Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blagam o pomocc

mąż do mnie: odzywam sie do ciebie tak jak na to zaslugujesz

Polecane posty

Gość blagam o pomocc

szlag mnie na niego trafia, jestem w 5m.c a on traktuje mnie jak jakiegos najwiekszego wroga, sluzącą. podczas klotni leca rozne epitety,ale ja go nie wyzywam, on zaczyna... chcialabym miec na tyle sily aby moc go zostawic, choc boje sie,ze sobie sama z dzickiem nie poradze pomocy, bagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blagam o pomocc
nikt mi nie pomoze??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakiej pomocy
oczekujesz na kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak dlugo jestescie po slubie?? i jak wyglada sprawa waszych finansow- pracujesz, bylabys w stanie sama sie utrzymac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
nie masz z kim na ten temat pogadac??? mama ,tata ,rodzenśtwo? tylko na cafe pytasz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blagam o pomocc
jestesmy rok po ślubie, ja jestem teraz na zwolnieniu, ale marne szanse są abym wrocila do pracy... powiedzcie mi, bo moze ja źle mysle...ale czy te slowa męza są normalne??? dla mnie nie, najgorsze jest to,ze nie mowi tak pierwszy raz, mam ochote go zostawic,ale wiem,ze bede go potrzeowala..nie umiem chyba go zostawic,widze,ze jest źle, ale nie umiem... jestem gluupia!!!!!!!:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, jestes glupia, dajesz sie tak traktowac i ponizac, i nie potrafisz go zostawic. Zanim zaszlas w ciaze byl aniolkiem czy jak ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blagam o pomocc
wiesz...gdybym miala z kim pogadac to juz napewno bym to zrobila... nie musisz mi pisac takich rzeczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
widzialy gały co braly!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
czlowiek sie nie zmienia od tak nagle poprostu wczesnij musial taki juz byc nie widzialas tego wczesniej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóz jak widać
wyszło szydło z worka. Nie, wyzwiska nie są nigdy normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
jakich rzeczy mam nie pisac?? zapytlam czy nie masz z kim pogadac na ten temat nie masz matki? rodzenstwa przyjacioł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóz jak widać
niektórzy ludzie potrafią dobrze ukrywać swoją prawdziwą naturę. I tak szybko charakter pokazał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załoze sie zeeeeeeeee
i z takim typem dziecko planowalas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem jezeli jest sie w odpowiednio dlugim zwiazku i sie ze soba mieszka, to nie da sie ukryc ''prawdziwej natury''....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blagam o pomocc
o to chodzi,ze on nie byl taki, naprawde tak sie spodziewalam,ze bedziecie mnie oceniac...trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blagam o pomocc
zostane z nim bo jest dobry w te klocki i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moje motto na co dzień. I tobie też radzę się do tego stosować. Stanowczo mu powiedz, że ma się inaczej do ciebie odnosić i że to co mówi jest niedopusczalne. Zagroź że odejdziesz od niego jeśli nie zacznie traktowac cie z szacunkiem (pewnie masz jakąs rodzine ktora pomoze choc przez chwile) Tak czy inaczej nie pozwalaj sie tak traktowac i glosno wyraz swoj sprzeciw!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, to nie jest normalne. Czasem się zastanawiam, skąd wy bierzecie takich facetów? :O Skoro jest Ci z nim źle (a jest) to inaczej już nie będzie, zaczyna się od epitetów a na rękoczynach kończy. Nawet, jeśli postanowisz wybaczyć, w głębi serca będziesz miała żal do niego i do samej siebie, że pozwalasz/ pozwalałaś się tak traktować. Ja radziłabym nastawić się psychicznie na to, że nie będziecie razem i powoli starać się zabezpieczyć materialnie. A o co się teraz kłócicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak oceniac??
a czego ty od nas dziewucho oczekujesz? mysli sie to co sie sądzi na dany teamt mamy ci mówic zostan z nim jaki to dobry mąz ???? zastanow sie dziewczyno bo to twoje zycie i zrobisz jak bedziesz uwazala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóz jak widać
nie był taki wcześniej to jaki był? kochający i w ogóle a teraz nagle obrzuca wyzwiskami ciężarną żonę?? Czyżby przeszedł jakąś przemianę? Nie sądzę. Wcześniej widocznie nie miał powodów aby pokazać prawdziwy charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, kazdy ma tyle na ile sie godzi, i facte szanuje Ciebie tak jak Ty szanujesz sama siebie.... czego sie tutaj spodziewalas ? ze kazdy CI powie pogadaj z misiem, na pewno bedzie lepiej ? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blagam o pomocc
podszywaczowi dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosc brutalnie to dziewczyna pisza ale niestety taka jest prawda. facet jest zwykla swinia (bardzo delikatnie mowiac) i im dluzej bedziesz zwlekac z odejsciem tym gorzej dla Ciebie no i pomysl tez o dziecku- chcesz zeby sluchalo jak on Cie poniza itd??? do czego on Ci bedzie niby potrzebny?? wg mnie im szybciej go zostawisz tym lepiej. jesli nie dla siebie to zrob to dla dziecka. bo nie masz co liczyc ze sie zmieni. a jesli juz to tylko na GORSZE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3majSie
Wspolczuje Ci bardzo. Jako ze jestes w ciazy, moga go draznic niektore Twoje teksty (wiesz, buzują Ci hormony). Dlatego musisz starac sie panowac nad soba. W kazdym badz razie, jesli nie przerwiecie tej chorej sytuacji, to jak dziecko sie urodzi bedzie tylko gorzej. Uwierz mi. Masz 4 miesiace, by uratowac malzenstwo. Postaw sprawe jasno. Ze chcesz byc z nim, ale nie pozwolisz na takie traktowanie. Nie boj sie go. Nie masz nic do stracenia. Oczywiscie jesli to nie jakis totalny ham, ktory w nerwach by Cie bije... Zrob mu kawe i usiadzcie i powiedz ze 4 miesiace na dogadanie sie i jak nie bedzie ok, to rozstanie, bo tak sie nie da zyc. Oczywiscie nie oskarzaj go, powiedz ze mozesz zrozumiec ze go irytujesz itd. ale czas to zmienic i zmienic sie musimy oboje. Tzn. ja bym tak zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak oceniac??
autorka cos znikla:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3majsie taaaa, jasne, hormony ciezarnej zony sa przyzwoleniem dla faceta do takiego traktowania :-O i jeszcze KAWY MA MU ROBICX ??? przepraszam ale japie-rdole :-O :-O :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, tak kawusię i pogłaskaj mężusia misiunia, może będzie zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×