Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czyjestszansa

Jak czesto? :)

Polecane posty

Gość czyjestszansa

Witam... mam pewien dylemat :) otóż zastanawia mnie jak czesto wg was powinni sie spotykac znajomi, ktorzy niedawno się poznali i są na etapie poznawania i moze kiedys cos z tego mogloby byc? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
co 3 dni, 3 godziny i 15 minut.Obowiazkowo regularnie .Inaczej bedzie klapa totalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że powinni się spotykać tak często jak uda się im dogadać (kompromis jakiś). A jaki masz problem ? Chciałabyś częściej, czy on ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kevin juz nie sam w domu
jesli ma cos byc to jak najczesciej sie spotykajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjestszansa
Myślę, że ja bym chciała cześciej... na poczatku kilka spotkań było w miare czesto ale ostatnio jakos dluzej nie mielismy kontaktu.... ja pierwsza nawiazywalam kontakt i proponowalam spotkanie... on nie mogl ale proponowal np spotkanie w kolejny dzien.... znamy sie dopiero niecaly miesiac... a ona duzo pracuje i ma sporo obowiazkow... ale mysle ze gdyby mu zalezalo to by sie pierwszy odzywal i szukal pretekstu do spotkania....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjestszansa
czy nikt nie umie mi pomoc ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhahhehehihih
" ale mysle ze gdyby mu zalezalo to by sie pierwszy odzywal i szukal pretekstu do spotkania....?" i dobrze myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjestszansa
no tak.... ale z drugiej strony... on proponuje spotkanie np jesli nie moze wtedy kiedy ja chce go gdzies wyciagnac... a gdyby w ogole nie chcial to by non stop sie migal i nic sam nie proponowal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjestszansa
fiku.... ja tez go tak traktuje... :) bo poki co tak jest... chociaz go bardzo polubilam... niedawno sie poznalismy i nie wiem jak to sie dalej potoczy... boje sie ze jego zainteresowanie zmalalo ... po tym jak nie do konca potwierdzilam, ze szukam partnera... ale tez nie zaprzeczylam... a on powiedzial ze myslal, ze szukam partnera... czy to mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem Cię :D nie szukasz partnera ale masz mu za złe że traktuje cie jak koleżankę i nie lata wokół ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjestszansa
fiku.... nie powiedzialam ze nie szukam....jemu tez nie ... mam nadzieje ze tak tego nie zrozumial.... ale chcialabym aby okazal mi troche zainteresowania... a nie jestem w stanie okreslic po kilku spotkaniach czy jest wart zachodu... poki co mnie jakos zauroczyl swoja osoba.... wiec to chyba nic zlego ze chcialabym sie z nim spotykac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjestszansa
prawie 30:) on troszke wiecej.... wiem, ze moje problemy są niemal dziecinne... ale ehhh :) na takie rzeczy nie ma sie wplywu;/ Jacek ... jakies sugestie? :) chociaz ja juz chyba ostatecznie zaczynam sie godzic z porazka ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjestszansa
...chociaz sporo ... jeszcze utrzymuje mnie w nadziei... ze moze jednak to nie bedzie koniec jeszcze.... ehhh ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedawno się poznaliście. Masz duże oczekiwania (chcesz żeby z tego wyszło coś poważnego). On nie jest mocno zaangażowany. Nie wiem czego oczekujesz, że podamy przepis jak rozkochać faceta, żeby szalał za Tobą ? No to może jakaś wróżka. Ja nie mam takiego przepisu w rękawie. Co Cię tak naprawdę męczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjestszansa
Nie mowie ze chce zeby koniecznie cos z tego wyszlo... po prostu swietnie sie z nim czuje i chcialabym go blizej jeszcze poznac i spotykac sie czesciej niz raz na jakis czas.... i czekac czy sie jeszcze odezwie czy sie spotkamy.... bo to takie meczace... ale ostatnio cos sie posypalo... a na poczatku widzialam ze jemu duzo bardziej zalezalo... tak przynajmnij mi sie wydaje... po jego zachowaniu i tym co mowil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjestszansa
meczy mnie czekanie... od spotkania do spotkania... czy sie odezwie czy napisze... czy sie zobaczymy.... czy juz nie.... wczesniej sie odzywal codziennie albo mowil zebym ja sie odezwala.... a teraz ktorys dzien cisza...i juz mam dosc czekania... czekam na jakas wiadomosc od niego.... i podejrzewam ze juz chyba sie nie doczekam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz że czekasz aż się odezwie, a czy czasami sama też się do niego odzywasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyjestszansa
ostatnio to ja pierwsza nawiazywalam kontakt.... i nawet proponowalam spotkanie... jak nie mogl wtedy to umawial nas na kolejny dzien... od weekendu nie mialam z nim kontaktu, wczoraj nie odbieral tel, nie odpisal na sms.... wiec czekam...dzisiaj zostawilam wiadomosc na gg... i chyba to wszystko co moglam.... jesli to koniec to naprawde dziwnie faceci koncza znajomosci... a wydawaloby sie ze jemu tez zalezalo.... bynajmniej do jakiegos momentu... po nim sie bym tego nie spodziewala... no ale ... jak to latwo mozna sie pomylic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to naprawdę koniec, to facet nie ma stylu i odwagi. Nie jest też szczery, czyli jak ma problem to głowa w piasek. Chciałabyś żyć z takim co jak ma problem to chowa głowę w piasek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×