wiem dlaczego nie mam faceta :/

Myslę że to prawda, kastrujesz swoim zachowaniem każdego faceta. Oni chcą czuć się potrzebni i doceniani.

A czy bycie samodzielną oznacza, że facet jest niepotrzebny? No cóż, dziwni Ci faceci skoro swoje ego kształtują na podstawie możliwości poniesienia butelki ;P

z ubraniem i wyglądem myśle, ze jest nieźle , z subtelnością zachowania juz nieco gorzej :/

Subtelność i grację trzeba mieć jak nie wrodzoną to od dziecka wyuczoną.

bzdury.

"Przykład z autopsji, schodziliśmy kiedyś ze znajomymi po dość stromym zboczu, a ja na nieszczęście miałam obcasy. Kolega wpadł na pomysł, że mnie zniesie, ale nie zapytał czy ja chcę zostać zniesiona. Gentleman na siłę, ot co. Czy żeby być kobiecą powinnam mu podziękować czy warknąć, że nie życzę sobie dotykania mnie, podnoszenia i tego typu zachowań?" Zdecydowanie warknąć. Jeśli widzę kobietę, która, jak mi się wydaje, potrzebuje pomocy, pytam, czy pomóc.Jeśli nie chce, to ok. Ale jeśli widzę, że potrzebuje, a mimo to zaprzecza, staram się być blisko, żeby w razie czego podać pomocną dłoń. Nic na siłę, ale facet powinien być w pobliżu, tak na wszelki wypadek.

"No cóż, dziwni Ci faceci skoro swoje ego kształtują na podstawie możliwości poniesienia butelki ;P" To jest wysoce ekonomiczne. Nieznaczny wydatek energetyczny, a podnosi ego :P

Nie chodzi o to, żeby mu KAZAĆ, tylko o to, żeby mu pozwolić, kiedy zaproponuje to wałaśnie miał raczej na myśli ale jakloś to wymusic czasami trzeba:P

moorland - świtnie, czyli pozamiatane ;)

Chyba źle coś zrozumiałem z tą wodą.... Pomyślałem, że mieszkasz na wsi i dźwigasz wiadra z wodą...:D nigdy nie przyszło mi do głowy wyręczać dziewczynę w niesieniu butelki wody:) Rozumiem, że chcemy uchodzić za silniejszych, ale bez przesady.

tak czy siak ostatnio coraz częściej daję sobie pomóc:) jeśli jakis życzliwy mężczyzna swoją pomoc ofiaruje

wcale nie, wystarczy znaleźć faceta który nie będzie szukał "księżniczki na ziarnku grochu" i przyjmie do świadomości fakt, że silna kobieta potrzebuje też wsparcia i czułości (podobnie jak on sam).

mieszkam na wsi ale mmay bieżąca wodę i kanalizję:p chodziło o wode w butelce:D

To się troszkę zbłaźniłem :)

A po co Ci facet? Zrujnował by Twoje dotychczasowe życie! Miłość Ona nie istnieje,seks jest przereklamowany! Zaraz zaczęły by sie jakieś roszczenia, jakieś żale, kłótnie ciche dni! Masz wszystko kasę firmę ! Facetów możesz mieć na raz! SZCZĘŚLIWE związki to jest fałsz z zewnątrz to tak pięknie wygląda ale już jak jest ten facet to tak kolorowo nie jest ! Wiem wiem czułość Ci sie marzy ale niestety mało jest czułych mężczyzn jest pełno seksoholików albo nałogówcow!ŻYCIE TO NIE FILM W ŻYCIU JUŻ TAK PIĘKNIE NIE MA DROGIE KOBIETY

Lomu spoko:) nic złego się nei stałO:)

Czyli temat skończony????/;(

Tak jakoś mi się wydaje, aczkolwiek korci mnie, żeby na jego bazie założyć nowy.

:L może kliknę kiedyś na gg {czesc] chociaz do tej pory poza jednym razem czy dwoma nic dobrego z tego nei wyszlo;)

A ja znowu, jak dupa ostatnie nie zorientowałem się, że ktoś napisał....Ale podobno kto zbiera ostatki, ten piękny i gładki;)

W każdym razie dodałem temat do ulubionych i zobaczę rano, czy ktoś się produkował jeszcze, a później ok. 20ej, jak z pracy wrócę wpadnę. Bo temat fajny, a i ludzie weseli :D

odkrycie roku - raczej odkrycie życia kobieto wiesz kogo musisz poszukać.. zboka! który lubi silne kobiety, bo na silnego już nie licz, raz że nie ma takich wolnych a dwa że oni wolą słabe kobietki

badz soba i poprostu szukaj wsrod facetow, ktorych kreca takie kobiety........ nieprawda jest, ze kazdy szuka 'slabej kobietki';)

kurrrrr..dupelll :D czytasz ze zrozumieniem? są tacy, ale już ZAJĘCI!!

Mental, nudzi Ci się?

oczywiście! dlatego buszuję w necie!

dzięki za konstruktywne odpowiedzi :) Czyli po prostu jest coś na rzeczy, nie za bardzo wiem jak mam się do tej "słabości" ;) To teraz jeszcze mam pytanie do Panów : czy prostolinijność jest zaletą czy wadą? mental -- > na szczęście część tych co mają nie po kolei w mózgu też jest zajęta czyli przynajmniej już "odfiltrowana" a zboka nie szukam.

poprawiłam post: dzięki za konstruktywne odpowiedzi Czyli po prostu jest coś na rzeczy, nie za bardzo wiem jak mam się do redukcji tej "słabości" zabrać, bo może rzeczywiście by mi się to przydało, ale nie zamierzam tego robić tak aby udawać kogoś innego. To teraz jeszcze mam pytanie do Panów : czy prostolinijność jest zaletą czy wadą? mental -- > na szczęście część tych co mają nie po kolei w mózgu też jest zajęta czyli przynajmniej już "odfiltrowana" a zboka nie szukam.

No sorry ale prawdziwy facet chce miec w domu kobiete a nie 2 faceta lub babochlopa.....

mrau - jesteś mężczyzną czy kobietą ?? - tak z ciekawości chciałabym wiedziec czyja opinia...