Ruch Poparcia Palikota (RPP)

Co myslicie o rpp? wg mnie maja szanse na dostanie sie do rzadu jednak w tej kadencji raczej na wieksze sukcesy z ich strony nie ma co liczyc. Przekroczenie progu wyborczego to i tak duzy kredyt zaufania. Coraz przychylniej im sie przygladam. Likwidacja finansowan kosciola. Ograniczanie biurokracji. Likwidacja senatu. te 3 zalozenia w sumie do mnie przemawiaja. Jak myslicie warto na nich glosowac?

Z jednej strony warto, gdyż faktycznie teoretycznie proponują dobre, odważne rozwiązania, które na dłuższą metę mogłyby wnieść coś dobrego. Z drugiej strony, obawiam się, że głosowanie na RPP, może skończyć się wygraną PiSu, czego osobiście bardzo nie chcę.

Rowniez PISu u wladzy bym nie chcial jednak PO na moj glos juz liczyc nie moze. A dlaczego bylby to powod do wygrania partii Jaroslawa? Nie bardzo rozumiem skad taka obawa?

Co do pieniazkow na kosciol ze skarbu panstwa mysle, ze mozna by je przeznaczac dla ludzi a parafie finansowane przez nas dobrowolnie a nie odgornie. Kosciol odegral role w historii no ale w dzisiejszych czasach moze moglby sie utrzymywac sam?

Mój głos na PO będzie głosem przeciwko PiS-owi. Uważam, że różnica głosów między PO i PiS jest zbyt mała, żeby dawać im żółtą kartkę głosując na RPP. Jeśli wyborcy PO rozłożą się na inne partie, min. RPP, to PiS mając stały elektorat mógłby być blisko wygranej w tych wyborach. Moim priorytetem jest zrobić wszystko, żeby jedyna partia, która ma szanse na wygraną z PiS-em, dostała jak największą liczbę głosów.

Wg mnie to myslenie jest bledne. Zmierzajace do nikad. Do rzadu i tak sie dostana. Wiekszosci jednak miec nie beda. Mysle, ze wielu ludzi podobnie mysli. Glosowac na PIS aby nie wugralo Po i na odwrot na Po aby pis nie wygral. Takie podejscie nie wprowadza zmian. Kiedys podobnie bylo z Sld mieli wiekszosc, ale wkoncu sie skonczylo.

Trochę prawdy w tym jest. Natomiast w wielu aspektach odpowiada mi program PO, trochę brakuje mi tylko bardziej odważnych posunięć związanych min. prywatyzacją w służbie, KRUS i przywilejami emerytalnymi. Mamy kryzys, ale u nas najgorzej się nie dzieje. Inwestycje jako tako idą, wiadomo, że opóźnienia będą, ale tego ciężko się ustrzec. Uważam, że do tej pory, jak na warunki ogólnoświatowe, jest nieźle. Boję się trochę, że Palikot i jego posłowie, mają za mało doświadczenia w światku politycznym i nie poradzą sobie najlepiej, a teraz potrzeba nam w sumie spokoju. Poza tym, to że PO do rządu się dostanie, to wiadomo, tylko pytanie, z kim będą musieli wchodzić w koalicję? Jeśli będą mieli większe poparcie, to będą mieli większy wybór.

zrobia koalicje z psl albo sld. Czy nie dzieje sie zle? no nie dzieje sie tak zle. bardziej mnie zastanawia z kim sie pis kumpluje aby miec glos w rzadzie.

No z psl-em mogą.. ale jak wspólnie będą mieć za mało głosów, to co wtedy? Dlatego jednak oddam mój głos na PO. Z sld? Dziwna koalicja bo jednak poglądy są różne.

dziwna koalicja to byloby sld z pisem. i to raczej niemozliwe aby po wypadlo zle w wyborach. Wiesz nikogo nie chce do niczego namawiac. Poprostu przy kawie pogadac. A ze wg mnie rpp to najlepsza alternatywa dla Po to juz inba sprawa. Najchetniej bym widziak rzad po koal rpp sld koal psl no i pis z nowa polska (korwina) Klarownie liberalowie lewica i prawica. Cudow nie ma wieksi wygryzaja mniejszych.

Myślę, że największe szanse są na rząd koalicyjny PO i PSL, albo PO, PSL i RPP, a jak będzie.. okaże się po 9 października. Pozdrawiam!

http://allegro.pl/janusz-palikot-plona-koty-w-bilgoraju-tanio-i3073571495.html?source=oo POLECAM