Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezdecydowaa_wiecznie

będąc zauroczona 2ma mężczyznami..jak wybrać tego właściwego?

Polecane posty

Gość niezdecydowaa_wiecznie

no właśnie..jak..wiadomo że nie będę testowała obu sobie i sprawdzała z którym mi lepiej....spotykam z jednym uwielbiam go..jednak wciąż pojawia się ciekawość w głowie jak byłoby z drugim, nie zdradzę (choć samo myślenie to zapewne już pod zdradę podchodzi) i ta niewiedza doprowadza mnie do rozpaczy... mój związek trwa baardzo malutko, jednakże nie chce go zakańczać tylko po to by sprawdzić drugiego...niefart był taki że tego drugiego znam od wielu lat od wielu lat mi się podobał..ale jego zainteresowanie mną pojawiło się jak na złość w momencie gdy pojawił się w moim życiu mój obecny mężczyzna...czy to znaczy że powinnam zakończyć związek skoro myśle o innym? (kolejny niefart jest taki że mój mężczyzna wyjeżdza taką ma pracę i w obecnejj chwili się poprostu nie widzimy kilka tygodni) wytrzymuje, czekam tęsknię strasznie..jednak i w chwilach wolnych myślę o tym drugim:( i jak tu rozwiązać taką sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybierz tego
co ma dłuższego i szerszego w obwodzie i który więcej zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybierz tego
co ma dłuższego i szerszego w obwodzie i który więcej zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyśl, rzucisz obecnego, będziesz z drugim, nagle pojawi się trzeci, który też Ci się kiedyś podobał, ale dopiero wtedy się Tobą zainteresuje i tak w kółko. nie kończ dobrego związku dla niepewnej przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jACk dAniels ;d,,,
jak bys kochała 1szego bys ni zauroczyła sie w 2 wiec 2 go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowaa_wiecznie
fajter->własne dlatego nie koncze..bo mam jednak na uwadze ze moze to sie rozwinac w cos naprawde pieknego, wiadomo ze jeszcze go nie kocham bo za krtko sie znamy, poza tym nei jestem z osob ktore sie zakochuja raz dwa, do tego bylam przez ponad 6 lat w zwiazku w ktorym facet mnei zostawil i jestem nieco ostrozniejsza w decyzjach wszelkich jak i w uczuciach, poprostu nie wiem za bardzo co robic mam taki mentlik w glowie ze z calego dnia myslenie o tym zabiera mi 90% i nei jestem w stanie skupic na niczym innym...:) a w sumie poprostu chcialabym byc z kims z kim beed szczesliwa i bede tylko dla niego i tylko jego chciala:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właściwie to mówię to po części z doświadczenia... kiedy byłam z moim chłopakiem jakieś pół roku, zainteresował się mną facet, który kiedyś bardzo mi się podobał. spotkaliśmy się kilka razy i to było coś niesamowitego. świetnie nam się rozmawiało, mieliśmy podobne zainteresowania, poglądy... pasował do mnie sto razy bardziej niż obecny chłopak. nie chciałam zdradzać, więc zanim bardziej zaangażowałam się w drugą znajomość, zakończyłam swój związek. żałowałam już w momencie zerwania, ale podjęłam decyzję i nie chciałam znowu zmieniać zdania. po kolejnych spotkaniach z nowym dotarło do mnie, że wcale nie jest taki idealny. dzieliło nas wiele różnic, które w przyszłości byłyby nie do pogodzenia. w tym czasie mój były chłopak ostro o mnie zawalczył i wróciliśmy do siebie :) dzisiaj dziękuję losowi, że tak się stało. tamto zerwanie bardzo nadszarpnęło nasze relacje i do dzisiaj tego żałuję. a z nowym spotkałam się jeszcze kilka razy i za każdym razem utwierdzałam się w przekonaniu, że nic by z tego nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowaa_wiecznie
jestem w związku, bardzo młodziutkim ponieważ od niedawna, zauroczenie idzie w parze ze związkiem na początku:) mam natłok różnych myśli, ponieważ wydaje mi się że mój chłopak pasuje do mnie znacznie bardziej niż ten drugi, że więcej mamy wspólnego chociaż też znamy sie na tyle krótko że ciężko jeszcze sie wypowiadać w tym temacie, kolege z kolei znam znacznie dłużej jednak wciąż jako kolege nie wiem jakby było gdyby miało być coś więcej, różnią sie ogromnie, ja jestem osobą bardzo aktywną lubiącą sport aktywnie spędzającą czas, mój chłopak dorównuje mi tempem , kolega jest osobą raczej pasywną woli posiedzieć w domu ew. wyskoczy na impreze, ale żadne sporty nie wchodzą w gre, nieraz podobno dobrze gdy ma się odmienne zainteresowania, ale nei wiem jak wychodzi to w życiu ponieważ moje życie związkowe było niezbyt urozmaicone, 1 związek 2 lata, drugi ponad 6 lat, fajter widzisz, spróbowałaś, żałujesz ale i przekonałaś się ze to nie to, moze gdybys sie nie przekonala równiez bys sie zadreczala myslami..co by bylo gdyby...wiem ze zdrada w moim przypadku nei wchodzi w gre, ale tez nie chce sie zastanawiac ciagle a moze jednak z tamtym...bo to bez sensu;(tyle czasu bylam sama, a oni musieli obaj w 1 momencie...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś zboczona !
a na pewno grzeszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i bym żałowała, ale oszczędziłoby mi to wiele nieprzyjemności w związku. po tym zerwaniu chłopak zaczął mieć wątpliwości. na samym początku myślał tylko o tym, żeby mnie odzyskać, później przyszedł czas na refleksje. doszedł do wniosku, że może faktycznie lepiej by nam było osobno? cieszę się, że ten czas już minął, że udało nam się wszystko odbudować, ale włożyliśmy w to naprawdę wiele pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×