NIE mam mleka w piersiach!!! i czuję się z tego powodu strasznie !!! :(

witajcie moja córeczka ma 5 tygodni 2 tyg temu dostała skazy białkowej i postanowiłam odstawić ją od piersi i karmić butelką do czasu aż jej te krosteczki nie zniknął z buzi... :( dzisiaj chciałam odciągnąć pokarm i co ?!!! :( nic nie chciało lecieć :( może dosłownie z 5 kropelek z jednej piersi z drugiej to samo :( codziennie naciskałam sopie piersi i myślałam że to wystarczy że będę miała pokarm bo miałam go tak dużo że bym wykarmiła cały oddział nie tylko moją córkę :( i teraz czuję się strasznie... mam wyrzuty sumienia... nawet nie wiem jak to uczucie opisać :( boże po co ja ją odstawiłam :( ale zrobiłam tylko to dlatego bo już nie wiedziałam co jeść co zjadłam to ją sypało :( bo przecież to głupi emleko jest nawet w kupnej szynce :( chyba wszędzie... :( jak ją odstawiłam to od razu zaczęła się cera zmieniać i już prawie tych krosteczek nie ma.

Jeszcze jest szansa na powrót do karmienia !!!! Pij dużooooo wody, herbatek laktacyjnych i bardzo często przystawiaj małą do piersi. nawet na kilka minut ! Mozesz tez regularnie laktatorem odciągać by zmusić piersi do produkcji mleka. karmienie zaczyna się w głowie więc myśl optymistycznie i działaj :)

Chyba ze nie chcesz karmić to po prostu pogódź się z myślą, że mała jest na modyfikowanym mleku i wcale na tym nie ucierpi :)

Tylko początkujące matki lub jakieś niewyżyte, więc pouczające, mogą się czymś takim przejmować. Też miałam mało mleka, w końcu przestałam karmić córkę piersią a przeszłam w całości na mleko modyfikowane, i mała (2 lata) jest okazem zdrowia a ja mam poważniejsze problemy na głowie. A też miałam bzdurne dylematy. Spróbuj napędzić laktację jeśli chcesz dalej karmić dziecko. Jak nie będzie wychodziło lub córę znów coś będzie męczyć, to przejdź na modyfikowane i tyle.

jeszcze jej nie przystawię do piersi ponieważ ma jeszcze krosteczki. ja już nie iwme co mam robi... :( z jednaj strony czuję się okropnie a z drugiej już się do butelki przyzwyczaiłam i jestem spokojna że małej już krostki nie wychodzą i nie muszę się martwić co mam jeść :( bo ostatnie chwile karmienia piersią były straszne... bo praiwe nic nie jadłam a potem przez 5 dni tylko kanapki z dzemem chlebem i piłam wodę. I już robiło mi się słabo raz mało co nie zemdlałam na szczęście wtedy nie trzymałam małej bo bym ją na pewno upuściła na podłogę

No to daj sobie spokój z karmieniem :) Mała najedzona, zdrowa, szczęśliwa a Ty nie mdlejesz ;)

tak masz rację jestem początkującą matką i bardzo młodą bo mam tylko 19 lat wszystko jest dla mnie nowe i tym się strasznie przejmuję :( mam już mętlik w głowie... ciotki babki teściowa cały czas naciskają na mnie abym zaczęła karmić piersią bo to jest najlepsze najzdrowsze itd. ale przecież nie jedno maleństwo się wychowało na mleku mm i nawet już mąż zazyna na mnie naciskać abym karmiła piersią ponieważ jego ciotka jest pielęgniarką i mu wczoraj nagadała... między innymi o tym że dzieci po mleko mm są głupie głupia to jest ona ;/

ale przeciez jak wrocisz do karmienia to problemy wroca, chyba, że bedziesz trzymac ostra diete...to daj sobiemoze spokój i nie rozdzieraj szat

I czemu ty się biczujesz? Lepiej prawie głodować i mdleć, niż mieć najedzone dziecko i siły do opieki? :O Słuchaj dalej innych, to wpadniesz w nerwicę.

no własnie zdaję sobie z tego sprawę że problemy wrócą. Dietę ostrą trzymałam i niestety dla mnie to się dobrze nie kończyło. Ale za swoje mleko nie płaciłam a za mm trzeba 11 zł (na receptę) a jak mówiłam mam dopiero 19 lat więc nie pracuję i podejrzewam że szybko nie będę a mój mąż nasz nie zdoła utrzymać :( z 1400 zł miesięcznie.

jestem na takiej diecie z drugim już dzieckiem i owszem da się, ale to kosztuje więcej niż mm, więc raczej kasą się nie kieruj tutaj

więcej ? jak to ? Twoje maleństwo też ma skazę białkową ?

To padnij na nos i wyląduj pod kroplówką z odwodnienia. Myśl logicznie i rozsądnie.

ile wydajesz pieniążków na swoją dietę ? i co jesz ?

staram się myśleć ale każdy dookoła robi mi wodę z mózgu

Czyli ważniejsze jest dla ciebie, co ci matka, babka, ciotka, facet nagadają, a nie własne zdrowie? :O No nie kumam! Dziecko ma być najedzone i tyle. A ty zdrowa i wypoczęta. Na kafe przeczytałam ostatnio, że aby wyeliminować wszystkie alergizujące dla dziecka produkty, to matka musiałaby jeść ziemniaki i pić wodę :O Dziecko będzie kosztowało, bo później przejdzie na inne pokarmy. A mleko za 11 zł jest chyba jednym z najtańszych. Co z tego, że z piersi cię nie kosztuje, skoro za chwilę nabawisz się anemii i będziesz musiała jeść żelazo np. w tabletkach, co też kosztuje?

tak, też ma skazę, a dodatkowo wsypuje ją tez po paru innych rzeczach, jesli masz pewność, ze to tylko skaza to nie jest jeszcze tak źle, gorzej jak będzie wrażliwa na inne rzeczy - np. kurczaka poszukaj w necie informacji o diecie eliminacyjnej, bo nie chce mi się pisac wykładu mozna znaleść całkiem sporo produktów bez dodatków mleka, ale trzeba czytać metki, kombinować i zmienić sposób odżywiania czasem - bo jesć trzeba, zeby mleko miec:(

trzeba było nie dawać doopy frajerowi, który nawet nie umie porządnie zarobić, żeby teraz nie mieć nawet na mleko dla bachora. Oszczędzać chce kretynka na mleku :O Ja pierdole, co za masakra, gówniary do szkoły a nie bachory płodzić !!!!!

się !!! Przystawiaj małą i odciągaj (zwłaszcza w nocy) zobaczysz jak szybko mleko wróci. Nawej jak podczas odciągania poleci kilka kropelek to dobry znak , odicągaj po kilka razy dziennie do momentu aż nic nie poleci . Każda stymulacja laktatorem czy przystawianiem nawet jezeli wydaje ci się że nie ma mleka daje sygnał do jego produkcji, to może potrwać kilka albo kilkanaście dni zanim na nowo ruszy ale ważne żebyś nie nastawiała się przez ten czas na "wiadro mleka" ;) tylko potraktowała ten czas jako wznowienie i trening dla piersi a efekty przyjdą już niedługo. Powodzenia

do gówniaro durna ---- idź się lecz bo masz silną psychozę . Piszesz bez składu i tak naprawdę niewiadomo o co ci chodzi i poco się produkujesz.

już ty dobrze wiesz o co chodzi, nie udawaj durna koorwo

jak wnioskuję chce usprawiedliwienia dl awłasnego sumienia że nie będzi ekarmić piersią. Jeżeli nie chcesz karmić piersią to nie karm, jeżeli masz karmić tylko z powodu jakiejś pielęgniarki, teściwej czy matki to daruj sobie. Co to za pielęgniarka która mówi że dzici po mm sa głupie? :D . Jak dziecko ma być genetycznie głupie czy tępe to będzie i takie po mleku matki więc tu nie ma reguły, a zapewne chodzi o kwasy omega 3 i 6 a te są już w mieszankach :P

spierdalaj stąd i idź leczyć kompleksy na "dla psychicznie chorych" :D Cholerny psychol się tu wpierdzielił i będzie pieprzył swoje idiotyzmy ...ehh

Albo walcz o laktację albo karm MM. Ideał matki nie polega na zamęczaniu się dietami podczas karmienia piersią. Nie dajesz rady, bo nie masz swojego mleka? Trudno. Czy ty to dziecko celowo głodzisz albo specjalnie mu to zrobiłaś? Nie. I jestem pewna, że gdyby nie głupie gadanie otoczenia, to nie miałabyś do siebie żalu, a przynajmniej nie wpadałabyś w czarną rozpacz. Moja siostrzenica sama odmówiła picia piersi, kiedy miała 2 miesiące. Nie i już, ryk na widok biustu, odpychanie cycka. I dostawała MM. Nic jej nie jest ani nie było złego po Bebilonie.

gówniaro durna ty kompleksiaku jeden, ciebie matka powinna była od razu usunąć żeby nie siedziała taka sfrustrowana koorewka i nie miała co robić tylko pierdolić farmazony jak potłuczona. Spierdusiaj stąd kretynko

bo praiwe nic nie jadłam a potem przez 5 dni tylko kanapki z dzemem chlebem i piłam wodę. I już robiło mi się słabo raz mało co nie zemdlałam na szczęście wtedy nie trzymałam małej bo bym ją na pewno upuściła na podłogę tak,na pewno wydaje mi się, że po prostu Ci się nie chce bo możesz wyeliminować ze swojej diety to po czym się źle czuje-na pewno nie po wszystkim a co do skazy białkowej to stwierdza ją lekarz nie ma przymuszenia do karmienia piersią

Jak bedziesz jadla tak jak piszesz to leka miec nie bedziesz bo za malo jesz i masz bardzo uboga diete. Ja rozumeim ze dziecko ma skaze ale zrozum ze z pustego to nawet Salomon nie naleje. Ja mam 3tyg synka i od ostatniej srody az do soboty nie mialam pokarmu przyznam sie ze 2x dalam butle ale tak to karmilam nawet co pol h i mleko mi wrocilo. Polecam piwko karmi jest bardzo dobre na laktacje :) jak je wypilam to mnie normalnie zalalo :) super jest

nie odstawia sie dziecka ze skaza bialkowa,a raczej ogranicza to co powoduje te skaze.

co za glupoty piszesz.od kiedy to calkowicie odstawia sie takie dziecko od piersi?a z czego myslisz robia mm,tez z bialka i to wlasnie krowiego,ktore tak uczula.moj tez ma skaze,a nie wariowałam tak jak ty.bialko jest nie tylko w nabiale,mozna znalezc go w innych produktach.

moj synek dodatkowo jest jeszcze uczulony na białko kurze.