dieta jogurtowa

KONIEC! to właśnie początek mojej walki z kilogramami!!!!!! po wielu daremnych próbach stawiam sobie ostateczne wyzwanie i cholera tym razem muszę wytrwać!!!! mój zamiar: dieta jogurtowa + wodna

i co z tego że "wytrwasz" jak to nie ma sensu, jojo murowane i jeszcze sobie krzywdę zrobisz?

zaczynam jutro: będę jeść jogurty/kefiry bez ograniczeń,ale tylko wtedy gdy będę głodna/ a w międzyczasie popijać wodę... 3litry dziennie po daremnych próbach głodówek i innych diet po których nie chudłam,a miałam tylko wilczy apetyt teraz chcę zawziąć się w sobie i doprowadzić się do upragnionej wagi! kto chętny?:)

jojo maja ludzie ktorzy wracaja do nawyków sprzed diety,dlatego kazdy kto rozpoczyna walke z kg powinien wiedziec ze musi zmienic nawyki zywieniowe na cale zycie a nie tylko miesiac diety!

nawyki się zmienia od razu, a nie po zrobieniu 2 tygodni kretyńskiego odżywiania (bo inaczej tego co planujesz nazwać się nie da), i tylko taka zmiana może dać efekty.

no no dobranoc,

Nie rozumiesz. Ja te jogurty będę jadła już do końca życia :)

Znaczy, do końca życia tylko jogurty?

haha niedowartościowane dzieci neostradyi podszywaja sie pod moj nick bo same nie potrafia schudnac,albo nie maja zycia myslama ze na tym foum sa ludzie na poziomie ale widac tragedia,watek uwazam za zamnkiety

ach jakie wy wszystkie mądre - każda która robi inaczej niż wy jest głupia.. szkoda mi was - tylko siedzicie czekając kiedy znów napisać swoje mądrości o jojo - no brawa :P

Zobaczycie, kto się będzie śmiał ostatni jak ja schudnę i będę miała wreszcie figurę :P

sasetka91, wiedzy na poziomie to się szuka na SFD i MNBBC, a nie na kafe ;)