Wydzielina z penisa, a miłość oralna

Drodzy kafeteriowicze mam problem, który mam nadzieję, że pomożecie mi rozwiązać :) Otóż zapewne nie jedna z was robiła loda swojemu facetowi. Czy nie przeszkadza wam ten smak jego wydzieliny? Mój ukochany bardzo lubi kiedy uprawiamy miłość oralną tylko jest jeden problem. Mianowicie przeszkadza mi smak jego wydzieliny, automatycznie zbiera mi się na wymioty w tym momencie. Do tej pory kiedy stosowaliśmy ten oto rodzaj miłości robiłam to przez prezerwatywę ale mój partner uważa, że nie sprawia mu to takiej przyjemności jak wtedy gdy robię to bez niczego. Czy znacie jakieś sposoby na zabicie tego okropnego smaku albo nie odczuwanie go?

Niech pije sok z ananasa w dużych ilościach. Sperma robi się po nim słodka.

albo bitą śmietaną ja jak zaczynałam to zaciągałam faceta pod prysznic i wtedy smak mieszał się z wodą

To jest bardzo smaczne(w gruncie rzeczy to właściwie jest bez smaku), smaczniejsze od spermy, która też jest smaczna.

albo kup olejek do masażu, czy orala - smakowy

nie wiem jak smakuje sperma bo po samej wydzielinie nie chce jej próbować. I wcale nie jest bez smaku, jest słona i to tak bardzo, że ciężko naprawdę się od niej nie porzygać. Ciężko może być przekonać go do soku z ananasa bo nie bardzo lubi ananasy... Macie jeszcze jakieś ciekawe propozycje?

Jest tylko odrobinę słona, a nie bardzo. Niech zmieni dietę, mniej soli i ostrych przypraw, ale dieta (w tym sok z ananasów) nie ma aż takiego wpływu na smak spermy i preejakulatu, każdy ma swój określony smak i tylko odrobinę można na niego wpłynąć.

dobra sperma nie jest zua :D

Dawaj mu dużo koziego sera, piwa dębowego i papierosy mentalowe. Żel z kutasa będzie jak tic-tak smakował.