Przeczytałam smsa mojego faceta. Nie do mnie :/

NNYLL fajne masz imię idiota:)

nie dosc, ze On30. ma problemy z czytaniem tekstu ze zrozumieniem, to jeszcze z ortografia/gramatyka na bakier hahah ''stanoł'' no padlam :D

gdzie tu obrona??? tej lali, ktorej maz ma rogi do nieba zapewne nic sie nie dzieje

dalej nie zrozumiałes o co chodzi w tym temacie?:D:D

Emocjonalnie i tak z nim juz raczej nie jestem. Teraz tylko zerwac oficjalnie :/ nie wiem czy jestem na tyle silna bo on zawsze potrafi odwrocic kota ogonem

tak czytam i czytam jedno powiem...o kurde psychol!!!! Uciekaj dziewczyno uciekaj...

Gdyby moj facet stanal w obronie innej kobiety, bylo by mi milo.. gdyby ta kobieta nie byla jego byla... Niech trzyma sie swojego meza bez jaj i niech on staje w jej obronie.. Dziewczyno to jest toksyczny zwiazek, po tym co piszesz o jego tekstach o bylych.. na co ty liczysz? ze sie zmieni? wiec wlasnie masz w telefonie jego "zmiany" bedzie mowil to co chcesz uslyszec a robil to co chce.. smutne

jak nie jesteś z nim już emocjonalnie to chyba sprawę masz jasną

On30 ty chyba się z choinki urwałeś/aś Najpierw pierdolisz z nie doczytania ze mu fona przegląda,a teraz o obronie.\kużwa wiadomo ze fajnie jak by facet staną w mojej obronie,wręcz wskazane,ale facet autorki tą koleżanke posuwał a mało tego jest żoną jego przyjaciela. Ja bym od takiego w podskokach uciekała i to żeby mnie dogonić nie umiał.

jestes z nim bo wolisz to niz nic? Ogarnij sie, dlaczego z gory zakladasz ze nie stac Cie na nic lepszego, On czuje ze ma prawo do wszystkich swoich bylych ( wolnych nie wolnych ) a toba sobie wyciera----- brakujace wpisz emocjonalnie to on jest zwiazany ale nie z Toba :(

oj co sie przejmujesz oficjalnym zerwaniem! a co to slub masz?? mowisz mu, ze to koniec i zegnaj, Gienia! A kota ogonem niech sobie odkreca jak chce, a Ty powinnas miec to juz gleboko i daleko. Odetnij sie od niego, bo to pajac i szmata.

nie mam litosci dla takich buraczanych pajacykow casanova z Koziej Wolki :D

autorko a czego tu sie bać!mówisz gosciowi spadaj kurwiorzu i nic nie tłumacz,nie rzadaj wyjaśnień,wyłącz fona,nie otwieraj drzwi i tyle.Będzie miał troche honoru to pukać długo nie bedzie.

no i prawidłowo niech ucieka może w końcu coś zrobi w dobrym kierunku (fakt nie doczytałem uważnie moja wina i mój błąd) a skoro emocjonalnie nic nie czuje do niego to tym bardziej ma sprawę- jasną- o to mi chodziło (po co się nad tym rozwodzić skoro nic już sie nie czuje)

oj boziu boziu, facet chce potrzasnac kolega bo tamten zaniedbuje zone i widocznie bez kopa z zewnatrz nie ruszy dup*ska zeby cos zmienic a tutaj juz podejzenie o niecnych zamiarach. w ogole jakby twoj moz lubil ele bardziej niz teraz to nie gadalby o tym ze swoim przyjacielem :O kobieto wez ochlon;)

nastepna haha to nie jej maz!!

dla mnie teks z nieoszlifowanym diamentem i gadka jak ja skrzywdzisz to...nie ma nic wspólnego z troską o Elke. Chodzi o to ze ta Elka wpadła w oko temu kurwiorzowi,tym bardziej ze ja bzyknął.Ot i :-)

..powinien sie martwic, ze inny facet tak sie martwi o jego zone, ze az mu grozi w jej obronie......A swoja droga to mysle ze to prowokacja.

latwo mowic wez ochlon, to on chyba nie mial szansy ochonac po swoich licznych podbojach... to ze on jest jeszcze ze swoimi bylymi to juz widzialam na pierwszej randce... ale oczywiscie mloda i naiwna jestem ogolnie to on mi mowi piekne rzeczy, ze kocha, ze jestem jego statnia kobieta...ale jaka mam pewnasc ze tak slodko nie pierdzi do swoich bylych? nie mam juz zadnej

Dlaczego niby miałby nie gadac o tym ze swoim "przyjacielem"? Juz raz mu przeruchał zone, najwidoczniej ma ochote drugi raz ją oszlifowac.

Mloda jestes to fakt i dlatego szkoda Cie na takiego przechodzonego palanta...

babo spieprzaj póki możesz.Nie wiem jak wy dziewczyny ale ja bym w takiej sytuacji nie wydoliła...a znam takie przypadki....

to nie moj maz na szczescie...chlopak od 2och lat. nawet nie mieszkamy razem, chociaz planowalismy sie razem przeprowadzic. teraz juz nawet nie ma o tym mowy

skoro wiedziałaś o tym na pierwszej randce to dlaczego z nim jesteś dla pięknych słów? najważniejsze są czyny zreszta faceci juz od dawna wykorzystywali fakt ze my kobiety uwielbiamy słuchac o pieknych rzeczach nawet nieprawdiuwych. twoj facet to bezczel bedzie cie tak wodzil za nos az go nie porzucisz i ile to jeszcze potrwa? wgl nie rozumim kobiet ktore decyduja sie na zwiazek z facetami ktorzy nie maja granic co to musi byc za upokorzenie:O

serio ten tekst z oszlifowanym diamentem mnie rozwala za kazdym razem jak go czytam...sytacja jest jaka jest, juz przez te pare dni sie przyzwyczailam ze raczej sie rozstaniemy...wiadomo to jeszcze ie koniec swiata, chociaz myslalam ze to ten jedyny. glupia

Po dwóch latach dopiero przejrzałaś na oczy? Do tej pory nie poznałaś tej całej ELi ? Coś mi tu nie pasuje ....

hihi On ci mówi to co chcesz usłyszec,skoro ma pamiątki po i od Elki,skoro gada to co gada to chyba taki typ. Młoda jesteś to fakt,czy naiwna? Nie! takie życie,wierzyłaś w to co chciałaś,ale skoro zaczyna Cię to dręczyc i masz coraz więcej obiekcji to podejmij odpowiednią dla Ciebie decyzje.

niektorzy faceci, potrafia laskom nawinac taki makaron na uszy, ze poezja!!

to jest moj pierwszy facet, widzialam go chyba jako ksiecia z bajki lub cos takiego...no ale przez te dwa lata upewnialam sie ze jednak chyba tak nie jest.

Rozumiem Cię autorko, trudno tak po prostu odejść. Ale zrób coś z tym ,pokaż, że się szanujesz !!!