Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paulina1990000000000000000

Czy warto dalej próbować?

Polecane posty

Gość Paulina1990000000000000000

Byłam ze swoim byłym chłopakiem 4 lata. Bardzo się kochaliśmy. Byliśmy najlepszymi przyjaciółmi, kumplami, robilsimy wszystko razem. Lecz nadszedł ten smutny moment rozstania, coś zaczęło się psuć miedzy nami. On chciał z kumplami, ja tez chciałam trochę wolności. Pobalować, w końcu były wakacje. Zostawił mnie, mówiąc ze się zmieniłam, ze jestem bardzo honorowa. Duzo płakałam, obwiniałam się, nie wiedziałam, co ze sobą zrobić. Wyjechałam na półtora miesiąca do Londynu do siostry. Mój były zaczął pisać mi sms ze mnie kocha, ze mu zależy, ze źle postąpił ze żałuje. Oczywiście dałam mu szanse, lecz on z tym nic nie zrobił. Jeszcze bardziej się ode mnie odsunął. Znalazł nowych znajomych, imprezuje z nimi. Minęło już trochę czasu a mimo wszystko mi na nim zależy, dalej czuje ze gotowa jestem zrobić tyle dla niego. Spotykamy się dosyć często. Lecz jako kumple a mi ciągle mało. Wracam po tych spotkaniach z jednej strony szczęśliwa a z jednej strony zdołowana. Z dnia na dzień ciągle chcę więcej. Robie jakieś sceny zazdrości. Ze woli wyjść z kolegami, albo czy nie zapytał się czy ja chce wyjść i przez to Często płacze, i obwiniam się ze wszystko przeze mnie. Nie dzwoni już tak często, nie pisze już tyle smsów. Wychodzi ze mna a potem idzie sobie na jakąś balange. A mnie to strasznie boli;(A koło niego zaczynają kręcić powoli dziewczyny. Wychodząc z nim na spacery całuje mnie. Jest jak dawniej.. Mówi, że mnie kocha. Ze chce ze mna w przyszłości być założyć rodzine mieszkac. Ale czy warto żyć z nadzieją na lepsze jutro?Czy on mnie kłamie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina1990000000000000000
odpiszczie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm jakby Cię naprawdę kochał tak jak zapewnia, to by tak się nie zachowywał jak dotychczas, tak mi się wydaje. Na pewno jest Ci ciężko, ale musisz coś z tym zrobić, bo będziesz jeszcze bardziej się męczyć jak nic się nie zmieni w waszej relacji. Nie wiem czy starczyłoby Ci sił i odwagi na postawienie sprawy jasno albo jesteśmy razem i szanujemy się nawzajem, szanujemy swoje uczucia albo się rozstajemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno szanuj się. Wracasz do faceta, a on znowu Cie olewa, chyba nie dorósł jeszcze do poważnego zaangażowania i może trzyma go tylko przywyczajenie. Porozmawiaj z nim na poważnie, finalnie i ostatecznie, daj mu ultimatum, skoro tak Cie kocha zrozumie w końcu. Z takimi trzeba krótko, bo będziesz się tak męczyć non stop. A wracając do niego pokazałaś mu, że jest panem i władca, niestety takie życie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina1990000000000000000
;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, weź się w garść dziewczyno i do boju. Postaw swoje warunki i koniec, będę trzymać kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×