Czy były mąż chciał do Was kochane kiedyś wrócić??

Jak to jest że czasem mężowie sie opamiętują i wracaja ale juz po rozwodzie albo prtnerzy po latach wracaja.Wiecie coś na ten temat??

zależy od faceta... są tacy co ekspresowo, tacy co potrzebują duuużo czasu i tacy co wychodzą z założenia, że dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki.

Ale dlaczego czasem jest tak ze zyje sie razem i jest fajnie i musi dojsc do zdrady albo do czegos innego zeby potem do siebie wrocic i byc szczesliwym we dwoje znow razem!

dlatego, że się nie dba o siebie, zaniedbuje wzajemne relacje, dlatego, że szuka się nowych wrażeń gdzieś indziej :) a potem przychodzi opamiętanie. ale chyba trudno się spotkać po czymś takim

Miałyście kiedyś taką sytuacje?

wydaje mi się, że to przyzwyczajenie a nie kochanie... ale jak każdy mogę się mylić. po co szukać nowej miłości, skoro ten obecny/byly wie o mnie wszystko, znamy się na wylot. to taka wygoda ludzka. po co się na nowo docierać i tracić czas jak z przyzwyczajenia i wygody każdy każdemu wszystko wybaczy po pewnym czasie...? chore podejście. nie rozumiem tego. ludzie się rozstają ze sobą ponieważ coś zaczęło się psuć, ktoś "dał ciała" (w przenośni i dosłownie). na początku rozstania jest żal, człowiek pamięta wszystko co złe, negatywne. potem przychodzi czas na żal, bo przed oczami stają pozytywne obrazy, cudowne wspomnienia. i jak się przetrwa to, to jest się wygranym bo przychodzi czas na obojętność. a jak nie to niestety popełnia się znowu te same błędy... a wiadomo, jak coś się zdarzy raz, stanie się tak po raz drugi, trzeci...