Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość llllloollla

wykonczył mnie psychicznie jestem wrakiem czlowieka i

Polecane posty

Gość białyaster
dziewczyno jesteś taka młoda napewno sobie ułożysz życie, daj sobie spokój z takim typem- on się nigdy nie zmieni ja to wiem , doświadczyłam takiego życia. Od 2 miesięcy jestem sama i mam dużo więcej lat niż Ty. Było mi ciężko bo tacy ludzie uzależniają nas od siebie. poczytaj sobie o psychopatach,socjopatach,cholerykach-to Ci pomoże podjąć decyzję. Taci ludzie się nigdy nie zmienią taka jest ich osobowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość białyaster
głowa do góry i najważniejsze, uwierz w siebie. Niedaj się poniewierać, miej swoją godność. Zasługujesz na normalne życie - jeśli w to uwierzysz to napewno sie uda nawet bez porad u psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość białyaster
do millutka - no widzisz głupich nie sieją, a jednak ich nie brakuje. A najgorsze jest to że niszczą psychikę normalnych kobiet, a na dodatek nie dostrzegają problemu z wyrządzonej krzywdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety tak jest mi moj ex przez spory czas wmawial ze to ja jestem nie normalna i ze z nim jest wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_wi
i po ch*j ty mu odpisujesz,widocznie czekasz jak pies na te jego telefony,piszesz nie odbiore a odpisujesz,(to juz koniec,znajdz sobie inna,zalosne nie dziwota ze cie tak traktuje)jak by nie zadzwonil to moge sie zalozyc ze ty bys szukala kontaktu .....walnij sie w leb dziewczyno bo to sie robi nudne,badz twarda kobieta i pokaz kto tu jest gora(nawet jak bys miala ryczec cala noc w poduszke)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CAFMSL- ciezko bylo skonczyc dlugoletni zwiazek malzenski, bo są dzieci, bo ciezko kobiecie samej zapewnic odpowiedni poziom finansowy, bo wszyscy wokol uwazali go za wzor cnót wszelakich. Swietnie sie maskowal. Byl prawdziwym aktorem w domu, za zamknietymi drzwiami gdy nikt nie widzial i nie slyszal. Gdy pojawial sie ktos natychmiast zmienial ton glosu, spuszczal skromnie oczka, cichutko, ledwie slyszalnie sie odzywal...Wmawial mi przez dlugi czas ze mam wielkie szczescie ze wogole ktos mnie zechcial, bo jesli on by sie nie zlitowal ( o zgrozo tysiac razy grozil ze sie zabije jesli kopne go w doope !! ) to pies z kilawą noga na mnie nie spojrzy. A im lepiej wygladalam (powiem nieskromnie ze jestem atrakcyjną, szczupla i zadbana kobietą) tym mocniej mi dowalam. Na koniec zyczyl mi abym zdechla jak pies pod plotem, w samotnosci i ze jak bedzie mi brakowac pieniedzy na zycie czyt. zdechniesz z glodu beze mnie, to zebym zarobila na doopie - jesli wogole ktos mnie zechce. W zyciu nie zapomne jego wyrazu twarzy- takiej wykrzywionej doslownie diabelskiej, przekrwione czerwone oczy i wygiete pogardliwie usta..i w tym momencie ktos puk puk do drzwi- jego tatus przyszedl w goscine- wtedy ten wyraz zmienil sie doslownie w ciagu sekundy i wielki dobrotliwy usmiech na twarz i do mnie ze slowami- "popatrz kochanie, goscia mamy :( dla mnie kolejny szok . Zapytalam dlaczego nie mowisz do mnie jak przed chwila. Odpowiedzial tylko "ale o czym ty mowisz kochanie???"" Porazka:( Potem wspolnie ze swoja rodzina chcial mnie zniszczyc na rozne sposoby, szkalowal mnie w pracy, wsrod znajomych, dzwonil nawet do mojej rodziny. Potem pisal poematy jak to dopiero teraz mu sie oczy otworzyly, jak wiele zrozumial, ze zmienil sie.. Mnie to nic nie obchodzilo. Nie wierze i nie uwierze juz w nic ze strony tego pana. Gdyby nie dzieci- dla mnie moglby nie istniec. Nie zaslugiwal na mnie, choc bylam bardzo dobra zoną. W sądzie robil z siebie ciezko chorego, prawie umierające mężczyzne (facet po 30- tce). Broda mu sie trzesla, znow oczka spuszczal skromnie. Tyle ze sędzia glupi nie byl i w nosie za przeproszeniem mial jego z sufitu wziete oskarzenia. Jak tylko wyrok zapadl to nie mogl sluchac do konca wypowiedzi sędziego- tak go nerwy trzęły i energia rozsadzala. Ze schodow zbiegal po 5 stopni na raz- minute wczesniej tak ciezko chory . Eh zycie, zycie... Ale widzicie dziewczyny, nigdy nie jest za pozno powiedziec dosc. Nie chce takiego zycia dla siebie. Nie bylo lekko, ale nie bylo tez dnia i ani jednej chwili zebym zalowala swojej decyzji. Teraz mam drugiego męża. Nie, nie jest idealny. Nikt nie jest. Ale szanuje mnie, kocha, dba o mnie, zwiedzamy wspolnie z dziecmi swiat, niczego mi nie brakuje.. Jesli by mnie zawiodl(nie daj Boze) to nie zawacham sie kolejny raz. Juz nigdy sobie nie pozwole zeby ktos mnie tlamsil. Llloola - przeciez Ty nie czujesz sie szczesliwa z tym facetem. Zrob cos dla samej siebie. Przede wszystkim skoncz ta durna wymiane smsow. Rozumiem ze cieszy Cie to jego proszenie o kontakt. Sprawia przyjemnosc ze teraz on sie prosi. Odnosisz wrazenie ze teraz Ty jestes gorą. Ale uwierz mi, to jest tylko wrazenie. Dopoki bedziesz uczestniczyc w tej jego gierce pokoty on wciaz bedzie gora. Mimo wszystko to on wciaz dyktuje warunki. Znow wplatuje Cie w rozmowe. Zostaw to toatalnie. On musi przestac dla Ciebie istniec. Niech Cie nioe obchodzi jak wazne sprawy ma do Ciebie. Oczywiscie ze to byl pretekst. Zmieniaj myslenie i zacznij sobie coraz plastyczniej wyobrazac swiat bez niego. Badz slowna. Jesli piszesz ze to koniec, niech tak bedzie. Po co jeszcze wdajesz sie w dyskusje?? Cos czuje ze znow zaczynasz roic sobie w glowie , ze jak dluzej sie tak postara, ze gdy dluzej go "przytrzymasz" w takiej niepewnosci- on zrozumie, on sie zmieni. Dla Ciebie. Przykro mi to pisac- ale NIE. Nie zmieni sie. On tylko chce odzyskac wladze nad swoja wlasnoscia. A Ty sie buntujesz, wiec on stary manipulator wie jak zmiekczyc serduszko panny. Teraz trzeba sie troszke pokajac, pokazac ze tylko ona, ze zadna inna nie istnieje dla niego, w oczy popatrzec, smutek pokazac..,a potem moze zamilknac- niech dziewczyna wie co stracila. I w tym momencie pewnie dziewcze bedzie juz nogami przebierac..... A fuj!!! Tego Ci nie zycze. Ale zeby tak sie nie stalo, musisz czuc, musisz wiedziec czego pragniesz dla siebie samej. I niech to nie bedzie- chce byc z tym facetem a wtedy bede szczesliwa, chce zeby on sie zmienil. ja Ci zycze zebys czula całą sobą i pragnęła BYC SZCZESLIWĄ i juz. A czy z tym czy z innym- jakie to ma znaczenie gdy bedziesz szczesliwa. I nie probuj go zmieniac. Zmiany zacznij od siebie. Od sposobu Twojego myslenia zalezy twoje wlasne szczescie i to jak ludzie Cie postrzegaja.I nie wazne ze nie wszystkim wszystko pasowac bedzie. Ty dbaj o siebie. Nie krzywdz innych, ale i nie pozwalaj krzywdzic siebie.. Uff to sie rozpisalam. Powodzenia. Olej dziada i skoncz kontakt kategorycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllloolllaaa autorka
nic na razie bez zmian bo on jest w pracy do 23 wiec pewnie przyatakuje mnie o 23.30 ale juz zaplanowalam wylaczyc tel eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WS
Jesteś jeszcze młoda dziewczyna nie uciekaj do leków uspakających .Jezeli On w tej chwili Cię nie szanuje to co po tem bedzie Szkoda twojego zdrowia dziewczyno Pamietaj On jest prostakiem A ty Głowa do góry i wyjdz do ludzi Wiem To z własnego doświadczenia Udało się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_wi
nic na razie bez zmian bo on jest w pracy do 23 wiec pewnie przyatakuje mnie o 23.30 ale juz zaplanowalam wylaczyc tel eh od razu lepiej........wreszcie zmadrzalas,pokaz chamowi kto tu jest gora,jak nie docenial co mial to niech spier*ala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawski 321
no i jak sprawy sie mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szooooooook
llllloolllaaa!! musze sie koniecznie z toba skontaktowac! przypadkowo trafilam na te forum..jak przeczytalam to co piszesz- bylam w szoku! wydaje mi sie ze facet o ktorym piszesz to moj BYLY, niedawno ze soba zerwalismy..kochana, prosze odezwij sie jak tylko to przeczytasz. bede codziennie patrzec czy sie odezwalas,trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llloollaaa
hej napewno nie bo ta dziewczyna mnie zna i ma moje gadu dadu wiec albo ktos mnie wkreca albo pomylka bo ja mam kontakt z ta jego byla panna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llloollaaa
sprawy bez zmian na razie udaje kochanego i bardzo zakochanego we mnie az mi to czyms smierdzi podejrzanym eh.. nie wiem co myslec dzisiaj mi obiecal ze sobie porobimy razem fotki i bede mogla wszedzie powstawiac zeby mi udowodnic ze sie nie boi ze tamta zobaczy czy cos zobaczymy po 15 czy to nie tylko obiecanki cacanki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama z siebie robisz ofiarę, nie masz do siebie za grosz szacunku. Nie rozumiem takich kobiet, najpierw siedzą z takimi gadami, biorą ślub i rodzą im dzieci, choć wiedzą, że to psychopaci, a później występują w programach jako ofiary przemocy. Wy cierpicie, bo same na to pozwalacie, ale pomyślałaś co czują dzieci w takich rodzinach? I jakim wrakiem Ty będziesz za kilka lat? Dostałaś tu tyle dobrych rad, wszystkie miały jedno przesłanie: ODEJDŹ! Ale do Ciebie to jak grochem o ścianę. Moim zdaniem Ty nie masz bladego pojęcia o miłości. A może lubisz takie ekstremalne emocje? To w takim razie nie rozumiem, po co tu piszesz i szukasz pomocy, skoro i tak robisz swoje. Nerwy mi puszczają jak takie coś czytam, bo przez takiego gnojka straciłam przyjaciółkę, z którą byłyśmy od dziecka jak siostry. Kiedy go poznała, zaczął ją powoli mamić i ograniczać, później stanęło na tym, że umawiała się ze mną na kawę i takie babskie spotkanie a on przychodził z nią. Sam nie jest święty, a robi jej awantury na każdym kroku. Odchodziła kilka razy ale zawsze wracała. Dziś jest cieniem siebie, nie mam z nią żadnego kontaktu, tak jak inne nasze wspólne koleżanki. Wiem, że niedawno chciała od niego odejść ale wzięli jakiś czas temu wspólnie kredyt na mieszkanie, i on zagroził, że nie będzie tego spłacał jak ona odejdzie. I została. Jej własna matka starała się ją wyrwać z tego piekła, ale skończyło się na tym, że ograniczył jej kontakt z własną rodziną do minimum. Chuda, przygaszona, wiecznie trzęsące się dłonie, matowy wzrok- tak teraz wygląda dziewczyna, która kiedyś z łatwością wyrywała najfajniejszych facetów na dyskotece. Także.. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrrina
Hej. Ten wpis o 10:18 to podszyw???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orzeł_by
Mozliwe że podszyw. Tak to śmierdzi. A jeśli nie to: "zobaczymy po 15 czy to nie tylko obiecanki cacanki.." - Wróciła by świnia do błota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szooooook
llloollaaa!! no tak, bo on mial nie tylko jedna panne w miedzyczasie.. uwierz ze chce ci pomoc.. chlopak ma na imie maciek , prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kufurmea
Autorka bryluje ze swoim ukochanym oprawcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samakitka
Na tej stronie można zamówić kilka poradników które są adresowane do ofiar przemocy w związkach: www.przemiana.otwarte24.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrrina
Llllolla gdzieś Ty sie podziała???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×