jestem wartościowym facetem

a nawet nie wiem po co go przekonywac sam powinien sprobowac np przez 2 miechy lykac nie bedzie poprawy to sobie z czystym sumieniem powiedziec ze zrobil co tylko sie da by zmienic stan rzeczy

antydepresanty działają tylko kiedy je bierzesz, przestaniesz i symptomy wrócą. To raz. Nie przepisuje się leków antydepresyjnych na chorobliwą nieśmiałość.

"Przecież on dostanie antydepresant. Za rok byłby normalnym człowiekiem ale to jego sprawa." A dlaczego nie za 6 miesięcy? Ty opychasz komuś te tabletki, że tak wiesz? Jakby je łykał to raczej nie rok a dopóki fabryka nie upadnie.

picie 8 butelek piwa dziennie też by pomagało zapomnieć o trudnym losie

"i mamy offerme 38 letniego prawika" 36 letniego, kurrrrwa!!!!

"Tabletki po których wyłysieję oraz uszkodzę sobie wątrobę i nerki, a nie mają zadnej gwarancji skuteczności. " O impotencji już nie mówiąc. "a nawet nie wiem po co go przekonywac sam powinien sprobowac np przez 2 miechy lykac" Ale co ma łykać kurwa?! Cukier w kostkach? Przecież o nie ma napadów lękowych jak maksymalni fobicy co się do windy boja wsiąść czy na most wejść. Nie znasz się to spadaj do lekcji. Już rok szkolny. "Nie przepisuje się leków antydepresyjnych na chorobliwą nieśmiałość." Tłumacz pomarańczowemu tumanowi...

"Znajoma miała identyczne problemy i jakoś ją tabletki wyprostowały." I co? włosy jej odrosły?

"żywe gówno" To tylko stopka, nie uważam siebie za żywe gówno, to tylko stopka na potrzeby tego forum. Jedyne czego mi brak to umiejętnośc nawiązywania znajomości.

"Jedyne czego mi brak to umiejętnośc nawiązywania znajomości." Ciekawe jakie na to są tabletki :D

mi brak dziewczyny, kolegów jako takich mam

"No ale darker wie lepiej" Oczywiście, że wiem lepiej. Ja czytam posty PBW w odróżnieniu od ciebie.

Ty byś każdego prochami faszerował co jest smutny i przygnębiony.

"Poszerzyła krąg znajomych, zaktywizowała życie... wczesniej tylko praca dom uczelnia, spotyka się z facetami." Cóż ja prowadziłem aktywne życie i jakoś nic to nie dawało w kontekscie znajomosci. A co do spotykania się z facetami to tez mi sztuka, jak wystarczy, że da się poderwać.

"spotykać się z ludźmi z kafe w realu" Pierwszy zjazd w 2020 :D "wyłączyć kafe i zająć się prawdziwym życiem z czego drugi sposób jest lepszy" I tu się zgadzam. Jest wiele interesujących zajęć i nie trzeba skamleć za towarzystwem ludzi.

Idźta na męskie fora, tam nabierzecie może trochę jaj od facetów bo tutaj tylko się bardziej pedalicie, a baby i tak żadnej nie przelecicie siedząc przed kompem :D

Znajdziesz sobie jakas wartosciowa kobiete heheheh :)

"Znajdziesz sobie jakas wartosciowa kobiete" Ona już sobie kogoś znalazła :D

cos dzialac nawet wbrew swej woli , jesli nie moze sie przemoc badz nie chce to zadne tabsy nie pomoga tymbardziej wypisywanie na forum

wiem ze nie mam szans na laske i nie robie z tego wielkiego halo , tak sie ulozylo i nie mam checi by tego zmieniac

"tymbardziej wypisywanie na forum" Forum mu bardziej pomoże niż zwierzanie się terapeucie ile razy się masturbował w dzieciństwie.

"cos dzialac nawet wbrew swej woli , jesli nie moze sie przemoc badz nie chce" Przecież wielokrotnie się przemagałem ale to za mało jak się nie jest fajnym. Nie wystarczy zagadać czy pomóc, skoro beznadziejny charakter odrzuca.

Haha bo niby nie przekonuję się o tym widząc pary czy grupy znajomych w realu? :D

Wiara zajmij się czymś co sprawia Ci radość. Nie masz czegoś takiego to poszukaj. Zarabiasz dobrze to masz możliwości - ja ścibolę coś za marny grosz i jeszcze jak wracam do domu to jestem zjebany maksymalnie. Nie masz źle. I tak nam nie wyjdzie z dziewczynami więc po co się przejmować?

"ja w przeciwienstwie do steva wiem ze nie mam szans na laske i nie robie z tego wielkiego halo , tak sie ulozylo i nie mam checi by tego zmieniac " no i to jest prawidłowa postawa. nie ma co robić z tego afery i się niepotrzebnie dołować. po prostu ludzie są różni i niektórzy nie są dla kobiet atrakcyjni. trzeba to zaakceptować a nie robic z siebie don kichota.

Stev --> i myślisz że ktoś (mo9derator) Ci uwierzy? :D niedługo pozostaniesz sam na forum (o przepraszam, z offermą i innymi prawiczkami :: )

grupy znajomych wiec cos tu krecisz albo robisz z ludzi wala

Darker sam wiesz, czasem po prostu nie da się uciec od tych myśli i wtedy przychodzi się na kafe

"a podobno nie masz grupy znajomych wiec cos tu krecisz albo robisz z ludzi wala" A co to za znajomi z pracy z którymi jedyne co ma wspólnego to przybijanie karty na wejściu?

"Darker sam wiesz, czasem po prostu nie da się uciec od tych myśli i wtedy przychodzi się na kafe" Ja wiem, że bywa ciężko tym bardziej jak taka jędza ginger21 jeszcze się przyczłapie i zacznie dawać "dobre rady" jak np wybranie się na studia do Wiednia.

dla nieśmiałego i nie atrakcyjnego prawiczka nie ma dobrych rad