ze nie ma czasu na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanaja
moze szkoda mu kasy?zrob to za niego oddadza kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertuio
ten kto sklada musi zapąłcic jakies 600zł wiec mzoe mu szkoda kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bidugg
jak jest skapy to nigdy nie dostanie rozowdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak nie mieszkamy bo on nie chce wrócić do mnie i do dziecka mimo iz bylam dobra zona i ciagle mu nadskakiwalam i robilam wszystko co chcial. Walczylam o niego ale bezskutecznie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertuio
skoro on nie hcce to daj sobie spokoj chcesz go blagac? ja bym nie mogla byc z kims kto nie che byc ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to przecież siłĄ go nie zmusisz do powrotu. Skoro twoja walka o nieGO okazała się bezskuteczna to cÓŻ.przykre to i współczuję ci ale nikogo do miłości nie zmusisz, skoro nawet wspólne dziecko nie jest dla niego wystarczającym argumentem aby ratować wasz związek. poza tym uważam,że wina o rozpadzie małżeństwa leży zawsze po dwóch stronach. Więc na pewno było coś co doprowadziło do takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jesli on nie chce wracac do Ciebie i dziecka, pokaz mu, ze szanujesz sama siebie i TY złóz ten pozew. Co za róznica,ja faceta juz bym po takim numeru nie przyjęła. Pokąz mu, ze masz jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bambuleczka1233 "Tak nie mieszkamy bo on nie chce wrócić do mnie i do dziecka mimo iz bylam dobra zona i ciagle mu nadskakiwalam i robilam wszystko co chcial." "Moj mąż chce sie ze mna rozwiesc i nie mieszka ze mna juz okolo pół roku" To chyba nie byłaś taką dobrą żoną. I po co mu usługiwałaś? Żona ma być partnerką życiową, a nie pieprzoną niewolnicą Isaurą. Weź lepiej sama zakończ tę błazenadę i złóż pozew sama. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nie. Mowil tylko że juz sie na mnie poznal itd.. że go zdradzam choc nigdy nawet o tym nie pomyslalam a co dopiero to zrobic. Także niewiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
pewnie ma jakas babe na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...oO...
Jezeli ON chce rozwodu, to niech ON sklada papiery i niech ON placi te 600zl widac ze cale zycie sie toba wyslugiwal to i nawet teraz chce nierob jeden!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ty nam chcesz powiedzieć
ze będziesz błagac męża aby do ciebie wrócił ? Troche szacunku do samej siebie koleżanko ...jak piszesz walczyłaś i nic ...to złóż ten cholerny pozew i już .Ja jeszcze dodałabym z orzeczeniem jego winy -skoorwiel przecież zostawił ciebie i dziecko więc nie interesuje sie rodziną ! Nawet jak pod presją wróci do was to co? ...ja bym już takiego nie tknęła nawet kijem :O a póżniej mówią ,ze baby są durne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..oO... Masz chyba racje tylko jesli chodzi o tego "nieroba" to przeciwnie bo on jest bardzo pracowitym człowiekiem:(Miesiąć przed rozstaniem zarzekal sie ze mnie kocha ze zestarzejemy sie razem ze jestesmy mala fajna rodzinka a potem gdy mu sie postawilam w jednej kwestii on sie spakował i odszed i stwierdzil ze mnie juz nie kocha:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
a w jakiej kwestii sie postawilas?? odszedl pol roku po slubie?? niezle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o dziecko to przyjezdza po nie co tydzien na jeden dzien zabiera do mamy i od czasu do czasu zrobi jej zakupy,a ja nie mam z czego życ.Dziei bogu ze mam rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wrocil na noc do domu tylko zostal u mamy i chyba ze dwa razy powiedzial mi spier... A ja sie wkurzylam i powiedzialam mu ze nie rzycze sobie zeby nie wracal na noc do domu i ze nie bedzie mi taki słów używał do mojej osoby.I dlatego sie wyprowadzil przeciez to banal zeby przekreslac malzenstwo z takiego powodu prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o maj god o maj god
jest kompletnym idiota jesli sie wyprowadzil z tak blahego powodu... obstawiam, ze jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po tej sytuacji juz mi wypominal ze go zdradzilam ale dopiero po 4 miesiacach od rozstania,ze chodze na jakies imprezy,ze sie ze mna niczego nie dorobi itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
dziewczyno - czy masz jakieś poczucie godności?! "on chce się rozwiźć ale nie chce złożyć pozwu" a ty nie możesz tego zrobić bo go kochasz.... co to za schiza????????? dajesz sobą pomiatać, żadnego pożytku z niego nie masz, nad czym ty się zastanawiasz? nie pierwsza i nie ostatnia złożysz pozew rozwodowy. Nie żal ci czasu i życia na jakieś złudzenia??? Chyba że się z każdym rokiem odmładzasz... Rób z tym wszystkim porządek póki czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanaja
tak na bank kogos ma, a to ze mu nadskakiwalas nie oznacza niestety ze bylo dobrze, czasem nie widzimy ze cos jest zle, nam sie wydaje ze jest ok, bo ma poprane pospraztane obiad podany to nie tak, oni nie czuja sie wstedy potrzebni, ja tam mojemu np, w weekend daje sie wykazac;) opieka nad dzieckiem obiad ugotuje jak chwale(nawet jak nie wyjdzie) to jest mu milo(takie kobiece zagrywki) i juz sie zastanawia co ugotuje w nastepny weekend;) a ja odpoczywam;) facet jest dla kobiety a nie na odwrot;))) nie blagaj go by wrocil tylko ty zloz ten cholerny pozew miej szacunek do siebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×