Antykoncepcja a okres

Hej dziewczyny. Jaski czas temu zaczelam brac tabletki antykoncepcyjne novynette w celu glownie wyregulowania okresu i myslalam ze tez okres sie nieco zmniejszy bo czasem byl obfity a zwykle przy braniu jest mniej obfity. Jednak odkad zaczelam brac tabletki moj okres to istna powidz.Wczoraj mialam kolejna przerwe i dostalam okres wieczorem, w nocy zmienialam podpaske 5 razy, wstawalam co 2 godziny i doslownie cieklo ze mnie jak z kranu, lecialy skrzepy i mnostwo krwi. Nigdy wczesniej nie mialam tak obfitego okresu. Az sie przestraszylam. Nie wiem co o tym myslec, czy brac je dalej czy moze zmienic na inne, czy wy tez tak macie? Czy to sie z czasem ureguluje, dodam ze to moja trzecia przerwa i za kazdym razem jest powodz..

Nie szukaj porad na forum tylko idź z tym do ginekologa i powiedz o swoich obawach. Taka sytuacja nie jest normalna.Owszem - każda kobieta reaguje na hormony odmiennie, indywidualnie, ale wszystkie kobiety,które znam po tabsach mają stosunkowo skąpe i bezbolesne okresy (odmienna jest ich długość).

Moja mama miała kiedyś tak obfity okres (połączony jeszcze z silnym bólem) i wylądowała na pogotowiu. Nie lekceważ tego - zgłoś się do lekarza najlepiej dziś. To jest sytuacja awaryjna,więc przyjmie cię nawet bez zapisu.