Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość basia___34

chyba nigdy nie spotkam inteligentnej osoby na ALLEGRO

Polecane posty

Gość basia___34

Dużo kupuję, wyszukuję okazje. Nie wiem czy mam takiego pecha, ale bardzo często natykam się na idiotów. A raczej idiotki, bo to głównie kobiety. Np. nie chcą sprzedać czegoś po cenie jaką wygrałam, każą mi coś dopłacać, kłamią że koszt wysyłki okazuje się droższy. Nie odpowiadają na maile, kłamią że wysłały, wymyślają historie z kosmosu. A ja znam swoje prawa, więc wiem, że próbują mnie naciągać, łamiąc nie tylko regulamin Allegro ale i prawo w ogóle. Zapominają że zawierają prawnie wiążące umowy. Ja do nich piszę zawsze rzeczowo, konkretnie i na spokojnie. I jakie wiadomości dostaję? "ty szmato jebana" "nie sprzedam ci tego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!" (miliony wykrzykników to norma) "mam prokuratora w rodzinie i on wie lepiej niż ty" (no właśnie, to przechodzenie na "ty", podczas gdy ja zawsze piszę Pani/Pan) (każda ma prokuratora/policjanta/sędziegop w rodzinie, a najśmieszniejsze że ten "policjant" wymyśla nowe zasady) "ja to wysłałam, ale skanu potwierdzenia wysyłać nie muszę, żegnam!" Jestem po prostu w szoku, spotkałam w ciągu ostatnich miesięcy już dziesiątki takich osób. Książkę mogłabym napisać o chamstwie i ignoranctwie ludzi handlujących na Allegro. Moim zdaniem przez przystąpieniem do takich interesów powinni obowiązkowo zdawać krótki test ze znajomości np. Regulaminu Allegro i Kodeksu Cywilnego. Niektórzy mają po np. 200 komentarzy pozytywnych, tym bardziej nie wiem jak się uchowali do tej pory, mając takie bzdury w głowach. Najgorsze że że z takimi babami o inteligencji pieska preriowego muszę walczyć o swoje prawa i to ja mam rację, a one się kłócą.. Pomaga dopiero realne straszenie ich np. policją (gdy np. nie chcą mi wysłać opłaconego towaru). To okropne jest. Średnio raz w tygodniu mam taka sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 546yer
rozwiązywanie sporów w allegro działa dość sprawnie, korzystałaś kiedyś? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia___34
Hahaha, naprawdę wierzysz że spory coś dają? Hahaha :D:D Co wg Ciebie dają? Kłócisz się z kimś i tyle. Widac że tez masz mało wiedzy na temat tego jak to wszystko działa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat spory nic nie dają, to jedna wielka iluzja dla maluczkich, nieobeznanych na Alle. Dokładnie, kłócisz się z kimś, tylko poprzez Allegro. W przypadku nierozwiązanego sporu podają adres kancelarii adwokackiej, podczas gdy każdy może taką znaleźć sam. Spory są kompletnie nieefektywne, szkoda nawet na nie czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że nie tylko na Allegro tak jest. Większość ludzi gdy rozmawia z kimś w necie, wykazuje się chamstwem. Pomijam już fakt, że grubo ponad 50% ludzi ma przeciętne lub poniżej przeciętnej IQ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te spory to chooya warte są. Ja ostatnio wygralam pewna rzecz za 20 zl, wplacilam i kontakt sie urwal. Zalozylam spor i z allegro mi napisali, ze nic wiecej zrobic nie moga, ze moge isc na policje. Kurva, przecież nie bede zapierdalać na policje za 20 zł. :O🖐️ Sama czasem sprzedaje coś i często dostaję wiadomości, że ktoś daje tyle i tyle, i żeby kończyć akcje, bo on jest zainteresowany. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Echo.
to ja mam chyba farta bo nigdy nie spotkałam się z czymś takim a na allegro kupuję sporo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carrie > no ale na co liczysz? Że Allegro odda Ci 20 zł? Nie rozumiem. To tak, jakby ktoś dał w gazecie ogłoszenie że coś sprzeda, Ty wpłaciłabyś, ale nie dostałabyś towaru. Czy w tym przypadku pisałabyś listy do TEJ GAZETY, żeby oddali Ci pieniądze? Dlaczego wg Ciebie Allegro jest stroną transakcji? To oczywiste, że trzeba iść na policję. Nawet w sprawie o 20 zł. Nawet o 1 zł. Nie obraźcie się, ale przez takie posty na kafeterii widzę, że ludzie faktycznie mają małe wyobrażenie o tym jak funkcjonuje Allegro. Nic dziwnego, że potem są sytuacje jakie opisuje autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nigdzie nie napisałam, iż liczę na to, że allegro zwróci mi pieniądze. Niemniej jednak uważam, że powinni przyjąć jakąś taktykę, która usprawniłaby walkę z nieuczciwymi sprzedawcami. Jeżeli idę do sklepu, to płacę za towar i go dostaję. Allegro równiez jest czymś na wzór takowego sklepu. ;) I o dziwo, ten sprzedający, dostał negatywy od 10 osob takich jak ja, a nadal nie ma zablokowanego konta i prowadzi sprzedaż, także tutaj już chyba nie wszystko jest ok. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bkjhhiji
czasem mi sie zdarza ze cos wygram ale i tak nie kupie bo np kazalo sie ze dziecko zachorowalo i te pieniazki musze wydac na lekarza i lekarstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno - nawet jak w końcu zablokują mu konto, to zapewne założy nowe i koło się zamyka. Także tutaj allegro powinno prowadzić jakąś usprawnioną weryfikację. Takich sprzedających jest cała masa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zablokowali mu konta, ponieważ nikt nie zgłosił go na policję. Pomysł, żeby blokowano konto za kilka negatywów o treści "nie wysłał mi towaru" jest nielogiczny, bo wtedy byłoby bardzo łatwo blokować konta przez konkurencję - wystarczy że coś by kupili i kłamali w komentarzach. Do blokady potrzebne jest w tym przypadku zgłoszenie policji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze, ale jeżeli to są takie osoby jak ja, które dostarczyły dowody wpłaty za zakupiony towar, a sprzedający nawet nie raczył odpowiedzieć allegro w sprawie sporu, no to chyba już jest coś nie tak. Nie uważasz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeżeli idę do sklepu, to płacę za towar i go dostaję. Allegro równiez jest czymś na wzór takowego sklepu." Nie jest. Nie wiem skąd ten pomysł. Sprzedający jest takim sklepem, a nie Allegro. Naprawdę... widzę że macie małe pojęcie o tym jak Allegro działa. Piszecie bzdury. Powtórzę: nic dziwnego, że potem są sytuacje jak opisane w głównym poście. A Carrie, zachowujesz się właśnie w uparty i nierozumny sposób, zupełnie jak przypadki opisane przez autorkę. Nie twierdze że jesteś chamska czy głupia, ale upierasz się przy czymś, nie mając racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No dobrze, ale jeżeli to są takie osoby jak ja, które dostarczyły dowody wpłaty za zakupiony towar, a sprzedający nawet nie raczył odpowiedzieć allegro w sprawie sporu, no to chyba już jest coś nie tak. Nie uważasz?" Nie. Czy naprawdę w wyżej opisanym przeze mnie przykładzie, szłabyś do redakcji gazety, która udostępniła czyjeś ogłoszenie, pokazałabyś dowód wpłaty i oczekiwałabyś, że oni ukarzą Sprzedawcę? Pomyśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja trafiłam ostatnio na bardzo kumatego sprzedawcę po pierwsze dostałam wiadomość, że pieniądze zostały zaksięgowane, po drugie dostałam maila kiedy został towar wysłany. Po trzecie dostałam maila z informacją że jesli cos będzie nie tak to proszą o kontakt. Okazało się, że tuniki jakie zamawiałam przyszły inne niż namówione, napisałam do faceta. Odpisał, że mam mu je odesłać a on przeleje mi pieniądze na przesyłkę:) żebym nie była stratna:P podziękowałam, bo tuniki mi się spodobały i wystawiłam oczywiście pozytywa czasem cos licytuję z ubrań, ale czasem to co licytuję a to co dostaję to dwie różne rzeczy. Kiedyś licytowałam zestaw 10 rzeczy. Wygrałam i łącznie z przesyłką zapłaciłam 20zł. Dostałam inne rzeczy. Sprzedającemu było widocznie żal wysłac to co wystawiał. Dostał negatywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwrot kosztów wysyłki w obie strony w przypadku uznanej reklamacji dla Sprzedającego to obowiązek :) żaden tam wspaniały gest z jego strony, tylko obowiązek. Ludzie mylą reklamację, zwrot i gwarancję notorycznie. Dla nich to wszystko to to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drrrrrrrrraaammm
Ja mam to samo. Pełno debili, że się odechciewa kupować. Standardowe sytuacje to takie, że płacę za coś używając "opcji płacę z allegro" , sprzedający nie wiedzą nawet co to jest, że mają te pieniądz praktycznie od razu tyle, ze na koncie allegro i muszą dopiero stamtąd sobie przelać i piłuja morde, że kasy nie dostali, strasza sadem, policja itp.. i też kurcze po 20 maili i w kazdym tlumacze jak cielakowi.. eh a jak się wystawi jakiś artykuł dziecięcy to zaczynają się żebry. masa maili czy im bym za darmo nie oddała. albo też wystawiam jakąś rzecz na aukcję, gdzie wiem, że to co wystawiam schodzi przykładowo za co najmniej 200zł (ustawiam też cenę minimalną) i do mnie piszą, że oni się już zdecydowali na zakup. dają mi 100zł i mam kończyć aukcję. nie to że pytają czy coś. w trybie rozkazującym, że mam im aukcje zakonczyc natychmiast bo oni już kupują za 50% wartosci ceny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy Ty nie widzisz różnicy między gazetą, a allegro? Ogłoszenie równie dobrze można przykleić na przystanku mpk. Allegro jest od sprzedaży, kupując przez allegro zawiera się umowę, a wystawiając ogłoszenie w gazecie - nie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drrrrrrrrraaammm
Czarna Anielica, a to zależy czy robisz zwrot (bez podania przyczyny kupujac przez neta możesz zrezygnować i odeslac) to nie zwracają kosztów. a jak robisz reklamacje to oni placa za wysylke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem powinna byc
dziwne ja sporo kupuje na allegro (mam ponad 200pktów-komentarzy) i nigdy sie z nizym takim nie spotkałam. zawsze placilam i dostawalam towar, kazdy byl mily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drrrrrrrrraaammm > jeśli chodzi o PzA, to masz rację :D Pomijam już, że zapiski o tym że Sprzedający nie przyjmuje zakupów przez PzA są niezgodne z Regulaminem, ale chodzi o to, że to przecież takie proste. Wklejają tylko numer konta i tyle. Nawet sobie automatyczne wypłacanie mogą ustawić. Mi ostatnio zdarzyła się sytuacja, że po wpłacie przez PzA dostałem informację od Sprzedającej, że nie ma możliwości wypłaty z PzA (!). Zwróciła mi pieniądze (!) i kazała wpłacić jeszcze raz, ale na konto. Wpłaciłem znów, ale pomyślałem że totalna z niej debilka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carrie - proszę Cię.. Nie masz racji i tyle. Nie chce mi się już z Tobą o tym rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goody --> nie pleć bzdur! Policji nie znasz?! "To oczywiste, że trzeba iść na policję. Nawet w sprawie o 20 zł. Nawet o 1 zł." Kupiłam mężowi telefon na Allegro, miał nie mieć sim locka, chyba ze 3 razy gościa pytałam i 3krotnie twierdził, że nie ma. Ba! Nawet niby miał papiery, że usuwał sim locka w salonie. Sim locka miał. Problemu by nie było ale usunięcie locka z tego fona to 150 zł, nam udało sie utargować do 120 zł. Byliśmy na policji i co usłyszeliśmy? "No ale dostaliście telefon". I tak o to zamiast płacić 160 zł zapłaciliśmy 280 zł. Gość w rozmowie telefonicznej powiedział: "myślałem, że nie ma sim locka" . :o Policja to lipa, gówno robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"sprzedawca sam to zaproponował zawsze jest tak, że odsyłasz na swój koszt" No tak, odsyłasz na swój koszt. Jednak po uznanej reklamacji Sprzedawca musi zwrócić wszystkie koszty, łącznie z wysyłkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reganka MacNeil > FACEPALM Ten temat i wasze odpowiedzi naprawdę uświadamiają mi, jak mała wiedzę o działaniu prawa, policji i Allegro macie. CO MA POLICJA DO TELEFONU NIEZGODNEGO Z OPISEM kobieto? Przysłał telefon? Przysłał! Gdyby nie przysłał, to policja by się tym zajęła. Ale jeśli telefon nie jest zgodny z opisem, najpierw odsyłasz w ramach reklamacji, a jeśli Sprzedawca jej nie uzna, to zakładasz sprawę cywilną. Policja to miała z Ciebie niezła radochę, jeśli poszłaś do nich, bo telefon ma simlocka a miał nie mieć. Nie wierzę w to co piszecie. Naprawdę taką wiedzę o handlu mają Polacy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odróżniacie w ogóle prawo karne od prawa cywilnego, czy dla was to jest to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia___34
GOODY --- kurcze, dzięki że się tu pojawiłeś i dzięki że to wszystko piszesz. Właśnie dokładnie o takich sytuacjach napisałam. Dokładnie o takich, a w tym temacie jest to pięknie zaprezentowane. Ludzie którzy mają zerowe pojęcie o prawie wykłócają się, chociaż nie mają racji. Wszystko co napisał goody jest absolutną racją. Jesteś prawnikiem lub kimś takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×