Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...happyMymmy...

Majóweczki 2011

Polecane posty

hej mam właśnie chwile bo mała śpi przy... suszarce, pewnie ten hałas tak na nią działa, my w tym roku nigdzie nie byliśmy na wakacjach ale za rok wybieramy się we trójkę w góry:) a co do porodu to mój był od początku do samego końca ale w szpitalu byłam jak miałam skurcze co 4 minuty i po 5 godzinach urodziła się karolinka, nie chciałam wcześniej jechać wydawało misię że jeszcze to nie ten czas,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padam na twarz .. Dzisiaj cos cicho na forum się zrobiło wieczorową porą . W ciagu dnia jakoś nie miałam czasu ,żeby tu zajrzec. Mąż do późnego popoludnia w pracy , więc musiałam wszystko z Małą ogarniac , a ona coś marudna była . Wszystko be. No ,ale teraz mam "wolne" , bo K. usypia bąbelka . Ide Was poczytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój teraz był bardzo marudny przed zaśnięciem, więc zaczęłam mu czytać wiersze Brzechwy i pokazywać obrazki w książce, aż się skubaniec zasłuchał i przestał jęczeć Potem zmienił mnie mąż i też mu czytał, aż w końcu mały już całkiem wyciszony zasnął. Czary jakieś:) Te wiersze dostał na chrzciny, bardzo ładne wydanie i już widzę, że to będzie niezły usypiacz na dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jeszcze przed kąpielą jesteśmy, jeszcze muszę mleczkoodciągnąć na kolacje dlakaroli, bo po kąpieli nie chce cyca tylko z butelki chce się szybko najeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Remi 173 Twoja Karolinka to dzielna dziewczynka. Fajnie, że dobrze zniosła zabieg :) Malgos222 ja tam nie widzę przeciwskazań do wylotu za granicę. Jeśli macie taką możliwość, to czemu nie :) Na mojego suszarka nie działa :( Agatekgagatek to Ty chyba wczesniej pisałaś że też jesteś śląska?? Niedawno dałam małemu butlę, wypił 150 ml, ciekawa jestem kiedy sie obudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kombinuje i kombinuje, ale dobrze że szybko zasypia po kąpieli jak narazie, i oczywiście nie wolno jej chwalić,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenaa29 to twój już 150 wypija? mojej wystarcza 100, raztylko udał jej się wypić 120

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
remi173 możesz spróbować. Wiersze są dość rytmiczne i dziecko może dlatego się nimi interesuje, że są inne od mowy potocznej. Ale nie wiem, czy na każde dziecko podziała:) Na moje chyba tak, ale będę testować dalej. Najbardziej podoba mi się to, że tatuś się zaangażował i był taki dumny, że dzięki niemu dziecko jest spokojne i że słucha go tak uważnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam ,ale nie wiem ,czy dam radę "imiennie" poodpisywac każdej z Was,bo jeszcze nie do końca łapię :-) Edi współczuję tej straty ,a jeśli można zapytac ,to w którym tygodniu ? Wiecie , ja wczoraj czytałam tu na kafe o kobiecie , która w 41! tygodniu rodziła martwe dziecko . Aż się popłakałam . Myślałam ,że taka wysoka , donoszona ciąża jest już bezpieczna , a tu proszę . Szok . Jestem Bogu very wdzięczna za to ,że moja Oliweczka jest zdrowa i ,że wszystko było w porządku . Ania2011 może to takie przejściowe ? Kurde nie wiem .. u nas jest raz lepiej , raz gorzej z tym spankiem . Czasem też oczy na zapałkach moglabym podpierac :-) A jeśli chodzi o fotelik ,to by mamy Maxi Cosi i tą wkładkę dla niemowlat wyciągneliśmy około miesiąca temu ,ale nasza w sumie bardzo ładnie wówczas już łepetynkę trzymała . Ogólnie silna babeczka z niej . Teraz ma luz i od razu widac ,że jej wygodniej . Zime musi w nim przejeździc ,bo podobno fotelik zmienia się dopiero wtedy , kiedy głowa wystaje .A naszej jeszcze brakuje :-) MamaMichasi jak idą przygotowania ? Michciu czytasz już swojemu synkowi ? Ja nie wiem kiedy zacząc ..czyżby już ?:-) Marga to nieciekawie z tymi zielonymi wodami. Dziwne ,że nie zabrali Cię na cc , skoro głowka nie chciała się wstawic prawidłowo głowką do kanalu.. Lena jak Twoje samopoczucie ? A może już spisz ?:)) Remi a jakoś znieczulają czy coś przy tym podcinaniu ? I fajno ,że już po Malgos toś miała pełen relaksik .. no cóż ,czasem też tak bywa . Szkoda ,że w pełni nie mogłas tego czasu wykorzystac dla samej siebe , bo wiadomo ,że kobitki niekiedy tego potrzebują :-) Ja uważam ,że fajnie , że z małą podróżujesz . A nad jeziorem to pod namiotami ,czy pensjonat ? No ,ale za Egipt podziwiam . Ja bym się nie odważyła . Widzisz , Twoja odnalazła nogi , a moja ręke . Ale tylko lewą . Też boki rwałam ze śmiechu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatekgagatek88 ja Cię podziwiam, że tak każdemu imiennie odpowiadasz, ja się jeszcze nie do końca mogę odnaleźć. Czytam małemu bardziej w ramach eksperymentu. Poza tym to chyba skrzywienie zawodowe, bo jestem po polonistyce, więc do książek ciągnie mnie od zawsze i chciałabym, żeby moje dziecko je też pokochało(ale oczywiście nic na siłę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena , si si ze Śląska jak Ty :-) A co ? Odnośnie porodu ,to mój mąż był ze mną od samego początku . Jak poszłam do wanny ,to też był , pomagał mi bardzo - polewał ciepłą wodą , potem na sucho to np. masował mi plecy piłeczką , przynosił nerke ,bo podczas skurczy miałam mega mdlości i myślalam ,że coś sie z tego wykluje ,ale spoko nic się nie działo ;-) Potem sobie leżałam na workach sako , ale najlepiej było mi na piłce . A jak odeszły mi wody i dostałam skurczy partych , to już kazano mi przejśc na łóżko, a mojemu K pani doktor kazała dociskac moje kolana hahaha Później położna wołała go ,aby zobaczył ,że już włoski widac .. no , potem mnie nacieli i Mloda wyskoczyła jak z procy , wiec mąż przeciął pępowinkę. Chwilkę miałam córkę na brzuszku , a potem K poszedł z nią na ważenie , mierzenie itp. :-) Ach te wspomnienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michciu staram się jak mogę :-) Też kocham książki !! Teraz zbyt wiele czasu nie ma na nie ,ale jak było tak ciepło ,to brałam małą do wózka , moskitierę , stawiałam w cieniu , ja siadałam na huśtawie i sobie czytałam ile się dało .. A przez zimę to nie wiem.. :-( A szkoda . Pracujesz w zawodzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatekgagatek88 ja teraz na czytanie też nie za bardzo mam czas, ale trochę mały podrośnie i znowu sięgnę po coś dla relaksu. Nie pracuję w zawodzie, jeśli masz na myśli bycie nauczycielką. Jakoś nigdy mnie do tego nie ciągnęło. Poszłam na studia, które mnie interesowały, ale nie miałam pomysłu, co po nich robić. Obecnie przymierzam się do zrobienia studiów podyplomowych z edytorstwa, żeby móc pracować w wydawnictwie.Tyle, że nie wiem, czy zdecyduję się na to w tym roku, czy dopiero w przyszłym. Jakoś nie za bardzo mam ochotę zostawiać synka w co drugi weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wywiało. Pewnie spędzają miły wieczorek z mężem, a my tu niedobre swoich facetów zaniedbujemy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatekgagatek bylismy w hotelu, na zdjeciach w internecie wygladał cudnie a jak pojechalismy to dostalismy pokoj w ktorym wozkiem bysmy sie nie ruszyli, zrobilam awanture i dali nam piekne 2 pokoje. nakrecałam m. zeby skoczyc pod namioty na 2 dni chociaz jezszce przed ciaza ale nie chcial sie cholera zgodzic teraz mam relaksik z karmi w reku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michciu hehe bo mi się dobrze siedzi nic nie robi .. mąż właśnie poszedł do kuchni po swojskie winko , bo dostał od pacjenta . Mniam , zaraz spróbujemy . Jaki macie wózek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatekgagatek88 to widzę, że ty też zaraz odpadniesz z tego grona, skoro winko z mężem się szykuje. Aby nie zostać sama jak palec, zmykam również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Remi mój zawsze wypija z butli minimum 125 ml (oczywiście kiedy zechce z niej wypić) dopiero drugi raz wypił aż 150ml . Jak się obudzi to spróbuje mu dac jeszcze raz butelkę, może dłużej pośpi, ale będę musiała odciągnąć swoje mleko, bo powoli rozsadza mi piersi. Agatekgagatek a możesz napisac gdzie dokładniej , bo ja okolice Katowic. Michciu_28 popieram warto czytać książki, już od samego początku :) Niedługo mykam spać, bo jestem dziś mega zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja jakas padnieta jestem m. dzisiaj caly dzien w domu i caly ten tydzien nie pracowal to luzik byl, Nikodema (syna) sprzedalam do kolegi z klasy, dopiero po 20 go odebralam przyszedł ten stojaczek gimnastyczny co Wam pisalam ze zamowilam- fajny Kalina lezala i sie cieszyla przed kapiela, swieca sie fajnie na kolorowo gwiazdki cos jej sie szyja odparzyla, ma taka czerwona na zgieciu to chyba ze tak sie caly czas slini pisala ktoras kobitka o nawilzaczu dzisiaj wlaczylismy ogrzewanie na chwile zeby posprawdzac wszystko i na gorze jest tak sucho i goraco ze bez nawilzacza nie da rady macie moze jakies sprawdzone????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Właśnie - ja też latem z dzieciaczkiem wychodziłam do parku, jak spał to mogłam sobie poczytać książkę albo gazetę niestety teraz coraz chłodniejsze dni idą i to się skończy. Dzieci chyba ogólnie lubią jak im się czyta a jeśli to są takie rymowane, ładnie brzmiące wierszyki to już w ogóle. Ja też czytam swojemu synkowi ale to w ciągu dnia i jest wniebowzięty. Wierszyki dla dzieci może słuchać nawet dłuższy czas ale niestety poważniejszej prozy nie chce :) Wrócił tez temat porodów więc i mi wróciły wspomnienia. U mnie jak zaczynał się poród to ja ciągle nie mogłam uwierzyć ze to już i tak doczekałam w domu ze skurczami co 2 min. Jak dojechałam do szpitala to były już właściwie co minutę i lekarka która mnie przyjmowała powiedziała tylko że mamy już prawie z górki i szybko lecimy z formalnościami bo nie zdążymy :) Do szpitala dojechałam po północy a mały urodził się o 2:25. Mąż był ze mną cały czas i sama jego obecność była dla mnie strasznie ważna więc ja mogę taki wspólny poród tylko polecić ale nie zaglądał gdzie nie trzeba - na to bym nie pozwoliła tylko był przy mojej głowie. Położna sobie żartowała że następny poród to już się może skończyć w samochodzie skoro tu tak szybko poszło. Oby nie ale mam nadzieję że następny nie będzie gorszy, chciałabym tak za 3 lata jak synek pójdzie do przedszkola żebym miała czas dla drugiego dziecka. Wszystkim miłego weekendu Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatekgagatek małe spi tatus uspił a kawaler oglada jakis film na tvn tez bym sie winka napiła:)))) my mamy mutsy transporter i miesiac teu kupilismy na allegro uzywany quinny bo Kaline w gondoli cos gryzie hahah a na taka pogode zimna i jak wieje to ja wkladam do gondoli bo ten Quinny to jak spacerowka bardziej http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1580&%3CosCsid%3E zadowolona jestem z tego wozka tylko nie ma raczki przekladanej w spacerowce a ten Quinny ma http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=771&%3CosCsid%3E a Ty jaki masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatekgagatek to mamy do siebie rzut beretem hihihi :) Miłego wieczorku życzę z mężusiem :) Nie posiadam nawilzacza, wiec sie nie wypowiem na ten temat. Poruszany był temat wózka. Ja mam tako warrior. Wszystko byłoby ok, gdyby nie jego ciężar. Ja juz idę spać. Jutro się odezwę. Dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×