Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kjkwj

Czuję się gorsza od niego, czy mimo tego mogę mieć jakieś szanse?

Polecane posty

Gość kjkwj

Niedawno poznałam pewnego faceta, właściwie od razu mi się spodobał z wyglądu, a potem stwierdziłam, że wydaje się również sympatyczny, zabawny i w ogóle naprawdę fajny. Nawet przez jakiś czas wydawało mi się, że chyba też zwrócił na mnie uwagę, parę razy zagadał, miałam wrażenie, że widzę jakieś spojrzenia (chociaż mogła to być tylko moja wyobraźnia.. W końcu sama na niego patrzyłam w nadziei, że on też spojrzy), a potem dowiedziałam się o nim kilku rzeczy i to mnie całkiem zgasiło. Usłyszałam, że skończył 2 kierunki studiów, ma dobrą pracę, zwiedził Europę autostopem, udziela się politycznie i w ogóle jest osobą działającą społecznie i bardzo zaradną. Z jednej strony to dobrze, że ma tyle zainteresowań itd, ale z drugiej strony poczułam się gorsza, ja jestem na studiach zaocznych (nie dostałam się na ten kierunek, na który chciałam na dzienne), w pracy w sumie dopiero zaczynam, mam dużo mniejsze doświadczenie niż on, jestem dosyć nieśmiała, podróżować tyle nie podróżowałam, chociaż bardzo bym chciała. Ogólnie jest uważana za osobę atrakcyjną, bo w sumie często ktoś mnie zagaduje jak nie na ulicy to gdzieś w klubie, lub słyszę komplementy, ale sama mam dużo kompleksów. Czuję się za chuda, nie udaje mi się przytyć i wiem, że inni ludzie też tak o mnie mówią, że chuda jestem. Myślę, że te wszystkie rzeczy, gorsza praca, studia przekreślają mnie w jego oczach. A co najgorsze jak byliśmy na wspólnej imprezie prawie wcale się do niego nie odzywałam, zjadła mnie nieśmiałość i strach, że powiem coś głupiego przy nim:( Co o tym myślicie, czy w związkach takie rzeczy, różnice jak praca, wykształcenie, doświadczenia mogą mieć duże znaczenie? Proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkwj
Proszę o jakąś odpowiedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma ludzi gorszych.. pozwól mu wybrać. Jeżeli się Tobą zainteresuje, to sam nawiąże kontakt... i wtedy zobaczycie, czy możecie być razem. Ważne jest, jak się będziecie dogadywać, jaki będziecie mieć kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkwj
A nie uważasz, że ludzie jednak patrzą w taki sposób? Na zasadzie: może i ładna, ale studiuje zaocznie, pracę dopiero zaczyna, ja jestem na dużo wyższym poziomie, więc mogę mieć lepszą, na takim samym jak ja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nacklma
oczywiście że to ma znaczenie, tu nie chodzi o twoje zaoczne studia, tylko o różnice mentalne, jak jestduża przepaść to nie będzie udanego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pork
dokładnie tak jak mówi Jinx83. Sama się bardzo różnie od mojego faceta ale na razie dajemy rade. Ja nieśmiała, on może nie dusza towarzystwa ale wygadany strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez motywacji do zycia00
Tez mam taki dylemat :( On jest na studiach medycznych, jego rodzice i dziadkowie sa lekarzami, maja swoje prywatne gabinety, on to potem przejmie. A ja? Jestem wartosciowa, z zasadami, nieglupia, ale jestem na studiach ktore mnie nie interesuja, na ktorych ledwo zaliczam semestry, glownie na sciagach i na pewno nie bede pracowac w zawodzie. Czasem wydaje mi sie ze pasujemy do siebie, nadajemy na tych samych falach, a potem zastanawiam sie co pomysla jego rodzice, pewnie chcieliby bardziej ambitna synowa, mysle ze on na studiach na pewno ma fajne i madre kolezanki, przyszle lekarki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkwj
Bez motywacji do życia - a Ty jesteś z nim? Czy tak na tej samej zasadzie jak ja, że podoba Ci się, poznałaś go, ale nie masz śmiałości, żeby zrobić cokolwiek w stosunku do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez motywacji do zycia00
Poznalismy sie jakis czas temu, mozna powiedziec ze jestesmy znajomymi, oboje wolni, jak rozmawiamyto patrzy mi sie w oczy, usmiecha, tak jak robia faceci ktorym podoba sie kobieta...... Jestesmy w tym samym wieku, a takie przeciwienstwa :( Nawet nie mam pracy, samochodu, prawa jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkwj
To bardzo podobnie jak u mnie, z tym, że ja nie wiem czy on ma dziewczynę. Na początku jak go poznałam to też miałam wrażenie, że patrzy, uśmiecha się, tak jak facet, któremu podoba się dziewczyna. Ale później jak dowiedziałam się o nim więcej i pomyślałam sobie studia zaoczne, z doświadczeń zawodowych to same takie na poziomie bycia kelnerką lub prac wakacyjnych, ale nic poważnego, prawa jazdy też nie mam:( On mnie we wszystkich bije na głowę i najgorsze jest to, że on pewnie myśli podobnie, pewnie też zdaje sobie sprawę z tych różnic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkwj
A mimo to naiwnie wierzę, że może jednak.. Ale boję się, że gdyby nawet się mną zainteresował, to że będzie to na krótką metę, a potem dojdzie do podobnych wniosków co ja, że zbyt wiele nas różni... Też myślę o tym co pomyślą jego rodzice, znajomi...Strasznie się tym dołuję.,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tratatatata asasasas as as a s
"Na początku jak go poznałam to też miałam wrażenie, że patrzy, uśmiecha się, tak jak facet, któremu podoba się dziewczyna. Ale później jak dowiedziałam się o nim więcej i pomyślałam sobie.. " czasem myślenie zabija;) "Czuję się gorsza od niego, czy mimo tego mogę mieć jakieś szanse?" napisałaś "czuję" a nie "jestem", bardzo trafnie, może tu jest problem, problem który istnieje tylko dla ciebie. Jasne, że duże różnice w wykształceniu, doświadczeniach, itd, są przeszkodą, ale zamiast sobie wkręcać po prostu bądź sobą, i zobacz jak ci się z nim gada, na luzie.. tak, wiem łatwo powiedzieć :) ale wydaje mi się że główny problem siedzi w twojej głowie tylko.. Poza tym gdybyś była mądrzejsza, lepsza, itd byłoby jeszcze gorzej, faceci lubią imponować;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelekon
dlaczego ludzie porownuja sie pod wzgledem umyslowym, skoro to nie jest takie wazne - najwazniejsze jest to kim ten ktos jest na codzien co soba reprezentuje, i jak podchodzi do zycia. Ja bym na twoim miejscu nie liczyl na wiele ze wzgledu na twoja niesmialos ktora bedzie bariera miedzy toba a nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ustatkowany
brawo zaczynacie dobrze kombinować, chociaż dwie jaskółki wiosny nie cznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez motywacji do zycia00
Przeczytalam swoje marudzenie i postanowilam ze wezme sie za siebie ;) Przede wszystkim musze znalezc prace, bo w moim wieku wiekszosc pracuje, ostatni rok studiow i bardzo malo zajec. Nawet jesli mialaby to byc kiepska praca-bez roznicy-pieniadze jakies beda, a po pierwszej wyplacie zapisze sie na kurs prawa jazdy-mozna cala kwote rozlozyc na 3 raty. To juz bedzie cos. I przemysle co tak naprawde chcialabym robic w zyciu i od nowego roku bede dzialac. Nawet jesli z nim by nic nie wyszlo, bo robie cos dla siebie :) A tak naprawde kazdy facet chcialby miec zaradna kobiete, a nie lenia. Odwrotnie tak samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez motywacji do zycia00
Mam nick 'bez motywacji do zycia', a niech motywcja bedzie On ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała rada
nie mam pewnego sposobu na dowartosciowanie Was, ale polecam Wam zapach Incandessence z Avonu, koszt jakieś 50 zł za 50 ml. Sama go używam, dla mnie jest bezkonkurencyjny. Używam go codziennie od lat, jego zapach umila mi życie. Wiem, ze działa na facetów. Mówiło mi to wiele osób, jestem zaczepiana na ulicy. Jak na tę cenę ma dobrą trwałość, używam go rano ale potem w pracy nie "poprawiam" bo wzbudzam zbyt duże zainteresowanie a tego nie chcę. Niech koleżanka, co sie boi zagadac do tego wykształoconego globtoroteta, obleje sie tym zapachem i przejdzie mu parę razy koło nosa a potem zaczeka perę chwil na efekt. Pewności nie ma ale za 5 dych warto spróbowac. Ja nie spotkałam lepszego zapachu dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djflsjd
Znam ten zapach i bez obrazy, ale dla mnie on zwyczajnie śmierdzi i kojarzy się z odświeżaczem do kibla:P No ale każdy ma inny gust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×