nie będę pracować

w tym kraju za marne grosze, bo to ogranicza moją wolność i urąga mojej godności Mam 24 lata i jestem na utrzymaniu rodziców i babci. W domu nigdy się nie przelewało, ale wolę nic nie mieć niż zmuszać się do beznadziejnej roboty za chłam jakiś

Do niczego w ten sposób nie dojdziesz :) ale z jednej strony masz rację bo gdyby ludzie nie godzili sie na pracę za marne pieniądze pracodawcy musieliby płacić więcej, a tak zawsze będą dawać najmniej jak sieda :o

ja mam takie samo podejście, pieniądze same mnie znajdują ;)

to mój czas i wykorzystam go na robienie rzeczy które lubię, a nie robienie rzeczy do których jestem zmuszana przez "społeczenstwo" a jeśli chodzi o dochodzenie do czegoś, to jednak gówno prawda, bo i tak każdy z nas może dojść tylko do śmierci. Pamięć po niektórych zostaje, ale na pewno nie po tych co dochodzili po trupach do celu, by sobie regularnie jezdzic na hawaje, albo po tych co dochodzili do domu z ogródkiem i auta wolę swój czas inwestować w sprawy mnie budujące a nie to "państwo" które mnie na każdym kroku olewa i ma w dupie

pogląd, że pieniądze same mnie znajdą - a co najważniejsze - to się sprawdza! I nie jestem na niczyim utrzymaniu!

spodziewałam się ataku zazdrosnych osób ale widzę, że jakoś wyjątkowo tolerancyjnie jest :)

że piszecie, iż pieniądze same was znajdują?

Dorcia ja uważam że to głupie, jeżeli siedzisz w domu i NIC nie robisz. Pieniądze skromne na moje potrzeby się znajdują same (w roku akademickim stypendium czy jakieś zlecenie).