Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ddfaffdsa

Czy współczujecie ludziom którzy mają tylko zawodówke lub

Polecane posty

Gość ddfaffdsa

średnie wykształcenie. Nie mają studiów, co w dzisiejszych czasach jest powodem do wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie współczuję. Każdy ma wybór . Jeśli ktoś nie ma możliwości pójść na studia, bo rodzice nie mają pieniędzy, to zawsze może je skończyć już pracując.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajajajaj
-1/10 :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niee niee
studen = brak pracy robol = kasa ktos kto skończy zawodówkę często po skończeniu szkoły moment znajduje pracę (budowlaniec,stolarz,mechanik,spawacz) natomiast ktos kto skończyl studia może sobie szukac i szukac, jeśli juz cos znajdzie to za najnizszą krajową,często na umowe zlecenie lub staż,masakra! pozatym ludzie po zawodówkach wcale nie sa inni niz my, nie każdy ma talent do nauki i....zgadzam się z opinia powyżej (jak ktos napisał) nie każdego stac na studia moi rodzice nie mieli pieniążków na moja naukę ,poza tym nie dbali o naszą edukację, byle szybko pozbyc się z domu, poszłam do najbliższej miejscu zamieszkania zawodówki,18 lat i wypad z domu,musiałam isc do pracy,po kolei kończyłam: technikum,potem policealną,potem studia , powiem wam że samemu jest o wiele trudniej niz ma się start z domu, zazdrosciłam dzieciakom którzy mieli rodziców co dbali o dzieci,pomagali im,dali im start zawodówka czy studia co za róznica, wazny jest charakter człowieka, to że ktos skończył studia nie świadczy o jego poziomie i kulturze osobistej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsz szczery - bo nie są! myślisz, że zawodówki kończą sami debile? mylisz sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszłam do najbliższej miejscu zamieszkania zawodówki,18 lat i wypad z domu,musiałam isc do pracy,po kolei kończyłam: technikum,potem policealną,potem studia to ciekawe w porownaniu z tym: zawodówka czy studia co za róznica, wazny jest charakter człowieka wlasnie charakter najczesciej kreuje to czy ktos ma ambicje zdobyc lepsze wyksztalcenie czy moze nie bardzo i tlumaczy sie w najprostszy mozliwy sposob "kasa" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikeaikeaikea
nie, bo czesto tacy ludzie maja dobry fach w reku i lepiej im sie powodzi od osób po studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzienne studia - jeżeli mieszkasz w małym mieście i nie masz i siebie żadnej uczelni to musisz wyjechać gdzieś dalej, dochodzą ci koszty utrzymania (mieszkanie, akademik, jedzenie itd...) nie wszystkich na to stać. jeżeli masz u siebie uczelnie to owszem koszty maleją ale nie jest tak że cie to nic nie bedzie kosztować. a nie kazdego stac na to zeby mógł uczyć się do 23 roku życia i być na utrzymaniu rodziców. nie zawsze rodziców stać na to żeby pomagać finansowo. a po takiej zawodówce - masz konkretny fach i możesz (znajdując pracę) żyć na własny rachunek. z resztą jak skończysz zawodówkę i masz aspiracje na więcej to nikt nie broni się dokształacać.gdybym miała wybierać jeszcze raz to poszłabym do zawodówki, a co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czasami im zazdroszcze
lepszego samochodu, domu z basenem (sąsiad)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba oszalałaś
nie współczuję tylko zazdroszczę bo ja teraz będę na drugim roku ekonomii i nic z tego nie będę miała a moi rówieśnicy zarabiają po 4 tysiące po zawodówce pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie jeszcze wymyslisz usprawiedliwienie? jesli ktos nie chce isc na studia, lub jesli ktos nie czuje sie na silach isc na studia, to niech to zaakceptuje i tyle zamiast szukac potwierdzenia w haslach "ludzie po zawodowkach nie sa gorsi, a moze sa nawet lepsi!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie współczuję tylko zazdroszczę bo ja teraz będę na drugim roku ekonomii i nic z tego nie będę miała a moi rówieśnicy zarabiają po 4 tysiące po zawodówce pozdro zenujace :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery - a Ty jakim wykształeceniem możesz się pochwalić, że gardzisz tak ludźmi po zawodówkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studia zaoczne sa dla tych co pracują :) Logiczne jest wówczas zę skoro dostałam prace np jako fakturzystka w okreslonej firmie to chetnie podejmuje doskonalenie dalsze np na kierunku ekonomia bo daje mi to jakąś perspektywe w danej firmie czy innej jesli bede widziala taką mozliwosc. niebywale dziwi mnie kiedy idą na nie osoby niepracujące :) a takich wcale mało nie ma :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zalezy od nastawienia. Jak ktos sie nie uczyl bo mu sie nie chcialo, ale umie sobie zarobic na zycie i nie narzeka - to ok. Jak ktos narzeka, marudzi ale nie szuka pracy i nie uczy sie - to znaczy ze leń. Wiec - jeśli nie jest leniem to mi nie przeszkadza. Przeszkadza mi narzekający leń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że gardzisz tak ludźmi po zawodówkach? skad ten wniosek? gardze sciemniaczami, ktorzy swoje niedociagniecia prubuja zrzucic na karb losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję ludziom którzy mają wykształcenie sprzeczne z ich pasją, zdolnościami i chęciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×