odbiłam jej chłopka

Witam wszytskich. odbiłam kolezance z klasy chlopka (jeżeli mozna to tak nazwac). od kilku lat znałam sie z tym chłopakiem, chodziłam z nim do szkoly, na imprezach zawsze razem sie bawilismy, ale nic szczegolnego miedzy nami nie bylo... nie utrzymywalismy kontaktu, czasami w szkole mnie zaczepil no i na imprezie wspolny taniec itd. jednak kolezanka z klasy rzekomo sie w nim 'zakochala'. latała za nim ciagle, jednak on nie wykazywal zadnej inicjatywy. mówil jej że nic miedzy nimi nie bedzie, jednk ona nie ustępywala. ostatnio zobaczyla mnie z nim. zaczela opowiadac o tym kolerzankom, mowila ze nie spodziewala sie tego po mnie, że nie bedzie potrafila rozmawiac ze mna w szkole... nie wiem czy zerwac kontakt z tym chlopkaiem czy dalej to ciagnac... dodac że to on ciagle prosi o spotkania, i wiecej jest jego inicjatywy. a Waszym zdaniem co powinnam zrobic? prsze o rade.

on prosi o spotkanie a Ty to nazywasz odbiciem chlopaka. Olaboga juz wam sie w glowach przewraca

ja miałam kiedyś podobną sytuacje, zaczęłam spotykać się z pewnym chłopakiem, byliśmy parą, po czym przyjaciółka oświadczyła mi że jest na mnie zła że ona też jest w nim zakochana od początku jak go poznałyśmy, więc woląc dogodzić przyjaciółce zerwałam z nim i nie opłaciło się bo po pewnym czasie i tak przestałyśmy się kumplować :/ nie wiadomo jak będzie w twoim przypadku, więc się zastanów na kim bardziej ci zależy

dodam, że to nie jest moja przyjaciółka. tylko zwykla kolerzanka z klasy. martwi mnie tylko to iz ta dziewczyna potrafi tak obrobic dupe ze az szkoda gadac. taka troche chlopczyca z niej