przeziebienie 9 miesieczniaka!!! prosze o rade

córka od wczoraj(od poludnia) dostala kataru- bezbarwnego , który cieknie z nosa co chwila. Wczoraj tez kaszlala suchy kaszel ale mysle, ze to od kataru, ktory splywal.... Oczyszczam nos sterimarem i odciagam frida. Oklepuje plecki. Na noc zaplikowalam nasivin soft i masc majerankowa pod nos. Dzis robilam jej inhalacje z soli fizjologicznej przez 10 minut. Wietrze mieszkanie. Corka nie ma goraczki jej temperatura to 37.2 czyli z czyms tam organizm walczy... jest troche marudna ale je normalnie, smieje sie. Tak sie zastanawiam czy leciec dzis do lekarza, zeby ja osluchal(dzis juz nie kaszle tylko ten katar mocny) czy poczekac. Boje sie ze to moze sie przeksztalcic w zapalenie oskrzeli albo i gorzej ale nie chce tez panikowac i ciagac po przychodniach bo tam dzieci jeszcze gorzej chore.

jak prócz tego katarku nie ma nawet goraczki to ja bym robiła dalej tak jak robisz tylko masc majerankowa czesciej bym dała i obserwowała co sie dzieje

daj jej jeszcze wapno w syropie i obserwuj, jak temperatura wzrośnie powyżej 38,5 to proponuję lekarza

i kładź ją trochę wyżej, zeby całkiem na płasko nie leżała jak śpi

no wlasnie tez myslalam o wapnie dzis zakupie! i co raz dziennie to wapno podawac ... mam jeszcze cebion i tez jej dzis dalam 5 kropelek. A co myslicie na temat pulmex baby tej masci rozgrzewajacej czy warto ja zastosowac jesli tak to jak?? i gdzie sie smaruje i ile razy dziennie wapno??

o tak zapomniałam o cebionie, ja dawałam cebion 3 razy dziennie przez kilka dni po 15 kropelek, a wapno 3 razy po łyżeczce ( w syropie)

pulmex na rozgrzewkę tez moze być, chociaż mój syn miał tylko katar i jej nie stosowałam

asiamt- bardzo Ci dziekuje :)tak tez zrobie i bede ja obserwowala jak zacznie kaszlec i temperatura bedzie wysoka to pojde prywatnie do lekarza... chociaz mam nadzieje ze wyzej wymienione sposoby pomoga oby:)

no u nas obyło sie bez lekarza raz tylko w nocy mały wysoko zagorączkował, dałam czopek, a później już sie gorączka nie powtórzyła, więc lekarz nas ominął, aczkolwiek byłam z nim w kontakcie telefonicznym

a ile ten katarek u Twojego dziecka trwal??

oj u nas długo, bo 2 tygodnie