Minusy bycia atrakcyjnym?

"Ale kobiety nigdy! I nawet jeśli trudno im coś wypatrzeć, to będą tak długo patrzeć, aż się doczekają. A facet przy kobiecie, to już też różnie bywa. Jak w filmie. Żonie mówił, że w ogóle nie w jego typie "taka zdzira" kijem by jej nie tknął, ale potem do niej wieczorem próbował się dostać." Wiesz ja miałem na studiach koleżankę o której powiedzieć że jest bardzo piękna byłoby eufemizmem. Ona miała nieszablonową, nieziemską wręcz urodę, gdy szła ulicą ludzie przystawali by się na nią patrzeć. Kilka razy słyszałem od facetów (którzy widzieli ją po raz pierwszy) że to najpiękniejsza istota jaką kiedykolwiek widzieli. Faceci (w tym ja także) uważali że jest to dziewczyna bardzo inteligentna, ma wspaniały charakter itd. KAŻDA gafa była jej wybaczana, każde wątpliwości rozstrzygane na jej korzyść. Pamiętam jak poszedłem z nią i jeszcze jednym kolegą na zaliczenie jednego przedmiotu. Siedzieliśmy tam 1,5 godziny, adiunkt gadał głównie z nią, uśmiechając się głupio. Ona odpowiadała ZDECYDOWANIE najgorzej, a dostała najlepszą z nas ocenę, zresztą sama miała tego świadomość i nawet mu powiedziała że nie zasługuje na 5 tylko może na 4, ale i tak wstawił jej 5. Co do dziewczyn to miały do niej stosunek zdecydowanie bardziej krytyczny, zdarzało się że obgadywały ją za plecami, ale jednocześnie do niej ciągnęły, sądzę że po to by "pogrzać" się przy jej blasku, bo zawsze koło niej kręcili się faceci. Teraz gdy jestem starszy i mądrzejszy i gdy zauroczenie minęło, mogę w miarę obiektywnie powiedzieć że wybitną inteligencją czy super charakterem z pewnością się nie cechowała. Była po prostu przeciętna, jednak nie zmienia to faktu że przynajmniej faceci, ze względu na jej urodę postrzegali tak samo jej "wnętrze", nie zauważając jej wad.

Podobnie jak ja powiadasz, rev? :D To z Tobą ewidentnie jest coś nie tak skoro tu przesiadujesz:P Tak brzydki facet już dawno powinien się powiesić Ale są kobiety które te minusy przekuwają w plusy, ale to tylko o ich małości świadczy, skoro cieszą się zawiścią itp Co za problem Belefront?:P Wolność słowa mamy ;)

kazdy staly bywalec pozna szybko :D:D:D:D:D:D

Ja i tak jestem najpiękniejsza jak Kim Kardashian...

Podobnie jak ja powiadasz, rev? To z Tobą ewidentnie jest coś nie tak skoro tu przesiadujesz Tak brzydki facet już dawno powinien się powiesić jestem zbyt przystojny , bym sięgał po linę , ale chętnie komuś ją przekażę - zwłaszcza jakieś zawistnej brzyduli ..

trtrtrh A do kogos byla podobna? jaka miala urode? Jaki typ. Mozesz ja opisac?

Wybaczcie ale może sprecyzujecie czym dla Was jest pojęcie atrakcyjności bo wydaje mi się, że każdy ma troch inne podejście do tej sprawy. Ja nie boje się atrakcyjnych kobiet ale odrzuca mnie od Pań nie potrafiących korzystać z makijażu. Stosujących go w nadmiarze. Tak samo jest z doborem garderoby. Bardzo wyzywająca w jakiś tam sposób mnie zniechęca do kontaktu z taką osobą ale nie dla tego, że jest atrakcyjna w przekonaniu innych ludzi ale dlatego, że mam wrażenie iż jej fizyczność jest dla niej priorytetem, którego również szuka u innych ludzi. A ja kocham i lubię ludzi naturalnych, nie bawiących się w sztuczne polepszanie siebie. Oczywiście jeśli ktoś ma takie potrzeby to ma do tego pełne prawo. Dla mnie atrakcyjna kobieta to taka dobrze czująca się we własnym ciele, jakie by one nie było, pełna radości życia, z pięknym uśmiechem i pozytywnym nastawieniem do życia. Nie musi być anie bardzo szczupła, preferencji, co do koloru włosów też nie mam. Piersi podobają mi się takie...hmm jakby to określić.? Nie przesadzone w żadną stronę :D Aaaaa. I naprawdę uważam, że jest wiele atrakcyjnych kobiet, które nie zdają sobie z tego sprawy bo albo nie potrafią o siebie zadbać, ubrać się albo, co gorsza mają jakieś kompleksy.

Nie widziałam, nie będę oceniać, rev Ale, ale chyba brzydalowi, co? Ciężko by kobieta, nawet tak paskudna jak ja, zazdrościła urody facetowi...chyba, że może jest w typie Biebera? :D

"A do kogos byla podobna? jaka miala urode? Jaki typ. Mozesz ja opisac?" do żadnej ze znanych mi postaci. Kiedyś jeden kumpel określił jej urodę jako "elfią" i w sumie myślę że to określenie dobrze sugeruje typ jej urody (jakby nie z tego świata). Ogólnie ok 170 wzrostu, szczupła, wysmukła, ciemne włosy, niebieskie oczy i niesamowita, nieziemska twarz.

trtrtrh - zależy od profesora. Ja akurat miałam takiego, który nienawidził kobiet (chyba efekt traumy?). Gdy miałam egzamin u niego zadał mi pewnie z 20 pytań, mimo że w każdym innym przypadku ograniczył się do trzech. Przepytywał mnie z każdej strony, chcąc przyłapać na bezmyślnym wykuciu. A ja akurat zawsze miałam zdolności matematyczne i matematyka zawsze przychodziła mi lekko. Po kolejnym rozpisaniu wzoru itd. rzucił: "Kurczę rozumie Pani!" - ewidentnie był zawiedziony. Poczułam się jakbym dostała w twarz! Ostatecznie dostałam 5- Ale gdy wyszłam rozryczałam się i poczułam obrzydliwie..

Ale, ale chyba brzydalowi, co? Ciężko by kobieta, nawet tak paskudna jak ja, zazdrościła urody facetowi...chyba, że może jest w typie Biebera? chodziło mi o to , by dała żyć normalnie pięknym kobietom - w tym względzie...

garem i widac brakuje ci widowni debilko :O

jak każdemu mitomanowi brak leków :P

Aaa, rozumiem, piłam osobiście :) Święte prawo każdego być wrednym, zawistnym i złośliwym człowiekiem A to, że robi dużo złego to co? Kogoś to obchodzi, że jakaś wrażliwa osóbka będzie mieć kompleksy z ich powodu? Nikogo

Liv Tyler, Liv Tyler ma taka elfia urode ;)

Zazwyczaj jest tak uroda, 0 mozgu brak urody, logiczne myslenie

"Liv Tyler, Liv Tyler ma taka elfia urode " ona od Liv Tyler była zdecydowanie ładniejsza, miała rysy twarzy dużo delikatniejsze. Choć generalnie idziesz w dobrym kierunku. Określenie "elfie" raczej miało sugerować to że jej twarz wydawała się zbyt piękna jak na człowieka.

nie ma minusów, jak nie chcesz się rzucać w oczy czy prowokować wyglądem w pracy itp to zakładasz bluzkę zapinaną pod szyję i duży sweter.

Ja jetem za to Batmanem.

W nocy przemieniam się w Spidermena.

bycie atrakcyjnym ma same plusy poniewaz: - atrakcyjni ludzie mają łatwiej w zyciu - mogą przebierac w przystojniakach lub ładnych laskach - łatwiej im sie wybacza nawet zdrady - łatwiej nawiązują znajomosci (wygląd pierwsze wrazenie) - łatwiej mogą zaliczac panny - w czasach gdzie praktycznie liczy sie tylko wygląd juz mają na starcie od małego łatwiej i juz od wczesnych lat mają wpajane ze są lepsi od pozostałych - w szkole mają łatwiej bo zawsze nauczyciele im przy odpowiedziach podwyzszą ocene narazie tyle

"trtrtrh - zależy od profesora. Ja akurat miałam takiego, który nienawidził kobiet (chyba efekt traumy?)." - owszem może tak się też zdarzyć. Ale generalnie reguła jest taka że piękna kobieta jest postrzegana przez facetów jako inteligentniejsza i mająca lepsze cechy charakteru niż inne (no chyba że jest naprawdę ewidentną idiotką). I to nie jest żaden mój wymysł ale od lat znany w psychologii "efekt halo", którego dowiedziono nieraz w eksperymentach psychologicznych.

Fiku miku a na twarz papierową torbę a zamiast normalnych ubrań worek po ziemniakach? :D Cream, zakładasz, że każdy atrakcyjny cieszy sie z tych plusów? Że nie liczy się to jaki jest, ale to jak wygląda?

z profesorami różnie bywa, ale nie przesadzajmy, jak umiem, to nie dam z siebei robić idiotki i przegadam owego pana ;)

oczywiscie na przeciętniaka spojrzy tylko gdy jest przy kasie w innym wypadkiu nie ma mowy o tym aby sie nim zainteresowała a i jeszcze jedno atrakcyjniejsi mają więcej partnerów seksualnych i zawsze kogos na seks znajdą - atrakcyjni zawsze bedą mieli branie więc cały czas mogą posówac laski i zenic sie nie muszą bo po co skoro co weekend mogą przeleciec fajną laske

Cream, wszystko zależy od priorytetów w życiu.

priorytety atrakcyjni mają takie : wyseksic sie ile sie da a potem ewentualnie załozyc rodzine

- ludzie z góry zakładają, ze jesteś pusta/ głupia - naprawdę fajni mężczyźni boją się ładnych kobiet - koleżanki są zazdrosne, podkładają kłody pod nogi - koleżanki nie zapradzają ślicznych dziewczyn na imprezy,tym bardziej, gdy wiedzą, że będzie tam mężczyzna, którego chcą "zbajerować" (ładna kobieta odciagnie od niej jego uwagę) - owe koleżanki są nieszcxzere, np źle doradzą, powiedzą, że dobrze wygląda sie w czyms, co jest kompletnie niewyjściowe - bezczelni męźczyżni ośmielają się wychodzić z propozycją seksu bez zobowiązań (jeśli im nie wyjdzie staranie się o związek) - na ulicy głupie gwizdanie, komentarze jakichś żuli/buraków/ prostaków w autobusie zboczeńcy łapiący za dupę jak jest tłok - koledzy gapiący się na biust zamiast na oczy - ciągłe dwuznaczne propozycje/stwierdzenia/zarty

" - naprawdę fajni mężczyźni boją się ładnych kobiet " boją s sie bo nie są super przystojniakami i tyle ale skoro nie podchodzą to wam ich nie zal bo macie z czego wybierac

mimo wszystko lepsze są minusy bycia atrakcyjnym niż bycia nieatrakcyjnym; chociaż... cholera wie; takie to pojebane wszystko :(