jestem wartościowym facetem

pozycja, to idzie w parze z charakterem jako konsekwencja, lubimy mężczyzn mądrzejszych, zaradneijszsych, bystrzejszych" W skrócie; przyjść na gotowe. Tyłek i cycki w zamian z status i opiekę. My kobiety nie mamy problemu z utrzymaniem się. Lubimy jednak gdy nasz mężczyzna wzbudza szacunek, jest tym silniejszy,m :)

Darker - tak sobie tłumacz. Osobiście uważam, że wnieść do związku powinnam tyle samo, co byłoby już na gotowym. Przy czym jeżeli poznałabym fajnego faceta, ale zarabiającego mniej ode mnie czy mającego "gorszą" pozycję zawodową to bym go nie pogoniła.

"Uważam, że wielu jest fajnych mężczyzn, z którymi warto się wiązać, albo przynajmniej rozmawiać ." Nie wiedziałem, że rozmowa z wami to taki zaszczyt jak nie przymierzając audiencja u samej Królowej Angielskiej.

"Staram się widzieć świat taki, jaki jest. Nie oczekuję gruszek na wierzbie. " znajdź mi kogoś kto twierdzi że jest inaczej? to chyba tylko w chwili zwątpienia ktoś może przyznać że on to żyje złudzeniami i wyobrażeniami i oczekuje od życia niemożliwego.

"My kobiety nie mamy problemu z utrzymaniem się. Lubimy jednak gdy nasz mężczyzna wzbudza szacunek, jest tym silniejszy,m " Jak być tym silniejszym skoro jest się niesmiałym(słabym)? :D

Offerma - chodzi o nie rozkładanie rąk i czekanie na cud. I to jest denerwujące również u kobiet. Jeżeli coś pójdzie nie tak człowiek powinien usiąść i zastanowić się nad planem B, a zaradność to właśnie ta umiejętność wychodzenia z każdej sytuacji (niekoniecznie lekką ręką).

PBW -> nieśmiałosc nie pozwla ci isć na studia? niesmiałosć nei pzowala ci rozwijac swych pasji? ...

Moorland, poszłabym z Tobą na piwo, fajna jesteś babka:)! Fiku tez byśmy wzięły:). Byśmy sobie o facetach pogadały, hehehe;).

"Lubimy jednak gdy nasz mężczyzna wzbudza szacunek, jest tym silniejszy,m" Zapewniam Cię, że jesteś słabsza od każdego mężczyzny. Nie liczę niedołężnych starców, kalek na wózkach i dzieci.

"Przy czym jeżeli poznałabym fajnego faceta, ale zarabiającego mniej ode mnie czy mającego "gorszą" pozycję zawodową to bym go nie pogoniła. " o ile oczywiście jego pozycja szybko by się zmieniła. inaczej to powiedzmy sobie jasno, wkrótce zostałby uznany za frajera "bez perspektyw" lub "bez ambicji" i puszczony w trąbę. i nie ma w tym nic dziwnego że kobiety chcą mężczyzn silnych, o wysokiej pozycji.

mowa o sile psychicznej

"jak zdajesz sobie z tego sprawy i dojrzejesz do zmiany to zaczniesz coś robić. Zmieniać swoje wady, poznawać ludzi czy iść do lekarza od głowy." Gorzej jak poznawanie ludzi nie wychodzi i nigdy nie wychodziło(to własnie owa wada). Co wtedy mędrcu? A "lekarz od głowy" to co? Nauczy mnie poznawać ludzi? :D Jestem żywym gównem, niech mnie ktoś rozdepcze. :o Przegrałem życie, możecie po mnie jechać ile wlezie. :o http://PRAWICZEKzWIARA.powiedz.to

"Byśmy sobie o facetach pogadały, hehehe" A podobno to faceci są monotematyczni... "nieśmiałosc nie pozwla ci isć na studia?" Przecież on je już skończył. Ile można chodzić na studia?

"Staram się widzieć świat taki, jaki jest. Nie oczekuję gruszek na wierzbie. " Offermo, to odpowiedź dla tych panów, którzy uważają, że oczekujemy Bóg wie czego:). Mi tak zwykły, fajny facet wystarczy:).

"PBW -> nieśmiałosc nie pozwla ci isć na studia? niesmiałosć nei pzowala ci rozwijac swych pasji? ..." Nie. Dobrze zarabiam i reprezentuje przyzwoity poziom ale niesmiałośc nie pozwala mi zawierać znajomości i podrywać. Od razu uprzedzam próbowałem wielokrotnie podchodziłem i bez efektu, a poderwać próbowałem raz i się skompromitowałem puszczając jakiś kretynski tekst.

"A "lekarz od głowy" to co? Nauczy mnie poznawać ludzi?" Nie. Stracisz sporo czasu i pieniędzy. Ale to teraz takie modne.

"nieśmiałosc nie pozwla ci isć na studia? niesmiałosć nei pzowala ci rozwijac swych pasji? ..." :D najwyraźniej nie masz pojęcia o czym piszesz skoro zadajesz takie pytania. pojawiał się tu facet o nicku korjonos. kiedyś przyznał się że po wysłaniu CV do jakiejś firmy, poszedł się do kibla wyrzygać ze stresu.

No wyobraź sobie, że nie "puściłabym go w trąbę" jeżeli byłoby mi z nim dobrze. Inna sprawa, że też nie każdego kręcą stanowiska kierownicze i nie ma w tym nic złego. Co do bycia silniejszą od facetów - na to nie ma zasady. Fizycznie pewnie tak, bo moje 165cm wzrostu pewnie nie z każdym facetem by sobie poradziło, ale jeżeli chodzi o charakter to sama uważam, że mam silny ;) PPL - a chętnie :P hah

"Mi tak zwykły, fajny facet wystarczy" A czy ktoś tu twierdzi inaczej?

PPL, też polubiłam Moorland, sądzę że byśmy się dogadały :)

"Byśmy sobie o facetach pogadały, hehehe" 'A podobno to faceci są monotematyczni...' A kto twierdzi, że Wy jesteście monotematyczni? Bynajmniej nie ja. Ja tam mężczyzn kocham i się nimi interesuję, więc chętnie też bym sobie o nich pogawędziła przy piwie:), co wcale nie znaczy, że o innych sprawach nie byłoby mowy. Nanananananana:).

Nie ma tabletek na poziom lęku, najwyżej valium na stres. Ale fakt, są różnego rodzaju terapie które pomagają wzmocnić pewność siebie.

"lekarz od głowy da ci takie tabletki które będziesz codziennie łykał, które zredukują poziom lęku i nagle się da poznawać ludzi na luzie." Czyli mu nie przejdzie tylko będzie na tabletkach cały czas. Poza tym to trochę chamskie wyzywać kogoś chorym bo mu z dziewczynami nie idzie.

"Offermo, to odpowiedź dla tych panów, którzy uważają, że oczekujemy Bóg wie czego" oczywiście że nie oczekujecie "bóg wie czego", po prostu "normalnych facetów już nie ma" :D

"Nie ma tabletek na poziom lęku" Ale pomarańcza wie lepiej :D

"lekarz od głowy da ci takie tabletki które będziesz codziennie łykał," to już lepiej trawkę palić, dłużej wątroba pociągnie.

po raz xxxxx tysieczny przewijac , nie wazne jacy jestesmy nie mamy szans na dziewczyne . Przegapilismy odpowiedni moment plus niesmialosc , beznadziejnisc , mieszanka najgorszy cech i mamy offerme 38 letniego prawika po co o tym dyskutowac jakby cos to zmienilo :O

Nie ma już normalnych facetów? Ups.....tego to nie przewidziałam:(. Łeeeee......łeeeeee!

"to już lepiej trawkę palić, dłużej wątroba pociągnie." I przynajmniej się człowiek naprawdę wyluzuje :D

" lekarz od głowy da ci takie tabletki które będziesz codziennie łykał, które zredukują poziom lęku i nagle się da poznawać ludzi na luzie. Tylko musisz się przyznać, że jesteś chory. Przyznaj szczerze przecież sam wiesz, że normalny to nie jesteś. " Tabletki po których wyłysieję oraz uszkodzę sobie wątrobę i nerki, a nie mają zadnej gwarancji skuteczności. Tym bardziej, że ja nie mam stanów lękowych.