Czy pozwolić żonie na tatuaż? Jak to z nimi jest?

Siema, ma która tatuaż? Żona prosi czy może se zrobić. Ja nie zezwalam bo się boję że to ją oszpeci. Wiecie, skóra się marszczy starzeje itd. Chcialbym poznać wasze zdanie odnośnie tatuazu. Co możecie powiedzieć. Jak mnie przekonacie to może pozwolę żonie NIE BĘDZIE ŁATWO bo dla mnie dziewczyna z tatuażem to synonim szmaty

A dla mnie ktoś kto ma tatuaż ma kompleksy.

mam dwa szmatą nie jestem :D z jednym chłopem od 12 lat. wierna itp ;) :P mój tez zabraniał, urabiałam długo. zgodził się ;) nie żaluje, podoba mu sie jeden, drugi nie :P ale mnie się podoba i dla mnie ma duze znaczenie jednak na wiecej mi nie pozwoli. wszystko w granicach dobrego smaku

zależy jaki tatuaż i gdzie. Ja jestem zoną, mam i nie mam kompleksów :P

Lol, żeby dorosła osoba musiała kogokolwiek pytać o pozwolenie co do własnej skóry... :D

Mi się w ogóle nie podobają tautaże, ale nie rozumiem jak to możliwe, że żona musi mieć Twoje pozwolenie? To przeciez dorosła, samodzielna kobieta. Nie rozumiem kobiet, które pozwalają sobie na takie traktowanie...

Wam się baby już zupełnie we łbach pop...doliło. Trzeba wam chyba przypomnieć kto tu rządzi. !!

Mój facet nienawidzi tatuaży. Kiedyś chciałam sobie zrobić, ale później wszystko przemyślałam, że jednak nie... czy pójdę gdzieś do pracy, czy z facetem na impreze w jego firmie to brzydko będzie to wyglądać. Moja kuzynka zrobiła sobie ostatnio pod pępkiem dosyć duży, spoko, podoba mi się, ale to nie dla mnie:)

czesc haadia ja bym pozwolila bez problemow moj maz ma ja chce ale mam fobie na igly i niski prog bolu moze kiedys sie przelamie.... pewnie ze tak pozwol to jej cialo i jej sprawa :) i ty tez sobie zafunduj ;)

witaj kaciaa

:) co slychac??? ja juz piatku doczekac sie nie moge a tujeszcze dzis kilka godzin i jutro dzionek caly... ;( wlasnie skonczylo u nas padac az lzej sie oddycha i jestem glodna na maxa zapomnialam do pracy i portfela i sniadania grrrr

a mój facen mnie namawia na taki malutki....na brzyszku ... i zaczynam mu już ulegać ;p

rob :)

pewnie zrobię tylko wcześniej wcale tego nie poważałam jeśli chodzi o moją skóre

w porządku:) u mnie była burza niedAwno i teraz jest pochmurno i deszczowo:D czytam sobie kafe, przeglądam różne strony, kawy nie pije, bo mi się skończyla:) jak kociaki? i jakie plany na weekend?

ja mam mały tatuaż na plecach- fajnie wygląda:) Ale nie rozumiem jak dorosła kobieta musi pytać o zgodę męża, czy może....Może się go poradzić, zapytać co mysli, ale żeby on musiał wyrazić zgodę?? W głowie mi się to nie mieści....

w sumie to dobrze moim zdaniem jeśli decyzje podejmuje sie razem a nie samemu... na tym polega związek

eh, co za czasy.. :D jak paznokcie żona maluje to też musicie wspólnie kolor lakieru wybierac?

to była by już lekka przesada hehe

Dzis slecze w kuchni jutro wypad z mezem do mojego ukochanego pubu sobota spanie do oporu potem maz jedzie do swojej matki ja tm nie mam zamiaru sie pokazywac potem pewnie jakis wypad w miasto albo wieczor przed tv :) a niedziela spanie spanie spanie spacer moze jakas knajpka na pyszny obiadek ;) i wczesnie lulu :) Kociaczki ok Szeryf szaleje Fredzia u mojej mamy :)

mam 50 lat i moj mąż namawia mnie na tatuaż na wzgórku łonowym. Taki niewielki tatuaż tylko dla nas dwoje... jakąś rożę lub coś innego malego. już nie waham się, już postanowiłam,że zrobię.trochę się wstydzę bo to ma robić facet, ale zrobię to dla mojego misia

Hehe piszesz twoje ciało itp.tylko ze jeszcze jak moja zona zrobila sobie na rece cos na kształt skorpiona to od dwóch miesięcy nie mogę się przemoc by z nia spac czy nawet patrzeć na to.,normalnie obrzydzenie mnie bierze gdy to widze.szkoda pisać nawet

Mam tatuaż, mój mąż był temu przeciwny ale odłożyłam pieniądze i pojechałam zrobić. Niekiedy łapie go na tym że przygląda się mojemu tatuażowi, zyskałam na tym że postawiłam na swoim, teraz bardziej liczy się z moim zdaniem. Teraz mam w planach kolejny ale tu już ciężej, mąż kategorycznie jest na nie. Ja nie mam zamiaru rezygnowac, to tylko kwestia czasu... Jestem normalną, zwykła kobieta, tatuaż dodał mi pewności siebie i wiary że można i warto spełniać swoje marzenia. Moim zdaniem powinieneś z nią przedyskutowac ten temat i ostatecznie jej na to pozwolić, to jej cialo, jej decyzja, to ona będzie mieć tatuaż do końca życia,. A jesli ja naprawdę kochasz to nie będzie Ci on w żaden sposób przeszkadzał to będzie ta sama osoba tylko szczęśliwsza

mam ponad 20 i wszystkie lubię...ale główny problem tego tematu to fakt, że żona w ogóle pyta cię o pozwolenie. Jedzenie też jej wydzielasz?

Dziewczyny czy wy jestescie ubezwlasnowolnuine? Mam ochote to ide i robie.moje cialo moja kasa.a facetowi jak sie nie podoba to niech oczy zamknie.