Jak poznać nową miłość (po rozwodzie)? I przede wszystkim- GDZIE???;)

Do _ 20.09.2017, 10.44 Weź się w garść i za siebie. Reszta się kiedyś ułoży. Pamiętaj, że po każdej życiowej burzy wychodzi słońce, więc się przygotuj na to co nadejdzie... Sama też możesz być szczęśliwa i do tego dąż. Jak poukładasz się wewnętrznie, wszystko się zmieni. Zazwyczaj jest tak, że jak się szuka na siłę, to nici z tego i tylko frustracja narasta. Frustracja przechodzi w depresję, co potem widać po człowieku i każdy stroni, ucieka od ludzi z problemami. Poukładaj się, pogódź z sytuacją, a pootwierasz drzwi na różne możliwości, których nie widzisz. Wiem, że łatwo napisać... ale najważniejszy jest zawsze pierwszy krok. Może trochę sportu, wysiłku... to zawsze poprawia kondycję fizyczną, skóry i przede wszystkim psychiczną. Jak nie masz ulubionego sportu, zacznij spacerować, godzinę dziennie... może się potkniesz o przeznaczenie :) NIE SIEDŹ W CHAŁUPIE, bo to Ciebie dobije. Życzę Ci dużo szczęścia i optymizmu. Trzymam kciuki. Pozdrawiam

nic na sile.

ok. chciałam dobrze. Sorry

Ja tez chętnie poznałabym jakiegoś ciekawego pana i nie mam gdzie . Mam prawie 60 lat i żadnych szans . Koleżanki gadają tylko o chorobach, lekarzach , kosmetykach , zakupach a mnie to wszystko nudzi ,. Pojechałabym gdzieś , pozwiedzałabym, łowiłabym ryby albo zbierała grzyby. Niestety nie mam gdzie poznać takiego pana koło 60 czy 60 plus dla miłego towarzystwa.

ja tez szukam milego pana.

mlodzi faceci szukaja starszych kobiet.

zapraszam do miłego towarzystwa http://nowa-atlantyda.2367957.n4.nabble.com/ http://forum-w-trakcie-remontu.46349.x6.nabble.com/

wróć do męża, uratujesz swoje i jego życie, każde następne spotkanie to bliżej do piekła (również na ziemi). Ostrzeżenie już dostałaś

http://www.inside-job.pl/jak-poznac-swoja-bratnia-dusze/

nie ma po co wracac.

szczesliwy kto swe zycie powierzyl kobiecie.

tu

Kochani ja jestem po rozwodzie 3 lata , mój były już zdążył się ożenić a ja cały czas czekam , bo przecież wszyscy mówią ze w końcu musi się odmienić , że kogoś poznam . Wcale nie potrzebuje faceta super przebojowego , bogatego i przesadnie śmiałego tylko takiego z którym można pogadać, pośmiać się KURCZE w końcu normalnego gościa. Tylko niech ktoś mi powie gdzie Go szukać. ...

Ja początki miałam podobne, jeżeli chodzi o znajomości z internetu… Nie wiem co kieruje tymi facetami, liczą, że jak trochę pogadają przez internet, to na pierwszym spotkaniu zaciągną nas do łóżka? To chyba jednak nie tak… Chociaż może mają takie doświadczenie z innymi dziewczynami? Nie wiem, ja jestem w takim razie inna, tak jak chyba Ty, z tego co rozumiem :) I też mnie tego typu zachowania prawie całkowicie zniechęciły, jednak jeszcze dałam sobie ostatnią szansę i założyłam konto na mydwoje, bo koleżanka mówiła, że portal matrymonialny to inna bajka. Nie byłam przekonana, ale okazało się to strzałem w dziesiątkę. Czy myślałaś może o takim kierunku? Pomyśl, trzeba zapłacić, ale moim zdaniem warto. Bo niestety, ale tak to trochę wygląda, że tak na codzień, w pewnym wieku, to coraz trudniej nawiązuje się nowe znajomości... Mi finalnie internet pomógł, chociaż zdaję sobie sprawę, że stwarza też pewne problemy :)

Jeśli chcesz wiedziec gdzie możesz poznac kogos "szytego na Twoją miarę" oraz czym się będzie charakteryzował, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Ja też zmagałem się długi czas z problemem bycia "samotnym". Wszyscy moi znajomi byli już w związkach. Z jednej strony nie można przejmować się presją społeczną, ale z drugiej chciałoby się dzielić z drugą osobą te uczucie. Mój problem wynikał też z tego, że nie wiedziałem mniej więcej jakiej partnerki poszukuję i jakie wartości chcę z nią dzielić. Bardziej skupiałem się gdzie ją szukać, a istotne jest, aby znać swoje potrzeby. Nie można też idealizować i szukać partnera/ki bez wad, bo takie osoby nie istnieją. To i wiele więcej zrozumiałem a następnie wdrożyłem w swoje życie, co pozwoliło mi poznać moją ukochaną partnerkę, dzięki przepracowaniu kursu tutaj: https://lifearchitect.pl/lifearcadia/jak-znalezc-milosc/

A ja mam 30 lat , jestem facetem po rozwodzie od kilku dni. Nie jestem misterem polski ale quasimodo też nie. Byłem troskliwym mężem który jedynego co chciał to dobrej wiernej żony. Chciałem mieć szczęśliwą rodzinę . Mam wady jak każdy ale nie mam nałogów dbałem o siebie i o żonę oczywiście . A tu nagle trzask zdrada. Na chwilę obecną nie wierzę w miłość taką prawdziwą.

cześć, ja jeszcze nie jetem po rozwodzie, ale jak sądzę ...lada chwila. Mąż się wyprowadził bo "musi" zadbać o swoje zdrowe - w domu brak możliwości regularnych ćwiczeń ( a w domu u rodziców jest garaż) Słyszał ktoś taki pic na wodę?. Ale uwaga, ćwiczy co dzień i dba o wygląd fizyczny - najważniejsza wartość na chwilę obecną - schudł 50 kg, będzie sobie robił przeszczep włosów. najciekawsze - brak zapotrzebowania na sex. jak myślicie kiedy dostanę papiery rozwodowe. ............Ale w/g jego oceny wszystko jest ok. Dramat

a ja jestem spoko facetem , mieszkam z moimi dziecmi 9 i 12 lat w itali w moim domu 15 min od morza ... jestem pracoity , romantyczny , mily , czuly itd ale kobiety same nie wiedza czego chca (wg mnie )... mam 38 lat i chcialbym sie zakochac tak na serio na zawsze ale chyba mam pecha poprostu

Ja na twoim miejscu założyłabym jakies konto na portalu randkowym, na przykład na https://kochaj.pl/ :) te portale sa na prawdę fajne i znam kilka osób które w ten sposób sie poznało

A po co? aby czuć się docenianym, mieć wsparcie, życie seksualne? To wszystko możesz znaleźć gdzieś indziej. Po pewnym czasie z faceta wyłazi nie książę a maminsynek bez charakteru albo zapylacz (roczniki w których pewnie masz cel) ale pomimo wszystko powodzenia. wg mnie odpuść sobie, chcesz znowu dramatów i innego syfu plus dzieci jeśli masz gra nie warta świeczki wkurza mnie ta pogoń za 'miloscią'

Witam. Faktycznie ułożyć sobie na nowo życie po rozwodzie nie jest łatwo . Jestem po rozwodzie 2 lata , mam troje wspaniałych chłopców, którzy mieszkają z byłą żoną. Każda potencjalna partnerka przywiązuje uwagę co do ilości dzieci, na które płaci się alimenty i z którymi spędza się wybrane dni . Zdaje sobie sprawę , że dziec***artnera są na pierwszym miejscu a dopiero Ona i jej dzieci , dlatego szybko rezygnują i szukają kawalera bez zobowiązań. Czy ktoś zaprzeczy ?

Nie. Ja jestem po rozwodzie i mam córkę i niedawno pisałam z facetem z 3 dzieci i wolałam urwać kontakt bo tatuś jak nie w pracy to non stop ze swoimi dziećmi a z była żoną super kontakt. Ja i moje dziecko bylybysmy jak 5 kolo u wozu. Po co mi takie bagno

Nie spodziewałem się tak szybkiej reakcji myślałem , że już to forum opustoszałe jest a tu proszę. No to miałaś wyjątkowego partnera bo ja akurat wchodząc w nowy związek liczę się z tym żeby satysfakcja była po obu stronach przecież po to się zakłada nowe związki. Może facet jeszcze nie do końca pogodził się z rozstaniem ?

Może ale też wiesz ja mam 1 dziecko a patrząc z mojej perspektywy skoro masz aż troje to długo byłeś z żoną kochaliscie się skoro do trójki doszło może wystarczy popracować i wrócić do siebie?

może tutaj https://www.zakochajmysie.com.pl

Wiesz po takim czasie to juz naprawdę nie myślę o tym żeby cokolwiek robić, rozwód to był ostateczność a przed nim było wiele prób także ja mam definitywnie zamknięty rozdział , bycie w związku dla "dobra dzieci " jest najgorszą rzeczą jaką można zrobić.

A skąd jesteś?

Wlkp.

Ty pewnie też wyczuwam