Pojawiła sie ona i namieszała...

no czasem jest tez zazdrosny,np niedawno na dyskotece jakis obcy chlopak chcial ze mna tanczyc,a on podszedł,objał mnie i pokazal zeby spadal

"\no czasem jest tez zazdrosny,np niedawno na dyskotece jakis obcy chlopak chcial ze mna tanczyc,a on podszedł,objał mnie i pokazal zeby spadal" moj nagle wyrusł przedemna tak ze stanoł tyłem do chłopaka a prziodem do mnie i skonczyła sie gadka :P moze to jest rozwiazanie

może powiedz mu że mu nie ufasz i chcesz wszystko przemyśleć bo masz wątpliwości czy znów nie wytnie Ci takiego numeru z inną i żeby on też sobie to przemyślał... zobaczysz czy nie pisze z nią

tzn,jakie rozwiazanie

ale jak mam sprawdzic czy nie bedzie z nia pisac,jak moze wykasowac te wiadomosci,jak bedzie zjezdzac do domu,jak mam mu ufac czy tego nie zrobi

daj se z nim spokój bo nie zaznasz tego spokoju będąc z nim

ja miałam taką sytuację postawiłam sprawę jasno albo ona albo ja i nie odzywałam się przez tydzień nie spotykałam się a wcześniej spotykaliśmy się prawie codziennie chyba się wystraszył ze mnie straci bo z tamtą kontakt zerwał zrób tak samo ... a tak w ogóle to jakim cudem znasz jego hasła na nk i fotkę

kiedys jak byl pijany to wygadal to hasło,ale tego nie pamieta i ja zaczelam probowac,ten login i mi sie udalo i ma ten sam login wszedzie i hasło,wiec to zaden problem

znam tez jej nr gg i nr telefonu,bo zgapiłam u niego,chcialam kiedys do niej napisac,ale tego nie zrobilam,bo nawet nie wiedzial jak sie do tego zabrac

kupila bym sobie nowy starter tak zeby nie mogla udowodnic Twojemu facetowi ze dzwonilas zadzwonila bym i poprostu sie posmiala ze facet ci wszystko mowi , ze pokazywal Ci ostatnia wiadomosc od niej ze niezle sie usmieliscie jaka jest desperatka a zadzwonilas poprostu zapytac czemu kobiety sie tak osmieszaja i interesuja sie zajetymi facetami bo bardzo cie to ciekawi ale z niesamoiwtym usmiechem na tawrzy tak zeby to wyczula i poprostu smiechem.... a facetowi bym sie wyparla... jesli by cos wspomnial o tym telefonie ty nabierzesz pewnosci ze pisza a pozatym mozesz czepnac sie ze nie dosc ze pisza to jeszcze ona jakies bzdury gada bo chce moze cos osiagnac i komu wierzy proste:)

a mam mu powiedziec,ze jezeli to ja jestem wazna,to zeby przy mnie do niej napisal ze to koniec kontaktu i w ogole,bedzie to mialo sens w ogole?

dobra,ja narazie uciekam,bede potem,jak cos to piszcie

z tym telefonem i wyśmianiem to jeden z głupszych pomysłów jakie ostatnio czytałam :O Autorko, prawda jest taka, że gdyby Twój facet był w porządku wobec Ciebie, to żadna laska, która by się pojawiła, by nie zagroziła Waszemu związkowi. Nie widzisz czy też nie chcesz tego widzieć, że ten flirt jest OBUSTRONNY? Twój facet tak samo ją nakręca, jak ona jego. Moja rada: jesteś młodziutka, z tym facetem nie jesteś jeszcze długo - daj sobie z nim spokój. Skoro już teraz wywija Ci takie numery, to co będzie za następne parę miesięcy...? Początki w związku bywają najpiękniejsze, jest największe zauroczenie, facet powinien być w Ciebie zapatrzony, a nie umawiać się z innymi laskami! Pomyśl o tym. To ON jest tutaj problemem, nie tamta dziewczyna.

no to piszę w takim razie no tak wnioskujac z Twojej wypowiedzi ma poprostu z nim zerwac hehehe wy wszyscy radzicie od razu zeby zerwac nie wiem macie z tego ucieche? koles nic nie zrobil odpisal to odpisal jezu to zdrada? NO TO PISZE W TAKIM RAZIE moja rada byla dosc dobra bo ona by sie lepiej poczula to ta dziewczyna do niego napisala ponownie tak wiec czmu autorka nie moze zawalczyc o niego? co ma poprotu zerwac bo jakas pinda wtraca sie ? ciekawe czy jak wy byli byscie z kims tez odrazu z glpiego powodu zrywali byscie? umiecie tylko dawac takie glupie rady a ciekawe jak sobie radzicie w swoim zyciu czy tez jestescie takie konsekwetne hehehehe i odrazu zrywacie znajomosc bo sie nie odezwal bo odpisal jakiejs lasce bo spojzal na inna bo przeciez co bedzie potem zenujace

ja jestem w takim zwiazku juz malzenstwie Zawsze byly jakies kolezanki, poczatkowo sie zloscilam plakalam kazalam zaprzestac gadania A on to robil za moimi plecami cierpialam plakalam czulam sie nic niewarta W koncu to olalam Jego kolezanki zawsze byly na fazie gg czy mail Nie doszlo nigdy do spotkania w realu Po prostu jego kreci chyba fakt, ze leca na niego panienki Brak zaufania bedzie waszym stalym towarzyszem jak zdecydujesz sie z nim zostac Ja z moim juz mezem zostalam, bo byl moim pierwszym mezczyzna, bo mam juz 30 lat, bo balam sie od niego odejsc i balam sie ze nikogo ju nie poznam Troche glupia bylam, bo jestem bardzo ladna (nie pisze zeby sie chwalic, ale tak jest poi prostu - ale on mi mowil, ze jestem troche przy kosci, ze jego eks to figure miala jak modelka itd teraz wiem, ze bal sie ze jak bede sie czuc za pewnie to go zostawie W gruncie rzeczy to zakompleksiony chlopak z nienormalnej rodziny Teraz mi go szkoda ,,, Z drugiej strony bardzo mi pomogl odnalezc sie i poczuc silna w zyciu zawodowym Duzo dzieki jego pomocy osiagnelam Ale to juz nie jest taka milosc jak byla na poczatku Brak zaufania wypala uczucie KJestem z nim bo jest nam dobrze Ale ufac mu nei ufam, dziecka mu nie urodze (i tak nie chce miec dzieci) Twoj wybor, zastanow sie czy bedziesz na tyle silna i czy chcesz takiego ukladu Jest czasem ciezko Ja daje rade, nie wiem jak ty zastanow sie Nigdy do konca nie bedziesz mu ufac i zawsze takie rzeczy beda wychodzic zawsze jakas kolezanka jakies nk jaki fb ... trzeba byc naprawde twardym i lekko kochac Nie za wiele, bo wtedy boli

nie wiem juz co mam robic,mam namieszane w głowie,niewiem czy mu postawic warunek,zeby zerwal z nia kontakt,piszac do niej przy mnie oczywiscie,niewiem czy to bedzie mialo sens....

wiesz on albo odmowi - bo nie bedziesz mu dyktowala co ma robic albo przy tobie tak zrobi, a potem jej napisze, ze musial bo ty mu kazalas albo cos wymysli innego I nadal bedzie z nia pisal Moj maz jak myslal. ze odejde to pousuwal te kolezanki z gg, chwile bylo ok Ale to wrocilo ... A ja sie nauczylam to olewac, ale to efekt tego, ze juz go nie kocham tak mocno jak kiedys Jestem do niego przywiazana dobrze mi z nim, uwazam, ze chyba kazdy facet po pewnym, czasie bedzie tak postepowal wiec nie widze powodu, dla ktorego mialabym zaczynac z kims od nowa. uczyc sie kogos od nowa dostosowywac itd Chyba stracilam zludzenia co do facetow milosci itd Ale nie narzekam :) przynajmniej sie nie zadreczam i skupiam na sobie i swojej karierze :)

a jak sie mam wobec niego zachowywac,mam byc taka jak dawniej,czy sie np zmienic,zeby on to zauwazyl,ze gdzies mi to w sercu lezy,ze ciagle mam to w myslach(bo tak jest),moze on by wtedy zmądrzal i zauwazyl,ze zle wtedy zrobil,ze powinien to jakos naprawic..napiszcie jak macie jakies pomysły

nie ta, to bedzie nastepna. facet wie, ze boisz sie odejsc i na tym bazuje. dzialasz na swoja niekorzysc zostajac z nim, niszczysz sie.

dodam jeszcze za mam pracowac z nim w niemczech,jak mi sie uda tam dostac do pracy,bo ja juz skonczyla szkole i mam zamiar za niedlugo tam jechac i mi powiedzial kiedys ze bedziemy wtedy razem mieszkac i do polski jak bedziemy przyjezdzac to tez bedziemy razem,wiec bedziemy 24 na h i ze bede go mogla zawsze sprawdzac,czy cos w tym stylu powiedzial...

no czasem jest tez zazdrosny,np niedawno na dyskotece jakis obcy chlopak chcial ze mna tanczyc,a on podszedł,objał mnie i pokazal zeby spadal Owszem, powiedział, bo jesteś jego d--ą,inni do niej wstępu nie mają :D To jednak nie ma nic wspólnego z miłością, to chuć się odzywa Z miłością i chęcią wspólnego ułożenia życia nie ma to nic wspólnego.

Co za nic nie warty frajer... To on miesza nie ona

..a jak z nim wyjedziesz i bedziesz zdana wylacznie na jego laske, to zobaczysz ile bedzisz miala do gadania, bedzie toba poniewieral, albo zgodzisz sie na jego warunki albo wynocha

a on przyjedzie w sobote i jak przyjedzie do mnie to chcialam zeby mi pokazal te wiadomosci,bo dawno nie sprawdzalam czy znow nie pisze i jak to wszystko przeczytam,to jak sie mam wtedy zachowac co mu powiedziec,itd...

Witam was ponownie,jezeli macie jeszcze jakies pomysły to piszcie..

"co ma poprotu zerwac bo jakas pinda wtraca sie ? ciekawe czy jak wy byli byscie z kims tez odrazu z glpiego powodu zrywali byscie?" Tak, jak napisałam, problemem nie jest to, że tamta miesza. Problemem jest to, że facet nie ma nic przeciwko - co więcej, sam ten flirt ciągnie! Nawet na jakieś spotkanie po kryjomu się zgadza! Obiecał zerwać kontakt, wytrzymał raptem 3 miesiące i co? I znowu z nią zaczyna pisać. Gdyby napisał, że życzy sobie kontynuacji tej znajomości i naprawdę nie radziłabym zerwania... ale nie wygląda mi na to. Po prostu następnym razem będzie się lepiej ukrywał. Autorko, czy naprawdę chcesz być z facetem, któremu od samego początku nie możesz ufać? Związek oparty na ciągłym sprawdzaniu, braku zaufania to chory związek...

Autorka ma jeden ogromny problem. Totalnie się nie szanuje. Jej facet może z nią robić co chce, a ona i tak zostanie "bo nie wyobraża sobie życia bez niego". Niemądra jesteś autorko i tyle. Przede wszystkim, nie każdy związek jest udany. Nie każdy związek trwa aż do grobowej deski. Rozumiem, że można kogoś kochać bezgranicznie. Ale wiesz, kogo należy kochać jeszcze bardziej? Siebie. Jeśli ktoś sprawia, że cierpisz, nie trzymaj się go kurczowo, nie staraj się na siłę łapać dobrych chwil i zapominać o tych złych. Pokaż, że masz jaja i dajesz sobą pomiatać. Powiedz mu ostro "NIE ŻYCZĘ SOBIE KONTAKTÓW TEGO TYPU Z INNYMI KOBIETAMI, NIE AKCEPTUJĘ TAKIEGO ZACHOWANIA W ZWIĄZKU". Bez płaczu, łez, błagania. Jeśli on nie jest w stanie zrezygnować z koleżanki, to znaczy, że czegoś mu w waszym związku brakuje, może usiłuje sobie podnieść samoocenę, cokolwiek. A to, że nie pozwala Ci tańczyć z innymi świadczy o jego niepewności, braku zaufania - typowe zachowanie ludzi, którzy sami mają coś na sumieniu. Pisząc do tej dziewczyny tylko się poniżysz. Chociaż odrobinę sensu miałoby umówienie się z nią na poważną "babską" rozmowę. Niech opowie o wszystkim ze swojego punktu widzenia. Bez krzyków i gróźb. Może obie dojdziecie do wniosku, że facet nie jest was wart. Taką mam nadzieję :)

moja droga ale po co ty się masz kontaktować z tą dziewczyną nic ci to nie da a gdyby do czegoś doszło oboje sie tego wyprą a ty niczego się nie dowiesz. a chyba chodzi o to żeby dowiedzieć się czy faktycznie byłby w stanie się z nią spotkać. załóż sobie nowe gg albo kup karte do tlefonu i napisz mu w jej imieniu że zmieniłaś numer i chciałaś go powiadomić i zacznij rozmowę i w tej rozmowie zapytaj czy się spotkacie czy ma czas itp po prostu go nakręć i zobaczysz co chłopak faktycznie by pisał. albo jak bedziesz z nim siedzieć powiedz koleżance żeby to zrobiła żeby nie miał żadnych podejrzeń że to ty...... tylko musi się to odbywać w jednej chwili żeby czasem ta prawdziwa ona się nie odezwała.

magdalenk@ wydaje mi sie ze to nawet dobry pomysł,ale własnie boje sie,ze ona akurat w tym czasie bedzie do niego pisac,chocby nawet na gg,niewiem jakby to zrobic...

oto opcje: 1. gg. masz jej numer gg. jeśli jesteś gotowa i masz pewność że teój chłopak jest akurat w domu i ma włączone gg. piszesz najpierw do niej np cześć żeby zobaczyć czy siedzi akurat teraz na gg czy się nie ukrywa. jeśli nie odpisze masz pewność że jej nie ma i możesz spokojnie pisać do chłopaka. 2. telefon. tak jak pisałam poproś koleżanke i bądź obok wtedy nawet jeśli akurat faktycznie ona by wysłała jakiegoś smsa to chłopak i tak nie pomyśli że to ty za tym stoisz a nawet gdyby taka sytuacja zaistniała że obydwie dziewczyny by się nałożyły na siebie to zobaczysz czy chłopak jest zakłopotany czy nie, jak się zachowuje.