hej macie jakieś fobie? dziwne lęki? ja brzydzę się krwi. poręczy i siedzeń...

ale wiecie - mi chodzi o taki strach który paraliżuje, nie pozwala normalnie żyć, pewnego rodzaju obsesja. np. z tą krwią - że ona jest wszędzie - że jak ktoś się skaleczył to jak dotknął poręczy i ty jej później dotkniesz .... :P itd. można się tak bać rybich łusek?

ja sie okropnie boje myszy i szczurow. normalnie mam paraliz jak zobacze mysz krzycze placze!!!;( a przeciez ta myszka taka mala jest. pajaki robale zaaby i iine zwierzaki mi obleca ale mysz i szczur najgorsze co moze byc

ja się panicznie boję i brzydzę motyli

motyli ?!?! niesamowite - przecież one są takie milusie :)

ja mam obsesje na punkcie pasożytów, owsiki bym jeszcze zniosła, ale jak pomysle ze w sobie bym miała miec takiego tasiemca czy gliste to chyba bym umarła, łeee, na sama mysl ze we mnie mogłoby to byc wymiotuje, ogólnie tez robactwa w domu, fuj fuj fuj i od zawsze co jest smieszne boje sie parzec na twarze trzech muszkieterów a juz przede wszystkim tej maski co ta grupa co chce zniszczyc facebooka ma to na swoje logo,czy cos tam, taka maska to jest, strasznie sie boje

i nie nawidze jak ktos ma rane, jak ja mam to nie, ale jak ktos jakies oparzenie czy otwarta rane taka widoczna, a jak świeża to juz w ogóle, wtedy robi mi sie ciepło na ciele, nogi jak z waty i nie moge nic powiedziec

lęk wysokości klaustrofobię arachnofobię fobofobię brzydzę się włosów (najbardziej łonowych, nawet własnych, dlatego golę) powietrza poruszanego przez innych ludzi (wstrzymuję oddech, kiedy ktoś koło mnie przechodzi)

to takie powolne wychodzenie z obłędu było ja przez te lęki prawie niw wychodziłam z domu nie było sensu iść na piwo bo we wszytkich knajpach widziałam krew na rękach innych ludzi, nie mogłam robić zakupów bo wystarczyło, że ktoś miał zabliźnioną ranę i już bym nie jadła tego co mi podał pamiętam jak przy drzwiach od pracy była czerwona plama przez 2 miesiące latem otwierałam je w rekawiczkach wiesz co, to nie stało się z dnia na dzień zajęłam się innymi sprawami zakoochałam się, potem znalazłam pracę ale to miłość wyleczyła mnie z obłędu staram się nie patrzeć , nie obserwować czy ktoś nie ma skaleczeń

a czy znacie kogoś kto się wyleczył z takich obsesji? mijjjjjja jest dość pocieszająca :)

Ja się boję : śmierci gwałtu rzygania pająków publicznych toalet jeżdżenia windą

Ja sie boje rzygania.Najbardziej tego momentu jak bede stac nad kiblem i bedzie mnie ciagnac na rzygi.To dla mnie najgorsze doswiadczenie,jakie moze byc.Zawsze przy rzyganiu placze i rece mi sie trzesa.