Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Damian88888

Walczyć, ale się nie narzucać i nie zrazić.

Polecane posty

Gość Damian88888

Witam, poznałem dziewczynę, kilka razy się spotkaliśmy. Spotkania wydawały mi się bardzo udane, ale kładę diamenty przeciwko kilku ziarnom piasku, że tylko mi. Po kilku dniach napisała mi wiadomość, że bardzo jej przypominam kogoś, kogo wcześniej kochała. Ten chłopak ma dziewczynę i jest w szczęśliwym związku. Chciałem się później jeszcze z nią spotkać, ale nie odpisała mi nawet na smsa i nie odebrała telefonu (wysłałem jednego smsa i jeden raz zadzwoniłem). Traktuje mnie jak powietrze, gorzej niż zupełnie obcego człowieka. Zdaję sobie sprawę, że to koniec i powinienem dać jej spokój. Jest jednak tak śliczna, tak wrażliwa, wrrrr... ! Ja nie chcę wmówić sobie, że ona na mnie nie zasługuje, że znajdę lepszą. Chciałem wysłać jej na maila jakąś elektroniczną kartkę, że jest gdzieś blisko ktoś, dla kogo dużo znaczy, ale pewnie będzie wiedziała, że to ja, przestraszy się, zrazi i niepotrzebnie zdenerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli nadal kocha tamtego, to może być trudno. Właśnie jestem na takim etapie i niestety zaczęłam flirt, wiedząc, że chłopak jest z innego miasta i że nic z tego nie będzie.. a teraz on ciągle pisze, chce ze mną wyjeżdżać, spotkać się, ale ja nic nie czuję.. Moja rada: może spróbuj tak bardziej po koleżeńsku spędzić z nią czas, może najpierw musisz się z nią zaprzyjaźnić, ale nie gwarantuję sukcesu. Jeżeli jest świeżo po rozstaniu, to raczej potrzebuje przyjaciela, potrzebuje się wygadać, może przytulić.. ale jeszcze nie poważnego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie warto tworzyć związku jedynie na podstawie podobieństwa do kogoś z przeszłości. Każdy związek powinien być wyjątkowy, niepowtarzalny. Przecież chcesz, aby taki był? Dlatego będąc jedynie kalką/sobowtórem/tym drugim nie uda Ci się zostać tym najważniejszym. Ona jeszcze nie jest gotowa na nowego partnera. I prawdopodobnie ten następny będzie zupełnie inny niż ten, którego tak pamięta. I którego jej tylko przypominasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damian88888
Jak mam się z nią przyjaźnić, jeśli ona nawet nie odpisuje na moje wiadomości, bo zna moje intencje. Ile ja bym dał, żeby jeszcze jeden raz pocałować ten policzek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I prawdopodobnie ten następny będzie zupełnie inny niż ten, którego tak pamięta." tak by było opcjonalnie, ale człowiek jest tylko człowiekiem, i niestety za często zdarza mu się wybierać instynktownie kogoś dość podobnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli nie odpisuje, to chyba jednak nie ma szans... Dobrze, że tak szybko Ci powiedziała. Przykro mi, ale jeżeli tylko szukała w Tobie byłego, to nie ma szans. Lepiej poznaj kogoś, kto pokocha właśnie Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tobie sie cos... w mózgu
przestawiło "Jeżeli nadal kocha tamtego, to może być trudno. " ???!??!??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tobie sie cos... w mózgu
"Nie warto tworzyć związku jedynie na podstawie podobieństwa do kogoś z przeszłości." dlatego ona nie tworzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tobie sie cos... w mózgu
"Ona jeszcze nie jest gotowa na nowego partnera. I prawdopodobnie ten następny będzie zupełnie inny niż ten, którego tak pamięta. I którego jej tylko przypominasz." a skoro wybierze innego to uwierz mi ze na sto procent juz cie nie kocha i zle sie jej kojarzysz :) ( a raczej były)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tobie sie cos... w mózgu
"Jeżeli nie odpisuje, to chyba jednak nie ma szans... Dobrze, że tak szybko Ci powiedziała. Przykro mi, ale jeżeli tylko szukała w Tobie byłego, to nie ma szans. Lepiej poznaj kogoś, kto pokocha właśnie Ciebie..." ale ONA GO KURWA MAC NIE KOCHA!!!!!!!!!!!!!!!!1 ludzie...skoro go odepchneła to chyba logiczne ze jej sie nie podoba bo przyp[omina jej byłego ... proste... byłego który zle jej sie kojarzy...wiec napewno cie nie bedzie chciała bo bedziesz zawsze jak jej byly ....czyli feeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damian88888
Ona ma dopiero 18 lat i podejrzewam, że to była zwykła licealna miłość. Wiadomo, że trzeba dalej normalnie żyć, ale z miłą chęcią podesłałbym jej od czasu do czasu jakąś anonimową elektroniczną kartkę. Podobno czasem jak facet jest uparty i zażarcie walczy, to da się coś wskórać... :) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damian88888
Raczej nie, bo byłemu ciągle jakieś słit komcie wrzuca, pisze do niego. Jestem pewien, że on się jej dobrze kojarzy. Trzeba wybić go jej jakoś z głowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tobie sie cos... w mózgu
eee to ci nie pomoge... mi sie były zle kojarzy wiec takich jak spławiam odrazu.... jak mam cos zaczynac to cos nowego nieznanego a nie powtórke z rozrywki... nie dziekuje ...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damian88888
Lepiej jej jednak nie osaczać. Odezwę się za jakiś czas i spróbuję zaprosić ją na tosta ;P W miłości nie ma lekko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam taką parę: facet przez 2 lata starał się być przyjacielem, a w końcu ona go pokochała... ale to raczej wyjątek. Jeżeli nie możesz o niej zapomnieć, próbuj, czemu nie, ale myślę, że nie ma zbyt wiele szans.. naprawdę, ona jeszcze jest głęboko myślami przy nim. Ja chociaż nie komunikuję się z moim ex, nie umiem przestać o nim myśleć na razie... To za wcześnie.. po prostu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tobie sie cos... w mózgu
"Lepiej jej jednak nie osaczać. Odezwę się za jakiś czas i spróbuję zaprosić ją na tosta ;P W miłości nie ma lekko." lepiej srobisz jak sobie pojdziesz :) a tosta sobie w dupe wsadz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damian88888
Wreszcie jakaś konstruktywna wypowiedź. Dziękuję :* Nie wiem tylko co mogę jej napisać takiego delikatnego, żeby jej nie stresować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy tobie sie cos... w mózgu
tooo late

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×