opóźniona mowa kontra szkoła

Mój syn zaczyna od dziś szkołę.Idzie już jako 5-cio latek(niestety). Od dłuższego czasu nie mogę spać,strasznie się denerwuję! powodem tego jest opóźniony rozwój mowy u niego. Co prawda mam decyzję wydaną przez psychologa i logopedę,ponieważ byłam z nim na komisji-trzeba poświęcać mu więcej czasu,niż innemu dziecku. Przez rok chodził do przedszkola i ja zauważyłam ogromną poprawę,ale w przedszkolu izolował się od dzieci,z Panią też nie chciał współpracować. wydaję mi się,że któreś z dzieci po prostu wypomniało mu to,że on jest gorszy bo źle mówi!Wiadomo jakie są dzieci! Ja go bardzo dobrze rozumiem,ale to inna sytuacja! strasznie martwię się tym jak to będzie z tą szkołą!

jaka to jest decyzja od psychologa?

np. znaczne opóźnienie mowy w sferze czynnej i biernej w szkole powinno się sprawdzić czy dobrze zrozumiał polecenie kierowane do całej grupy nie wypowiada się pełnymi wyrazami ja zdaję sobie sprawę,że w dużej mierze zależy od podejścia nauczyciela. boję się,że jeżeli pani "oleję" go to całkiem się w sobie zamknie!

Daj go do dobrej szkoły. moja też długo nie mówiła, wysłałam ją do przedszkola i jakoś poszło. Ma jeszcze problemy z wymową niektórych słów ale pracuje z nauczycielkami. Dałam ją do dobrego przedszkola inie mam problemu z nauczcielkami