Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość warszawiak z krwi

Wytłumaczie mi coś dziewczyny

Polecane posty

Gość warszawiak z krwi

Dziewczyny jak to jest? Sytuacja była taka: zakochałem się w dziewczynie, z mojej strony było to takie bum, nagle, na początku się powstrzymywałem, myślałem że mi przejdzie, zwłaszcza, że ona ma narzeczonego (tylko coś bardzo długo to narzeczeństwo trwa a pobierać się nie zamierzają, no i ogólnie z tego co wiem na szczęśliwą nie wygląda). No ale nie przeszło mi, postanowiłem się zbliżyć, zacząłem się kręcić koło niej, mamy wspólnych znajomych itd. Walczyłem sam ze sobą, aż w końcu po prostu postanowiłem jej powiedzieć o co mi chodzi, a ona zaskoczona, myślała, że mi przeszło. No w każdym razie wyznałem jej, że się zakochałem. Ona stwierdziła, że to dla niej za szybko, że powoli się rozkręca...generalnie odrzuciła mnie, właśnie dlatego, że to wszystko było jakby za szybko. I teraz tak się zastanawiam czy dalej próbować, trochę wyluzować ale próbować dalej. Czy jednak człowiek po prostu zawsze ma tylko 1 szanse, i musi się wszystko zgrać w 1 momencie, żeby coś było? Jakie jest zdanie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odkrycie roku
moim zdaniem to jest tak: - jak facet sobie kogoś 'upatrzy" i będzie zabiegal , nie mowię o byciu nachalnym ale o przypominaniu się co jakiś czas czy przypadkowych spotkaniach ma dduuużo większe szanse niż kobietka zabiegająca o faceta... nie narzucaj się ale bądź obok ....i... rozglądaj się za innymi tez ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu przeciągnęłaś
czyli co, próbować mimo, że usłyszałem wyraźnie NIE ? Trudno jest się rozglądać za kimś innym jak w głowie tylko 1 osoba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawiak z krwi
no tak, ale sprawę komplikuje iż ona ma kogoś mimo wszystko. Widze jak porównuje...zastanawiam się czy po prostu brnąć w to dalej. Czy jest sens, by walczyć, czy pewne rzeczy po prostu albo się dzieją same albo ich nie ma? Jak to z wami dziewczynami jest co?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jesli bym z kimś była to bym nie szukała nikogo innego. A moze z nią porozmawiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×