BRUKSIZM !!! JAK SOBIE POMÓC ???

Po za tym botoks jest to "metoda bezpieczna, bardzo skuteczna i szybka w działaniu. Za pomocą zastrzyków z botoksu możemy spowolnić siłę pracy mięśni policzkowych. Zostają one na okres do 6 miesięcy przyblokowane, wskutek czego impuls nerwowy nie dociera do mięśni i nie powoduje ich nadreakcji. Zabieg trwa do kilkunastu minut i nie jest bolesny. Działa jedynie w obrębie mięśni, do których został dostarczony, co nie przenosi się w żaden sposób na pracę innych mięśni. Przeciwskazania do przeprowadzania zabiegu są takie same, jak w przypadku innych zabiegów z użyciem botoxu. " one nie zlikwidują bólów głowy

Zapraszam do polubienia fanpage na fejsie: Bruksizm - zgrzytanie zębów. Wygrajmy razem z chorobą!

Witam, ja również mam poważny problem ze zgrzytaniem zębami i to od blisko 9 lat. Próbowałem różnych medot. Na początku były to różnego rodzaju szyny nagryzowe (NTI, miękkie, twarde na górę i później na dół), obecnie używam właśnie szyny twardej na dolną szczękę. Z czasem objawy i samo zgrzytanie zaczęło się nasilać. Udałem się więc po pomoc do lekarzy innych specjalności. Lekarz rodzinny przepisał mi hydroxyzinum (nieskuteczny), psychiatra przepisał mi neurotop 300 - w typowych przypadkach stosowany przy epilepsji (nieskuteczny), następnie ten sam lekarz przepisał mi sirdalud 4 mg, ponieważ myolest i inne leki zwiodczające mięśnie z tetrazepamem zostały wycofane z rynku (również nieskuteczny). Nie muszę chyba wspominać, że tak jak inni z tą przypadłością, poszukujący rozwiązania swego problemu, przeszedłem etap szerokopojętego ziołolecznictwa (nieskuteczne). Niedawno odbyłem także zabieg wstrztkiwania botoksu, o którym wspomniano w poprzednich postach. Polegał on na zrobieniu dwóch zastrzyków, po jednym na każdą stronę, w miejsce, które odpowiada za przywodzenie żuchwy do górnego łuku. Miałem duże nadzieje w związku z tym zabiegiem, ale minęło już ponad 2 miesiące i nie widzę żadnych pozytywnych rezultatów. Dla chcacych spróbować wspomnę, że kosztował 400 zł. Obecnie czekam na wizytę u neurologa. Serdecznie pozdrawiam.

Mija 2,5roku a ja nadal jestem w d***e. Nadal bolą mnie mięśnie głowy. Wygrał ktoś z tymi bólami??

A ja zanalazlam info tutaj http://drmarosz.pl/toksyna-botulinowa.html ze toksyna botulinowa pozwala zwalczać bruksizm, myslicie,ze to dziala? ktos stosował takie rozwiazanie?

Cześć, całe forum walczy z bruksizmem, chemia albo wkladkami. Nikt z Was nie pomyślał zeby pobiegac z godzinę przed snem albo pokatowac na rowerze, na basenie? Stres stresem, co najlepiej go likwiduje? Może seks a na pewno solidny wysiłek fizyczny. Przypomnijcie sobie kiedy ostatnio pot wam leciaj po plecach z wysiłku. Jak sie wywali 12 ton węgla w 7 godzin łopatą z placu do piwnicy, czyli tyle godzin mięśnie są napięte to sie śpi jak zabity, żaden bruksizm wtedy niestraszny. A wy pewnie nie wiecie co to znaczy spocic sie z wysiłku, popijacie chemiczne napoje typu cola zaladowane cukrem ktory jest paliwem dla mięśni i potraficie paplac godzinami o glupotach zamiast wziąć sie do jakiegoś potężnego wysiłku. Moim zdaniem to jest przyczyna bruksizmu - brak wysiłku fizycznego. Moja siostra ma silny bruksizm, wygląda na to ze z lenistwa, bo tylko potrafi pogadać. No pojedzie czasem nas rowerze ale zeby wjechać w terenie w lesie pod górę albo solidnie sie napracować to juz nie bardzo. Zróbcie sobie rachunek sumienia i póki nie jest za późno bierzcie sie za siebie. Czytałem tez ze czasem paszyty mogą być przyczyną, może, ona nie miała a zeby ma starte. Ja sie czasem lubię mocno zmęczyć więc nie mam problemu z bruksizmem, asa jeszcze alkohol rozluznia mocno mięśnie nawet po nim niektórzy chrapią czyli dusza sie lekarz wam tego na pewno nie zaleci ale tez pomaga na rozluźnienie jak sie nie da zmęczyć fizycznie. Powodzenia i na siłownię a nie do apteki!

Widać, że nie masz pojecia o czym piszesz. Alkohol tylko wzmacnia zgrzytanie więc to jak strzał w stopę. Co do wysiłku to fakt przydaje się ale jako forma relaksacji psychicznej a nie fizycznej. No i mowa tu raczej o aerobach a nie o wyciskaniu na siłowni bo wtedy tylko jeszcze bardziej żwacz się napina. Co do bruksizmu warto spróbowac zawalczyc jescze ortodontycznie, pójsc do dentysty zrobić deprogramator i zadecydować czy leczenie ortodontyczne nie przyniesie skutku.

Nie mam pojęcia o czym piszę? A kto dał Ci prawo do takiego osądu? Masz monopol na wiedzę? To dopiero świadczy o Tobie.

ja używam specjalnej szyny na noc, kupiłam ją za jakieś 20 zł, a zabezpiecza trochę zęby przed zgrzytaniem w nocy, nie niszczą się tak..to może nie zwalczanie, ale niweluje trochę objawy..

dokładnie ta szyna to nazywa się też szczęka relaksacyjna. Dodatkowo możesz zainteresować się książką którą znalazłem w tym artykule: http://pieknojestwtobie.com/bruksizm-czyli-szczekanie-zebami-jak-go-leczyc/

Czytałam ze można wstrzyknąć toksynę botulinową co bardzo rozluźnia szczękę i ze jest to bardzo dobre.

Co robić gdy dawka MAKSYMALNA botoksu nie działa?!

Up!

Up

Ja się męczę 8 miesięcy. Szyna relaksacyjna 800 zł, botoks 500,teraz fizjoterapia. Leki przeciwdepresyjne.nic nie działa.

Miałem bruksizm przez 3 lata ostatnie, aż do momentu, w którym kupiłem sobie fotel masujący z polecenia dobrego masażysty. Fotel ProWellness konkretnie. Robiłem codzienne, 45 – minutowe sesje, bo tyle powinien trwać mniej więcej masaż i po dwóch miesiącach zauważyłem absolutne rozluźnienie. Warto zainwestować, bo stres to potężna bariera dla rozwoju jednak i chorobotwórczy czynnik. Ja się wystraszyłem w końcu i postanowiłem coś zrobić dla siebie.

Poczytajcie sobie o terapii czaszkowo - krzyżowej. Mi do tej pory nie pomogła fizjoterapia manualna, ani nakładka ani botoks. Jestem po pierwszej terapii czaszkowo krzyżowej, jest przyjemna i relaksująca, musi być jednak świetny terapeuta. Na razie wybieram się na kolejne 2 spotkanie, liczę, że to mi pomoże. Wybieram się też do fizjoterapeuty, który stosuje technikę suchego igłowania. Bruksizm w moim przypadku nie jest taki prosty, powiązane jest z tym wszystko, niestabilność stawu biodrowo krzyżowo, bóle rąk, nóg. Trzeba podejść do tego całościowo. Już wiem że pieniądze wydane na botoks i nakładkę są wyrzucone w błoto, nie miały prawa mi pomóc. Niestety nikt nie umiał mnie pokierować, po 9 miesiącach trafiłam na terapię czaszkowo krzyzowa, dam znać czy pomogła, ale nie wiem ile to potrwa.

Mnie botox na bruksizm pomaga na około 6 -7 miesięcy ale warto bo szyny przegryzałam w nocy  a robiłam w www.lenartowiczclinic.pl u Pani Doktor Izabeli.

Ja płaciłam 600zł, bolesne mocno nie jest czuje się trochę ale spokojnie mozna wytzrymać trwa zabieg bardzo krótko.

Chyba wstrzyknięcie toksyny botulinowej może pomóc... a te specjalne nakładki słyszałam że niektórzy w ciągu jednej nocy potrafią zetrzeć...