Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

revolver

normalny facet jako abstrakcyjne pojęcie u kobiet

Polecane posty

W zasadzie, z perspektywy kobiety , nie można określić jakiekolwiek faceta , jako normalnego, ponieważ staje się on tylko „siedliskiem nacechowanych fantazji ze strony kobiet - cechy te są zmieniane w zależności od wieku kobiet oraz potrzeb , a powielanie się niektórych cech osobowościowych należy przypisać braku spełnienia tychże cech, u byłych partnerów lub u obecnego posiadanego faceta, a wiec „normalność jest tylko wynikiem chwilowego zaspokojenia emocjonalnego kobiety lub jego braku....💤[śpioch]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta 27
zgadzam się w zupełności :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Markiz de Pasztęs
rev wysuwasz zbyt inteligentne tezy jak na tę zasmarkaną nolajfową społeczność :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan mastera xxxxx..
ależ skąd, ja zrozumiałem i nawet się zgadzam z tą tezą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogółe nie rozumiem jak w stosunku do człowieka można użyć określenia 'normalny', okreslić przedział dopuszczalny spontanicznosci i innych cel i wydać certyfikat ISO ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie nie zgodze
ogolnie za normalnego mezczyzne uwaza sie osobnika plci meskiej wieku dowolnego umiejacego sie odnalezc w wielu sytuacjach zyciowych, zachowujacego sie w sposob nienaganny w otoczeniu innych osob, majacego wlasne zdanie, zaradnego, potrafiacego dac kobiecie czulosc, nie spedzajacego calych dni przy compie, nie grajacego calymi dniami w te wszelakie idiotyczne gdy na pc, nie bedacego hazardzista, nie uciekajacego od pracy zawodowej, nie lenia itp. normaly facet to mezczyzna wspoluczestniczacy w budowaniu zwiazku, dazacy do satysfakcjonujacego zycia razem, zdolnego, w imie zwiazku ,na niewielkie poswiecenia, dajacego poczucie stabilnosci emocjonalnej. mam mowic dalej? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biełka istriełka
od "normalnych" uchowaj Boże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sie nie zgodze
revolver nie masz mi nic ciekawego do dolozenia? chcesz powiedziec, ze normalnych mezczyzn jest tak wielu a cala reszta to nasze fanaberie? a tak w ogole to jestem ciekawa jak zyje taki ,, normalny facet,, jak Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ułatwienie - normalność cechuje się nieodbieganiem od normy z jednoczesnym nie utrudnianiem życia sobie i innym - i tu się panowie wykładacie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
revolver nie masz mi nic ciekawego do dolozenia? chcesz powiedziec, ze normalnych mezczyzn jest tak wielu a cala reszta to nasze fanaberie? sama miałaś dokładać , więc kieruj dalej...a to , co chcę powiedzieć już powiedziałem w temacie - resztę dokładaj sobie sama - tylko z fanaberiami proszę - bez nich życie staje się prostsze ... a tak w ogole to jestem ciekawa jak zyje taki ,, normalny facet,, jak Ty? lepiej nie pytaj :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie określenie 'normalna' to ujma wiem , ze wolisz być wariatką , ale na to trzeba co najmniej zasłużyć..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ułatwienie - normalność cech*je się nieodbieganiem od normy z jednoczesnym nie utrudnianiem życia sobie i innym - i tu się panowie wykładacie a co to jest "nieodbieganie od normy" ? życie w zawiasach systemu i jego kajdanach? bycie na każdym kroku zrównoważonym i poprawnym? tu dopiero wysiądziesz...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalny facet to w naszych czasach eufemizm dla określenia niewielu uchowanych egzemplarzy cechujących się "męską" aparycją (spory wzrost, sportowa sylwetka) w towarzystwie cech zapewniających kobiecie wyidealizowane zaspokojenie potrzeb emocjonalnych - czułość połączona z pewna szorstkością, uczciwość i wierność połączona z pewna dozą nieprzewidywalności, czy wreszcie męski charakter (zainteresowanie autami, sportem, gadżetami) nie stroniący od angażowania się w obowiązki domowe. To ilu takich jest? 5 % ogólnej populacji? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda norma ma swoje "zawiasy", a te społeczne zazwyczaj określa się mniej więcej tak: jest się w stanie funkcjonować w społeczeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piąta klepka no proszę - a mówiłem , ze to zależy od waszego "siedzenia" ....;) 5% ? powiem tak - ideałów nie ma nawet jednego ...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możliwe, ze masz rację, revolver. dlatego kolejnym stopniem ewolucji wśród kobiet powinno być zahartowanie się przeciw niedogodnościom samotnego życia, bo proste obliczenia dowodzą, że sprostanie ich oczekiwaniom jest z kolei niemożliwe (w przeciwieństwie do możliwe, że masz rację) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda norma ma swoje "zawiasy", a te społeczne zazwyczaj określa się mniej więcej tak: jest się w stanie funkcjonować w społeczeństwie. wiec określ te normy i zawiasy funkcjonowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mental cut
niektóre cechy są pożądane u każdego faceta (potencjalnego partnera) i jeśli facet ma te cechy to jest to normalny facet. nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piąta klepka czyli lepiej hartować się dla samotności i obliczać każdego kolejnego typa do granic swojej i jego wytrzymałości - niż wypuścić trochę powietrza z nadętego materaca ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałbyś, żeby to takie łatwe było. Nawet coś tak prostego jak "gatunek" nie zawsze trzyma się definicji, a co dopiero "norma". No, ale ok, spróbujmy. Rozmawiałam kiedyś z bardzo religijnym człowiekiem, do tego stopnia, że jego zapatrzenie w religie uniemożliwiało mu 10minutową rozmowę na forum bez nazwania obecnych na nim kobiet delikatnie mówiąc dziwkami, co potem odkręcił mówiąc, że nikogo konkretnego tak nie określał. Takie fanatyczne zachowanie odbiega od normy tym samym uniemożliwiając mu normalne kontakty między-ludzie (jak każdą nowo-poznaną osobę z góry ocenia jako kostkę brukową do piekła). Generalnie rzecz biorąc granica między byciem ekscentrykiem, a nienormalnym jest dość płynna, ale poznając kogoś jesteś w stanie powiedzieć, że zdziwaczenie tej osoby może być w życiu codziennym bardzo upierdliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapodziałam hasło
co Ty klepiesz rev:classic_cool: Jak kobieta nienormalna to też nienormalny by się przydał ;) Zresztą, pojęcie normalności...czyli powszechności? Tego co jest najczęściej spotykane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" czyli lepiej hartować się dla samotności i obliczać każdego kolejnego typa do granic swojej i jego wytrzymałości - niż wypuścić trochę powietrza z nadętego materaca ? " nie lepiej to była ironia :) ale odpuszczać zbyt wiele też się nie da - niech pije, prześladuje psychicznie, wydziwia, ego sie centryzuje, ale ważne ze jest? no way :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak kobieta nienormalna to też nienormalny by się przydał Zresztą, pojęcie normalności...czyli powszechności? Tego co jest najczęściej spotykane? nie dość , ze starasz się być nienormalna , to jeszcze szukasz wywrotowca...to dopiero wymagania...;) normalność=szarość? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalności - powszechność to zupełnie coś innego. Dla przykładu, nie jestem pewna czy powszechnym zachowaniem są niektóre dziwne nawyki mojego faceta, ale ponieważ ani mu, ani mnie nie przeszkadzają i nie utrudniają interakcji z resztą świata to dalej mieści się w normie. Z punktu widzenia psychologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale odpuszczać zbyt wiele też się nie da - niech pije, prześladuje psychicznie, wydziwia, ego sie centryzuje, ale ważne ze jest? no way pić - czasem może :P wydziwiać - tylko czasami ;) prześladuje psychicznie - przecież nie musi :classic_cool: ohh yes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"normalność=szarość? " wg mnie coś w tym jest, większość naszego życia to powtarzalność, rutyna i ja nie widzę w tej szarości dnia niczego złego. Byle robić przerywniki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rev - zależy jaka skrajność, ale z reguły tak. Prosty przykład: można być pedantem i mieć tendencje do podnoszenia papierków z chodnika i wrzucania ich do kosza, ale w momencie kiedy wrzucanie papierków do kosza przeradza się w obsesję to wtedy można nawet szukać medycznej nazwy tego zachowania (z zasady OCD)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×