Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

truskava888

5lat bez zabezpieczenia, czy mam sie martwić?

Polecane posty

Gość cyki cyki
Ja brałam latami tabsy i mialam przy nich bolesne miesiączki. Po odstawieniu całkowitym: ból żaden albo minimalny. Mówię ci: nie rób badań, bo to wydatek nawet 500 zł (ja już przestałam liczyć), tylko obserwuj organizm albo idź do gina na USG, żeby dokładnie powiedział ci, kiedy masz owu. A forum się nie sugeruj, bo osiwiejesz i "do głowy" nabierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj bóle takie podobne to i ja miałam, może bez ketonalu, ale bez pigułeczek po 2 naraz sie nie obyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
takie silne bóle podczas miesiączki mogą (nie muszą) być objawem endometriozy. Poszukaj stron poświęconych endometriozie, jej zdiagnozowanie jest trudne. Zanim pójdziesz do gina przyjrzyj sie swojemu cyklowi, bo być może nie masz owulacji. Ta wiedza może zawęzić poszukiwanie przyczyn, skrócić i ułatwić całe leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy raz pisze na tym foruM:) chciałam się zapytać, bo widze, że wiele dziewczyn jest tu dość doświadczonych. i może by coś zasugerowały. Wiem, że luteina i castagnus ponoć są skuteczne przy zajściu. NA własna ręke nic nie bede brała, przy konsultaci się zapytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
No wiem, że szukasz info, ale zależy, co z tej wiedzy wciągniesz. Jak ci powyżej pani napisała, że silne bóle, to może być endometrioza, to dasz wiarę? ;) Dlatego ja jestem zdania, że poradzić się, owszem, można, ale... zachować swój rozsądek. A nie nakręcać się, że "wiedziałam, że ze mną jest coś nie tak, bo aż 3 cykle się staramy i nic", a na poparcie swojej "tezy" znajdziesz całe grono staraczek, które płaczą, kiedy nie zajdą po pierwszym cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam parcia na dziecko do tego stopnia, że po 3 cyklach ręce mi opadają:) wiem, że swoim czasie i na mnie przydzie kolej, więc jestem spokojna ale jakieś badania dla swojego spokoju można zrobić, przynajmniej bede wiedziała, że wszystko ze mną w porządku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam jeszcze o monitoringu owulacji. A co do bolesnych miesiączek, mogłaś mieć np zapalenie przydatków (ja miałam i porobiły mi się zrosty na jajowodach, przez co nie mogłam zajść w ciążę). Najlepsza rada - idź do gina, zrób zalecone przez niego badania i czekaj. Czasami takie "nakręcanie się" i ciągłe rozmyślanie o ciąży powoduje "blokadę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhuikikiki
problemy moga byc różne kazda kobieta ma iny organizm nie ma co gdybac tylko udac sie do gina i zrobic podstawowe badania mozesz miec np ;wrogi sluz ,mozesz miec edometrioze ,mozesz miec brak owulacji ,itd,itd przyczyn moze byc wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
No to dobrze, że nie świrujesz :) Mi do zajścia w ciążę wystarczyły obserwacje z NPRu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prznamniej wiem czego ewentualnie mogę się spodziewać, choć wiem, że powinno być dobrze. Jeszcze raz dzieki dziewczyny za podopowiedzi:) reszty się dowiem u ginka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhuikikiki
no 5 lat bez zabezpieczenia to nie powiedzialabym ze jest az tak dobrze no ale przekonasz sie jak zrobisz poprostu badania ja staram sie juz 3 lata i okazalo sie ze mam wrogi sluz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
huhukiki jak masz wrogi śluz to da rade coś z tym zrobić? czy nie masz już szans na dziecko? Wstyd przyznać ale nie znam się na tym, a z chęcią posłucham i dokształce się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhuikikiki
autorko zeby nie bylo ze cie strasze czy cos z tych rzeczy idz najlepeij sie przebadac i bedziesz miala jasnosc a moze nie ma co sie martwic i wszystko jest ok tylko blokada szankuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhuikikiki
truskava888 niby sa jakies leki ale malo skuteczne czeka mnie badanie na przeciwciala plemnikowe we krwi ,wymaz z szyjki macicy i maz musi zrobic posiew nasienia raczje zaleca sie tylko inseminacja a moze byc tak ze bede mila nie tyle wrogi sluz co ma w sluzie ale i tez we krwi na to nie ma lekarstwa wszystko sie okaze za 3 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się - nie straszysz mnie:) do gina już jestem umówiona a poprostu chce wiedzieć jakie dziewczyny mają przypadki, wiem,żę każda jest inna, ale na biologii kiedyś spałam i o takich chorobach wiem niewiele- wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhuikikiki
nie dziekuje bede przeszczesliwa jak po tych ponad 3 latach staran w koncu sie uda poprzez inseminacje wierze ze za 1 razem ale szanse na to są malutkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem: 5 lat, w tym klika razy stosunek "na całość" - no to nie wiem, czym tu się martwić. Ale jak chcecie być w ciązy, to powodzenia, oby jak najszybciej i zero objawów później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba wierzy, że będzie dobrze. Polecam Ci książke dla relaksu, jednak można się z niej wiele nauczyć. Joseph Murphy - " potęga podświadomości"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhuikikiki
dzieki juz jestem przyzwyczajona i mam duzo cierpliowsci nauczylam sie ja miec wiec czekam cierpliwie az sie uda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaszłam w ciążę po około 5 ( a może nawet i 6 - przestałam liczyć w pewnym momencie) latach. Po prostu uparłam się, że będziemy mieli dzidzię w "tradycyjny sposób". Nam się udało. Nie powiem, że się nie martwiłam. Zamartwaiłam się jak cholera, ale tak bardzo bałam się usłyszeć, ze jestem bezpłodna...No i okazało się, że nie jestem. Dzidzia zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 lat bez zabezpieczenia. w koncu gdy zaczelsmy sie starac to przez cały rok nic;/ Ja zrobiłam badania, a maz miał robic badania jak wroci do polski na wielkanoc;) w kwietniu zrobiłam teast i juz badan nie musiał robic:) w grudniu urodziłam zdrowa córeczke;) Wam tez sie uda tylko nie skupiaj całej uwagi tylko na tyym zeby byc w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 lat bez zabezpieczenia. w koncu gdy zaczelsmy sie starac to przez cały rok nic;/ Ja zrobiłam badania, a maz miał robic badania jak wroci do polski na wielkanoc;) w kwietniu zrobiłam teast i juz badan nie musiał robic:) w grudniu urodziłam zdrowa córeczke;) Wam tez sie uda tylko nie skupiaj całej uwagi tylko na tyym zeby byc w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do castagnusa: ja brałam na nieprawidłowe plamienia przed okresem (nawet do 10 dni przed) - teraz wiem, a wtedy sie domyślałam, że to zbyt niski progesteron i należało brać co innego, ale tak mi zalecił lekarz. No więc brałam ten castagnus od stycznia do czerwca wlącznie i nic, żadnej poprawy. Odstawiłam w lipcu i zaraz zaszłam w ciążę - z tym tylko, że teraz mam problem z utrzymaniem - zagrażające poronienie i krwiak pozakosmówkowy. Dostalam duphaston i no spę - czekam, zobaczymy. Jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do castagnusa: ja brałam na nieprawidłowe plamienia przed okresem (nawet do 10 dni przed) - teraz wiem, a wtedy sie domyślałam, że to zbyt niski progesteron i należało brać co innego, ale tak mi zalecił lekarz. No więc brałam ten castagnus od stycznia do czerwca wlącznie i nic, żadnej poprawy. Odstawiłam w lipcu i zaraz zaszłam w ciążę - z tym tylko, że teraz mam problem z utrzymaniem - zagrażające poronienie i krwiak pozakosmówkowy. Dostalam duphaston i no spę - czekam, zobaczymy. Jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwkowa mamusia- gratualacje:) jak juz pisałam wcześniej nie mam parcia na dziecko, że musi byc już, natychmiast bo będe świrować, wiem , żedzieci będe miała wieć się nie martwie:) kapkaszczescia- trzymam kciuki żebyś spokojnie donosiła i miała zdrowe dzieciątko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oprócz TSH warto zbadać FSH czyli określanie poziomu rezerwy jajnikowej ,tylko to trzeba w określonym dniu cyklu zrobić chyba, chociaż ja z powodu znikających okresów badałam w dowolnym dniu Aaa, i prolaktynę jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×